Integracja nowych studentów Umedu (;

[mirella90]

Jak ja żałuję, że się dzisiaj z Wami nie mogę zintegrować no trudno, trzeba poczekać do warsztatów. Dajcie znać, jak przebiegła integracja

[blacksharick]

oooook) nie ma sprawy,ja zaraz lecę na spotkanie z Attyde, a potem dołączamy do reszty paczki. See You soon:)

[cancel]

Nie no koszulka obowiązkowo w niedzielę w autokarze.

Jak tam wrażenia po integracji

[blacksharick]

hmmmm myślę,że pozytywnie:) jednak czuję pewien niedosyt moze to dlatego,że poza ex-ratownikiem Adamem,nie było nikogo z ratownictwa?

[cancel]

No tak trochę się ratownictwo nie postarało (winę biorę na siebie). Jutro koszulkę odbieram, mam nadzieję, że nic nie spartaczyli i zaczynam się przygotowywać do niedzieli.

[blacksharick]

Ja też zacznę selekcję w mojej szafie ,co grozi śmiercią lub trwałym uszczerbkiem na zdrowiu

[cancel]

Jak znam życie i kobiety to i tak zabierzesz 1/3 ubrań, tyle samo ile przeciętny facet ma w domu i 3x więcej niż zabiera na wyjazd.

Uważaj tylko na wysypujące się rzeczy z szafy, nie stój na wprost drzwi, bo to może się skończyć tragicznie.

[blacksharick]

No właśnie, a tego byśmy nie chcieli, prawda?

A po wszystkim okładka w Fakcie - Zginęła przygnieciona lawiną ubrań z szafy

[godziasia]

A po wszystkim okładka w Fakcie - Zginęła przygnieciona lawiną ubrań z szafy

e tam, lepsze będzie: Zaatakowały mnie ubrania!

[Freeq06069]

godziasia, widze po podpisie, ze poprawka zaliczona . Mam racje?

[godziasia]

godziasia, widze po podpisie, ze poprawka zaliczona . Mam racje?

yes yes yes radość mnie dzisiaj rozpiera z tej okazji chociaż generalnie poprawka poszła gorzej niż źle

[Anielka]

rzeź bardzo? jak zdawalność w grupach? mam nadzieję że skrzętnie spisaliście bądź spiszecie gdzieś pytanka z egzamu

[godziasia]

szczerze? Masakra chyba poszedł nawet gorzej niż pierwszy termin, co jest zaskakujące, bo zawsze drugi termin był łatwiejszy to więcej osób zdawało. Ale najbardziej wk*rwiające jest to, że kogo ze znajomych nie spytasz, to słyszysz miałem/am 35/34pkt (zaliczało 36). Normalnie wszyscy jak jeden mąż. Gdyby jakimś cudem obniżyli próg o 1 pkt, zdawalność wzrosłaby dwukrotnie (co najmniej). Ja aż się przestraszyłam tej czwórki, którą zobaczyłam na ekranie ale tak się bałam nacisnąć ten przycisk zakończ egzamin", że szok. Koleżanki mi szkoda - zarówno teraz jak i poprzednio miała 35 pkt trzeci termin chyba będzie ustny u profesora, mam nadzieję, bo to szczerze mówiąc daje większe szanse na zdanie, niż te poj*bane pytania giełdopodobne.