Ej no i co bylo to spotkanie w czwartek? MASAKRA wyszedlem 16.30 a zajechalem gdzies na 18 na Ingardena i zgadnijcie! - NIKOGO juz nie bylo dziwne co? - dwa razy nie przyjechal mi bus 114, w koncu sie wkurzylem i pojechalem na Most Grunwaldzki, dalej na Plac inwalidow i .dotarlem 18 z hakiem - w sumie z kolega z grupy 5 pochodzilismy po wydziale i poszlismy do Tesco - zakupy udane myslalem, ze sie moze zagadaliscie albo cus.no nic a co lepsze na drugi dzien zaspalem na zajecia.tak trzymac
gdybym chociaz mial czyjs nr - no ale w ogole bylo to spotkanie? i co juz wazniejsze - idziemy gdzies po inauguracji? (w zwiazku z tym, iz nie bede mial dostepu do neta pozniej zostawiam nr - jakby co to chociaz napisz kto gdzie sa chemicy na inauguracji po inauguracji 798917125
Litawor pisze:A wiecie, jak wygląda kwestia zajęc w poniedziałek?
wydaje mi sie, ze w poniedzialek juz po wszystkim zajec nie bedze
chwami pisze:pierwsze kolokwium 27 października!
ZE CO? O o kurczątko,
Gabriella pisze:Hah! Wspaniale, lubie soczek pomarańczowy, ze świeżo wyciskanych pomarańczy rosnących pod gorącym słońcem Hiszpanii
wole te z Grecji
Gabriella pisze:na inauguracji ja to będę ta dziewczyna w białej bluzce i czarnej spodniczce
a ja ten chlopak w garniturze
Gabriella pisze:Zabierz słomkę!
prosto z palemki
tylko przeczytaj co napisalem wyzej i dajcie znac jakbyscie gdzies szli.drodzy alchemicy
swoja droga ciekaw jestem czy wygralem zaklad? hmmm pewnie tak bo cusi sie nie odzywasz jakby co to skorzystam z tej Twojej slomki
to sijaltmoze dotre