Biologia, czy Ochrona Środowiska?

[AddoN]

Podczas rekrutacji borykałem się z wielkim dylematem – studiować biologię, lub os. Jestem człowiekiem który do dylematów ma niezwykle małą głowę, dlatego ostatecznie podjąłem decyzję, aby studiować dwa kierunki jednocześnie.

Tyle że nadal trapi mnie co w ogólnym rozrachunku jest lepsze… OS to – według mnie – przyszłość, patrząc co się dzieje za oknem. Tym bardziej w takim kraju jak Polska, który nie ma świadomości dbania o środowisko, a gdzie UE będzie tego wymagać w coraz to większym zakresie. Rekultywacja wód, ziem, lasów…. To wszystko są jakieś perspektywy po OS.
Tyle że mnie głównie interesuje biologia. Jednak i moi rodzice i głównie ja nie widzę perspektyw po studiach (orłem nie jestem, więc o specjalizacji nawet nie myślę).

Czy ktoś, ktoś ma szersze rozeznanie na rynku pracy, bądź patrzy w przyszłość dalej niż ja Mógłby powiedzieć czy warto ciągną te dwa (bądź co bądź bardzo pokrewne kierunki), czy któryś sobie odpuścić?

[Iwus]

Nie warto studiować czegoś na siłę,bo np.po tym jest praca.
Prawda jest taka,że w Polsce nie wydaje sie wystarczających środków na ochronę środowiska i ze znalezieniem pracy w zawodzie nie jest łatwo.Na forum jest kilka wątków na ten temat perspektyw po ochronie środowiska.
Jeśli interesuje cie biologia powinieneś spróbować swoich sił.
Jeśłi dasz rade studiuj na dwóch kierunkach,niektóre przedmioty mogą sie pokrywać

[AddoN]

Zgadzam się, tylko że na jednej szali są ludzkie zainteresowania, a na drugiej perspektywa reszty życia – za które trzeba płacić. Dlatego podjąłem właśnie taką decyzję. Na ten moment myślę o mikrobiologii połączonej z ochroną wód, by móc w przyszłości założyć przedsiębiorstwo zajmujące się rekultywacją zdegradowanych zbiorników wodnych. Połączone studia dadzą zapewne większą wiedzę na ten temat, niż mikrobiologia na OŚ, lub OŚ na bio
Ale dzięki za radę. Najważniejsze co, to się utrzymać na pierwszym roku.

[karteczka88]

co myślicie o zrobieniu inżyniera z ochrony środowiska i studiowaniu później biologii na stopniu magistra już drugi rok próbuje sie dostac na biologie zaoczną na UJ i na UŚ i niestety ale nie ma otwartego tego kierunku a nie chcę już 3 roku sobie zawalic nie studiowaniem:( jedyna moja pasja to biologia a nie mam możliwości jej studiowania bo jest za mało chętnych. co myślicie o tym pomyśle?