Do Biochemistra: przygotowuje się do sesji = uczy się i nadrabia jakieś zaległości Nie należy do arcyzdolnych więc musi być pracowita ! Do Zielonej cytryny : Właściwie prowadzi własne gospodarstwo domowe . Gdy trwa nauka nie pracuje . Próbuje się zatrudniać podczas ferii i wakacji . Zdarza się ,że wówczas ciągnie 2 etaty . Jak każdy ma swoje hobby i trochę czasu na nie znajduje Do WSZYSTKICH : proszę Was nie zaniedbujcie na studiach żołądków .Bierzcie z domu co mama przygotuje (kotlety ,pierogi ,słoiki z bigosami i sosami itp) . Jak najrzadziej kupujcie zapiekanki i inne podejrzane gotowce . Ugotujcie chociaż raz na tydzień większą porcję zupy. Niestety znam wielu studentów z chorobami przewodu pokarmowego. Złe odżywianie i stres i np refluks na pamiątkę ( Przepraszam ,że odbiegłam od tematu ,ale to naprawdę bardzo ważne
mir1 pisze:O. Jednak mimo wszystko (z mojego rozeznania ) nie odpada z tego kierunku dużo osób
Jak się już ktoś dostanie, to na rzęsach stanie żeby znaleźć pieniądze na poprawianie roku. Więc odpadać może i wiele osób nie odpada, co innego repety
Dużo jest takich osób ,które poprawiają rok ? Ciekawa jestem ile to kosztuje ? Pewnie zależy co się powtarza . Raczej ciężko jest uczyć się bieżącego materiału i nadrabiać poprzedni rok Biolog 17 proszę nie strasz mnie A ktoś (ponoć student ) na forum napisał ,że trzeba się nieźle postarać żeby aktualnie odpaść z farmacji Zrozumiałam ,że jest możliwość wielokrotnego poprawiania .
Wiec , jest możliwość poprawiania i to wielokrotnego dopiero po otrzymaniu warunku i to nie dotyczy wszystkich przedmiotów. Tylko matematyki , łaciny. A ogólnie to jest ciężko. A jeśli chodzi o odpadanie to naprawdę łatwo jest zawalić
To musi być przykre ,tyle czasu poświęcać na naukę i jeszcze oblać. Skąd w takim razie biorą się ci optymiści ? np. Biochemister . Na dodatek pomyślnie ciągnie 2 kierunki i służy radami na forach. Gratuluję Myślę ,że to Ci ,którzy od dziecka mają wybrany zawód albo konkretne zainteresowania . Moja córka też nie twierdzi ,że na farmacji jest łatwo .Mało czasu zostaje jej na życie pozaszkolne. Pozostaje mieć nadzieję ,że przepisy regulujące pracę w aptekach nie zmienią się na gorsze i będzie satysfakcjonująca praca po tych trudnych studiach albo gdzie indziej . Tylko w naszym państwie to zawsze jest wielką niewiadomą !
Czy osoba z dyplomem technika farmaceutycznego może liczyć na dodatkowe pkty podczas rekrutacji na którąś z uczelni? Czy to tylko przywilej olimpijczyków"?
mikmik pisze:Czy osoba z dyplomem technika farmaceutycznego może liczyć na dodatkowe pkty podczas rekrutacji na którąś z uczelni? Czy to tylko przywilej olimpijczyków"?
Nie jestem studentką (niestety -) ) ,ale ostatnio sporo osób z bliskiego otoczenia starało się o te studia. Nie słyszałam ,żeby gdziekolwiek w Polsce przy rekrutacji na studia farmaceutyczne brano pod uwagę posiadanie dyplomu technika farmaceutycznego . I tak mają za dużo chętnych . Natomiast znajoma (po studium ) przyznała,że trochę to jej pomogło przy zaliczaniu szczególnie łaciny .