Doświadczenie z ewolucji
Re: Doświadczenie z ewolucji
No ale wezmy te muszki owocowe pod lupe. Wiem ze nie wyhoduje z pokolenia na pokolenia arktycznej wersji muszki w lodowce. Moje pytanie jest takie - Jesli wezme np. 30 muszek i obnize znaczaco temp, czesc wyginie, zostanie 5 muszek i zostawie do rozmnazania. Czy po 10 pokoleniach (ta sama temp) , muszki beda w jakims sensie ta lepsza kopia genów 5 muszek ktore sie uchowaly na poczatku? Bardziej sie pytam czy te geny ktore odpowiadaja za tolerancje temeperatury by sie juz odpowiednio wywyzszyly.
Dla sprawdzenia:
Moglbym hodowac w odzielnym sloiku inne muszki bedace w optymalnej temp. 25 C. Po 10 pokoleniach, zrobilbym test. W sloiku gdzie wyselekcjonowalem zimne muszki podwyzszylbym temp do 25 C, co nie powinno spowodowac zadnych zgonow. W tej chwili bym mial muszki w optymalnych warunkach, ale z roznymi genami.
Nastepnie bym obnizyl temp. w obydwu hodowlach do tej w ktorej howaly sie zimne muchy i sprawdzilbym ilosc trupow.
Na logike, jesli oczywiscie odpowiedz na moje pytanie na poczatku brzmi tak to w spoiku z normalnymi muchami nagle populacja spadnie znaczaco albo w ogole wyginie a w drugim najwyzej spadnie aktywnosc zyciowa.
Niech ktos cos odpowie. Prosze
Dla sprawdzenia:
Moglbym hodowac w odzielnym sloiku inne muszki bedace w optymalnej temp. 25 C. Po 10 pokoleniach, zrobilbym test. W sloiku gdzie wyselekcjonowalem zimne muszki podwyzszylbym temp do 25 C, co nie powinno spowodowac zadnych zgonow. W tej chwili bym mial muszki w optymalnych warunkach, ale z roznymi genami.
Nastepnie bym obnizyl temp. w obydwu hodowlach do tej w ktorej howaly sie zimne muchy i sprawdzilbym ilosc trupow.
Na logike, jesli oczywiscie odpowiedz na moje pytanie na poczatku brzmi tak to w spoiku z normalnymi muchami nagle populacja spadnie znaczaco albo w ogole wyginie a w drugim najwyzej spadnie aktywnosc zyciowa.
Niech ktos cos odpowie. Prosze
Re: Doświadczenie z ewolucji
To jest eksperyment na więcej niż kilka miesięcy, w niskich temperaturach cykl rozrodczy muszek się wydłuża - w 18 stopniach ok 3 tygodni. Do zaobserwowania w sposób mierzalny zmian potrzebowałbyś dużo więcej pokoleń. Takie eksperymenty można robić na mikroorganizmach znacznie szybciej, ale nie polecam amatorom.
[ Dodano: Nie Mar 22, 2009 12:37 ]
[ Dodano: Nie Mar 22, 2009 12:37 ]
Z taką wielkością populacji zaobserwowałbyś tylko dryft genetyczny i efekt wąskiego gardła:P.dr.Klein pisze:Jesli wezme np. 30 muszek i obnize znaczaco temp, czesc wyginie, zostanie 5 muszek i zostawie do rozmnazania.
Re: Doświadczenie z ewolucji
No dobrze, wiec moze jeszcze bardziej skonkretyzuje pytanie.
Mam czas od teraz do pazdziernika, mam muchy i mam warunki. Nie musze obnizac temp do 15 stopni, moge obnizyc do 20. Moge rowniez podwyzszyc do 30. A moge zapomniec o temperaturze i pokatować muchy srodkiem owadobojczym w roznym stezeniu i porownac odpornosc pokolen. I nie koniecznie bede analizowac 30 muszek, moge badac 100.
No i sam sobie zaprzeczylem, bo nie konkretyzuje pytania tylko ugolniam
No ale sluchajcie, chodzi mi o odpowiedz na pytanie czy jest to do zaobserwowania, czy taki okres czasu wyselekcjonuje odpowiednie geny. Wiec szczegolnie kieruje pytanie do genetykow.
Musze podjac decyzje co do tematu doswiadczenia, a na tym konkretnym mi bardzo zalezy. Skupcie sie i pomozcie dzieki
PS : Powoli mi sie petla zaciska na szyi (patrzac na kalendarz)
Mam czas od teraz do pazdziernika, mam muchy i mam warunki. Nie musze obnizac temp do 15 stopni, moge obnizyc do 20. Moge rowniez podwyzszyc do 30. A moge zapomniec o temperaturze i pokatować muchy srodkiem owadobojczym w roznym stezeniu i porownac odpornosc pokolen. I nie koniecznie bede analizowac 30 muszek, moge badac 100.
No i sam sobie zaprzeczylem, bo nie konkretyzuje pytania tylko ugolniam
No ale sluchajcie, chodzi mi o odpowiedz na pytanie czy jest to do zaobserwowania, czy taki okres czasu wyselekcjonuje odpowiednie geny. Wiec szczegolnie kieruje pytanie do genetykow.
Musze podjac decyzje co do tematu doswiadczenia, a na tym konkretnym mi bardzo zalezy. Skupcie sie i pomozcie dzieki
PS : Powoli mi sie petla zaciska na szyi (patrzac na kalendarz)
Ostatnio zmieniony 22 mar 2009, o 17:25 przez dr.Klein, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Doświadczenie z ewolucji
jak zaczniesz od populacji liczacej okolo 1000 albo wiecej i przeanalizujesz jakies 10000 pokolen, bedziesz mogl mowic o ewolucji.dr.Klein pisze: I nie koniecznie bede analizowac 30 muszek, moge badac 100.
Re: Doświadczenie z ewolucji
Przeczytaj moj pierwszy post, pare ostatnich zdan. Chce wyselekcjonowac lepsze muszki droga doboru naturalnego, a to daleko jeszcze do ewolucji.
[ Dodano: Nie Mar 22, 2009 18:29 ]
Sedno
[ Dodano: Nie Mar 22, 2009 18:29 ]
Savok pisze:Dobor moznaby zaobserwowac monitorujac przezywalnosc kolejnych pokolen w zmieniajacych sie warunkach srodowiskowych i towazyszaca temu zmiennosc cech.
Sedno
Re: Doświadczenie z ewolucji
Chodzi ci o gen odporności na niskie temperatury - czy u muszki jest taki gen- wątpię. Chodzi tu raczej o wiele genów i zachowanie aktywności przez ich produkty w niskich temperaturach.
Czy będziesz selekcjonował geny niskich temperatur czy raczej wypróbowywał plastyczność genotypu? nie wiem.
Czy muszki będą ci zdychać z powodu niskich temperatur, czy z powodu depresji wsobnej? nie wiem.
Jeśli jesteś ciekawy, przeprowadź doświadczenie. Brak wyniku, lyb wynik niezgodny z oczekiwaniami to też wynik, wystarczy wyciągnąć prawidłowe wnioski.
Czy będziesz selekcjonował geny niskich temperatur czy raczej wypróbowywał plastyczność genotypu? nie wiem.
Czy muszki będą ci zdychać z powodu niskich temperatur, czy z powodu depresji wsobnej? nie wiem.
Jeśli jesteś ciekawy, przeprowadź doświadczenie. Brak wyniku, lyb wynik niezgodny z oczekiwaniami to też wynik, wystarczy wyciągnąć prawidłowe wnioski.
Re: Doświadczenie z ewolucji
To madra uwaga, ale jesli przeprowadze test o ktorym mowilem wczesniej (obnizenie temperatury dla normalnych i zimnych much) i wynik bedzie taki jaki bym chcialto juz bedzie o czyms swiadczylo, nie tylko o plastycznosci genotypu.malgosi35 pisze:Czy będziesz selekcjonował geny niskich temperatur czy raczej wypróbowywał plastyczność genotypu? nie wiem.
Re: Doświadczenie z ewolucji
Skąd wiesz?dr.Klein pisze:wynik bedzie taki jaki bym chcialto juz bedzie o czyms swiadczylo, nie tylko o plastycznosci genotypu
Re: Doświadczenie z ewolucji
Napisalem jesli wynik bedzie taki ale rozumiem ze pytasz o to skad mam pewnosc ze to nie jest plastycznosc genotypu.
Otoz moim zdaniem, plastycznosc genotypu mozna obserwowac w jednym pokoleniu zmieniajac czynniki i patrzac na muchy ktore, mimo cierpien przezywaja. Natomiast jesli 15 ste pokolenie juz od urodzin ma instrukcje ze bedzie kure**ko zimno albo goraco i ich populacja jest stabilna i liczna albo to pokazuje to przystosowanie organizmow i wstep do ewolucji.
Nie jestem genetykiem, bardziej biore to wszystko na logike. Byc moze temat powinien zostac przeniesiony do stosownego dzialu (genetyka). Tak jak mowie.troche mnie czas goni wiec prosze bardzo serdecznie o pomoc genetykow i znawcow doboru naturalnego.
Powtarzam juz maksymalnie skrocone i skonkretyzowane pytanie:
Czy jest mozliwosc zaobserwowania doboru naturalnego a nastepnie przystosowania do innych warunkow niz optymalne muszek owocowych w domowej hodowli? Okres od teraz do pazdziernika. Moze byc to nieznaczny wzrost populacji i nieznaczne przystosowanie ale chociaz poczatek tego procesu.
Otoz moim zdaniem, plastycznosc genotypu mozna obserwowac w jednym pokoleniu zmieniajac czynniki i patrzac na muchy ktore, mimo cierpien przezywaja. Natomiast jesli 15 ste pokolenie juz od urodzin ma instrukcje ze bedzie kure**ko zimno albo goraco i ich populacja jest stabilna i liczna albo to pokazuje to przystosowanie organizmow i wstep do ewolucji.
Nie jestem genetykiem, bardziej biore to wszystko na logike. Byc moze temat powinien zostac przeniesiony do stosownego dzialu (genetyka). Tak jak mowie.troche mnie czas goni wiec prosze bardzo serdecznie o pomoc genetykow i znawcow doboru naturalnego.
Powtarzam juz maksymalnie skrocone i skonkretyzowane pytanie:
Czy jest mozliwosc zaobserwowania doboru naturalnego a nastepnie przystosowania do innych warunkow niz optymalne muszek owocowych w domowej hodowli? Okres od teraz do pazdziernika. Moze byc to nieznaczny wzrost populacji i nieznaczne przystosowanie ale chociaz poczatek tego procesu.
Re: Doświadczenie z ewolucji
Nareszcie. Dzieki
Ale mimo wszystko wykonam to doswiadczenie rownolegle z innym. nowym i chetnie sie podziele wynikami
Ale mimo wszystko wykonam to doswiadczenie rownolegle z innym. nowym i chetnie sie podziele wynikami
-
- Posty: 892
- Rejestracja: 1 kwie 2010, o 15:21
Re: Doświadczenie z ewolucji
A ja jestem bardzo ciekawa wyników doświadczenia jeśli chodzi o muszkę . Przyznam się, że myślę już o pracy badawczej do OB i taki temat też mi się przewinął przez myśl. Tylko nie wiem czy byłby sens robić taką pracę, jeśli nic by z niej nie wyszło.
Re: Doświadczenie z ewolucji
Eksperymenty ewolucyjne maja sens tylko jeśli trwaja odpowiednio długo. Eksperymenty z ciekawymi wynikami sa robione na głównie na mikroorganizmach, które mają krótki czas generacji i trwaja niekiedy lata.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 15011 Odsłony
-
Ostatni post autor: AnnaWP
3 kwie 2017, o 21:39
-
- 1 Odpowiedzi
- 4133 Odsłony
-
Ostatni post autor: AnnaWP
3 paź 2017, o 18:35
-
- 9 Odpowiedzi
- 20091 Odsłony
-
Ostatni post autor: Robanan
14 kwie 2015, o 15:28
-
- 0 Odpowiedzi
- 8968 Odsłony
-
Ostatni post autor: wiki741119
9 cze 2016, o 20:29
-
- 3 Odpowiedzi
- 17766 Odsłony
-
Ostatni post autor: AnnaWP
12 cze 2016, o 19:47
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości