Reformy Kudryckiej
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Reformy Kudryckiej
Zmiany są dobre o ile przemyślane.
Te nie są. Polskie uczelnie nie są w stanie zagwarantować wyboru toku nauczania dostosowanego do studenta, jak zagraniczne, a ITS nie działa jak powinien. Przedmioty dodatkowe były jakąś opcją ale i to się zabiera.
Nie sztuką jest obciąć wszystko, sztuką zaproponować coś w zamian.
Wypowiadacie się na temat studiowania za granicą, a z wypowiedzi wynika, że nikt poza granicami nie studiował.
Gdyby zmiany były ok, to moja alma mater nie wystosowałaby listu do prezydenta i nie szykowała wniosku do TK.
Płacąc za naukę dodatkowych przedmiotów (których nie zapewnia mi wydział) muszę zrezygnować z laboratorium na rzecz pracy, bo nie będę w stanie opłacić ich za marne grosze z socjalnego (u mnie nie ma wielkich szans na stypendium naukowe, bo piątki z nieba nie lecą).
Jak do tej pory byłem zadowolony współpracą ze świetną kadrą i pracą na coraz lepszym sprzęcie.
To co chętnie zmieniłbym w prawie, to możliwość rejestracji uczelni jako ośrodka badawczego. Wielu klientów chętnie korzystałoby z naszych badań, ale nie mamy audytów, czy możliwości wystawienia faktury na usługę i klienci odchodzą z kwitkiem. Czy to nie większe marnotrawstwo pieniędzy państwowych?
W Krakowie powstaje ośrodek, który miałby rozdzielać pieniądze na naukę. Mam nadzieję, że zajmie się on tysiącem prywatnych studiów i pseudo uczelni ciągnących kasę za niski poziom kształcenia.
Nie będę się tu wdawał w szczegółową dyskusję na temat, bo nie potrafię rezygnować z rzeczy, które mi się należą i są mi potrzebne. Rozumiem wasze stanowiska, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam.
Te nie są. Polskie uczelnie nie są w stanie zagwarantować wyboru toku nauczania dostosowanego do studenta, jak zagraniczne, a ITS nie działa jak powinien. Przedmioty dodatkowe były jakąś opcją ale i to się zabiera.
Nie sztuką jest obciąć wszystko, sztuką zaproponować coś w zamian.
Wypowiadacie się na temat studiowania za granicą, a z wypowiedzi wynika, że nikt poza granicami nie studiował.
Gdyby zmiany były ok, to moja alma mater nie wystosowałaby listu do prezydenta i nie szykowała wniosku do TK.
Płacąc za naukę dodatkowych przedmiotów (których nie zapewnia mi wydział) muszę zrezygnować z laboratorium na rzecz pracy, bo nie będę w stanie opłacić ich za marne grosze z socjalnego (u mnie nie ma wielkich szans na stypendium naukowe, bo piątki z nieba nie lecą).
Jak do tej pory byłem zadowolony współpracą ze świetną kadrą i pracą na coraz lepszym sprzęcie.
To co chętnie zmieniłbym w prawie, to możliwość rejestracji uczelni jako ośrodka badawczego. Wielu klientów chętnie korzystałoby z naszych badań, ale nie mamy audytów, czy możliwości wystawienia faktury na usługę i klienci odchodzą z kwitkiem. Czy to nie większe marnotrawstwo pieniędzy państwowych?
W Krakowie powstaje ośrodek, który miałby rozdzielać pieniądze na naukę. Mam nadzieję, że zajmie się on tysiącem prywatnych studiów i pseudo uczelni ciągnących kasę za niski poziom kształcenia.
Nie będę się tu wdawał w szczegółową dyskusję na temat, bo nie potrafię rezygnować z rzeczy, które mi się należą i są mi potrzebne. Rozumiem wasze stanowiska, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam.
Re: Reformy Kudryckiej
Komuna chciała studia darmowe- i tak jest. Tylko, ze niestety wszystko co jest komunistyczne jest na niskim poziomie i malo szanowane. Dzisiaj sie mozemy o tym przekonać- kazdy jest panem magistrem (a najwiecej magistrów to chyba jest w supermarketach), masowe doktoraty i bajzel na rynku pracy.
Komuna zagwarantowała nawet studiowanie parunastu kierunków na raz bezplatnie. Oczywiscie wiekszosc ludzi korzystalo/korzysta z tego tak jak by to bylo za free dla panstwa. Nawet nie macie (i ja nie mam) pojęcia ile pieniedzy panstwo MARNOTRAWI.
Komuna zagwarantowała nawet studiowanie parunastu kierunków na raz bezplatnie. Oczywiscie wiekszosc ludzi korzystalo/korzysta z tego tak jak by to bylo za free dla panstwa. Nawet nie macie (i ja nie mam) pojęcia ile pieniedzy panstwo MARNOTRAWI.
Re: Reformy Kudryckiej
ilość osób z wyższym wykształceniem nie wynika z ilości bezpłatnych kierunków studiów, a z ogromnych ilości prywatnych uczelni. Mały procent magistrów to ludzie którzy skończyli dzienne studia na państwowej uczelni.armistice pisze:kazdy jest panem magistrem (a najwiecej magistrów to chyba jest w supermarketach), masowe doktoraty i bajzel na rynku pracy.
Za komuny było dużo mniej magistrów. Więc argument nietrafiony.
Re: Reformy Kudryckiej
Tyle że to zmiany na rynku pracy (wcześniej zaś w ogóle powstanie takiego rynku) i nierealne oczekiwania pracodawców, a nie bezpłatne studia, doprowadziły do dzisiejszej ich masowości. W PRL-u prestiż studiów był znacznie wyższy. Zresztą zagwarantowała to nie tylko komuna, ale też III RP w swojej konstytucji.armistice pisze: Komuna zagwarantowała nawet studiowanie parunastu kierunków na raz bezplatnie. Oczywiscie wiekszosc ludzi korzystalo/korzysta z tego tak jak by to bylo za free dla panstwa. Nawet nie macie (i ja nie mam) pojęcia ile pieniedzy panstwo MARNOTRAWI.
Poza tym zgadzam się z Gitarową.
Re: Reformy Kudryckiej
W Wielkiej Brytanii jeśli studiujesz to Państwo Tobie płaci, a uczelnia umożliwia podjęcie pracy. W Polsce reformy Kurdyckiej się nie sprawdzą, ponieważ mamy prawie najniższe pensje w Europie. Po reformie podatek dochodowy nie spadnie, więc na studia mogą iść tylko najbogatsi- czyli spadek poziomu na uczelniach. Też nie jestem zwolennikiem niepotrzebnego zapychania rynku politologami itp. Jestem jak najbardziej za tym, aby student, magister, doktor odzyskał swój prestiż. Obecna ekipa szykuje się do tego, żeby sprywatyzować uczelnie- czarny scenariusz.armistice pisze:Meanwhile (w miedzy czasie) w cywilizowanych panstwach, sa systemy edukacji, gdzie za studia (koledż tez) się płaci (są rozne programy socjalne rownież i rozne kredyty). Gdzie nie kazdy sie dostaje ! Gdzie poziom ksztalcenia jest wyzszy, atmosfera zapewne tez, wyposazenie najwyzsze, a co najwazniejsze- nie ma niepotrzebnego zapychania absolwentami rynku- czyli gdzie nie patrzysz tam srednia/lekko powyzej sredniej wynagrodzenie. I nie ma marnotrawstwa pieniedzy w jakies glupie nadwyzki studentow zarzadzania, politologii, marketingu i innych masowych kierunków po ktorych ludzi czeka kasa. Po co marnowac tyle kasy na sponsorowanie studiów kolesiowi/kolesiówie ktory/ktora bez studiow przejdzie kurs kasy za o wiele wiele taniej i bedzie pracowal na kasie. Jestesmy w dupie jako kraj
EDIT:
A wszystko przez to ze studia sa dla studentów za darmo i studenci maja w du*** to, ze te studia tak naprawde kosztują panstwo. Jakby studenci placili z wlasnych kieszonek (albo rodzice) to gwarantuje ze wybor studiów oraz podejscie do nich byloby o wiele powazniejsze.[/quote]
Nie martw się, znam mnóstwo studentów z kierunków zaocznych i prywatnych uczelni, którzy płacą i mają wszystko gdzieś, często jest tak, że przechodzą dalej, bo.płacą. Kryzys obecnego szkolnictwa wyższego polega właśnie na tym, że porobiło się pełno prywatnych szkółek, nastawionych tylko na zysk.
Re: Reformy Kudryckiej
Wszystko spoko, ale chłopieprzypomnij sobie co sie ostatnio dzialo w Londynie i dlaczegoMariusz-H pisze: W Wielkiej Brytanii jeśli studiujesz to Państwo Tobie płaci, a uczelnia umożliwia podjęcie pracy. W Polsce reformy Kurdyckiej się nie sprawdzą, ponieważ mamy prawie najniższe pensje w Europie. Po reformie podatek dochodowy nie spadnie, więc na studia mogą iść tylko najbogatsi- czyli spadek poziomu na uczelniach. Też nie jestem zwolennikiem niepotrzebnego zapychania rynku politologami itp. Jestem jak najbardziej za tym, aby student, magister, doktor odzyskał swój prestiż. Obecna ekipa szykuje się do tego, żeby sprywatyzować uczelnie- czarny scenariusz.
Tutaj zgodaMariusz-H pisze:Nie martw się, znam mnóstwo studentów z kierunków zaocznych i prywatnych uczelni, którzy płacą i mają wszystko gdzieś, często jest tak, że przechodzą dalej, bo.płacą. Kryzys obecnego szkolnictwa wyższego polega właśnie na tym, że porobiło się pełno prywatnych szkółek, nastawionych tylko na zysk.
Re: Reformy Kudryckiej
gitarowa i litawor czytanie ze zrozumieniem !
Polska produkuje wiecej absolwentów szkól wyzszych od wielkiej brytanii usa czy japonii. Teoretycznie nasz kraj jest oazą nauki, przebijającą autorytety uniwersytetów wlk. brytanii. Szkoda tylko ze to sie nie przeklada na sytuacje w kraju, na badania naukowe.
Uniwersytet warszawski i uniwersytet jagiellonski ktore sa elitą naszego kraju sa w 4 setce najlepszych uniwersytetow swiata. Śmiech.
Ja tu sobie pisze a pieniądze sa dalej marnotrawione
hahahah dobreGitarowa pisze:Mały procent magistrów to ludzie którzy skończyli dzienne studia na państwowej uczelni.
Bo jeszcze nie zdazylo sie namnozyc tyle masowych studentów. Chodzi tutaj o dzisiejsze konsekwencje wprowadzenia komunistycznego systemu edukacjiLitawor pisze:W PRL-u prestiż studiów był znacznie wyższy.
Nie wiem czemu mam sie martwić. Przynajmniej placą i nie marnuja pieniedzy panstwa.Mariusz-H pisze:Nie martw się, znam mnóstwo studentów z kierunków zaocznych i prywatnych uczelni, którzy płacą i mają wszystko gdzieś, często jest tak, że przechodzą dalej, bo.płacą.
Zrewiduj swoja wiedze nt temat a nie siejesz jakas propagande. Najwyzej co to mozesz dostac specjalny kredyt ktory bedziesz musial splacic albo jakies programy socjalne jezeli jestes biedny bardzo krotko mowiąc.Mariusz-H pisze:W Wielkiej Brytanii jeśli studiujesz to Państwo Tobie płaci, a uczelnia umożliwia podjęcie pracy.
A teraz mamy taki poziom, ze łohohohMariusz-H pisze:Po reformie podatek dochodowy nie spadnie, więc na studia mogą iść tylko najbogatsi- czyli spadek poziomu na uczelniach.
Polska produkuje wiecej absolwentów szkól wyzszych od wielkiej brytanii usa czy japonii. Teoretycznie nasz kraj jest oazą nauki, przebijającą autorytety uniwersytetów wlk. brytanii. Szkoda tylko ze to sie nie przeklada na sytuacje w kraju, na badania naukowe.
Uniwersytet warszawski i uniwersytet jagiellonski ktore sa elitą naszego kraju sa w 4 setce najlepszych uniwersytetow swiata. Śmiech.
Nawet jezeliby nastal cud i nagle system edukacji sam by sie zreformował/zmienil calkowicie to i tak nadal czuc wiałoby slabym prestizem przez wiele lat.Mariusz-H pisze:Jestem jak najbardziej za tym, aby student, magister, doktor odzyskał swój prestiż.
Ja tu sobie pisze a pieniądze sa dalej marnotrawione
Re: Reformy Kudryckiej
hm.co tu śmiesznego?armistice pisze:gitarowa i litawor czytanie ze zrozumieniem !
hahahah dobreGitarowa pisze:Mały procent magistrów to ludzie którzy skończyli dzienne studia na państwowej uczelni.
Wystarczy spojrzeć na statystyki- np na psychologię dzienną na UW przyjmowane jest ok 100 osób, a na SWPS ok 1000. Spora dysproporcja, nie?
Ja się zgadzam, że wiele można polskiemu systemowi edukacji zarzucić. I Ale wyjaśnij mi w jaki sposób wprowadzenie odpłatności za studia sprawi, że coś się zmieni na lepsze? Te pieniądze które państwo uzyska dzięki płacącym dwukierunkowcom to będzie jakaś nieznacząca kwota, nie mająca wpływu na państwowy budżet (nie wystarczy pewnie nawet na premie dla posłów, które tak chętnie sobie przyznają). Więc budżet wiele nie zyska, system edukacji będzie dokładnie tak skostniały jak był. Jedyna różnica jest taka, że niektórzy nie będą kończyć dwóch kierunków, bo ich nie będzie na to stać i w ich miejsce na studia dostaną się osoby z gorzej zdaną maturą.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 cze 2010, o 14:06
[Film] Barbara Kudrycka o ustawie o szkolnictwie wyższym
Nowelizacja ustawy (.) stworzy możliwości do studiowania najuboższym, którzy są z małych miast czy miasteczek i na podstawie świadectwa maturalnego nie mogli studiować bezpłatnie. WTF
Re: Reformy Kudryckiej
prezydent podpisał.
To dobra wiadomość.Poseł PiS Kazimierz Michał Ujazdowski zapowiedział, że jego klub zwróci się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie, czy ustawy reformujące uczelnie wyższe są zgodne z konstytucją. Jednym z przepisów, który budzi sprzeciw PiS jest ograniczenie możliwość studiowania na drugim kierunku w ramach bezpłatnych studiów stacjonarnych.
- julia.....:):)
- Posty: 1452
- Rejestracja: 24 kwie 2009, o 17:08
Re: Reformy Kudryckiej
W związku z tym że prezydent podpisał ustawę , wchodzi ona z dniem 1 pażdziernika 2011, bo już różnie opinie słyszę
Re: Reformy Kudryckiej
Ja już nic nie wiem. Czy ta reforma obejmie w końcu rocznik 2011/2012 czy nie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości