Studia biologiczne za granicą

[david6]

Cześć

Jestem dopiero w 2kl. gimnazjum ale już zastanawiam się nad swoją przyszłością.Mianowicie chcę studiować biologię gdzieś za granicą i tu jest właśnie moje pytanie: Gdzie . Proszę o odpowiedz osoby które studiują za granicą oraz osoby ,które wiedzą na ten temat coś więcej ode mnie.Na koniec dodam ,że interesują mnie studia zarówno w Europie jak i w USA czy Australii.Powiedzcie: Gdzie lepiej ,Gdzie wyższy poziom , Gdzie lepiej się żyje

Z góry dziękuję za odpowiedzi

[VillemoLind]

Studiuje immunologie na uniwerku w Glasgow, a w lipcu jade na wymiane do Australii, co widac w podpisie Mysle wiec, ze sie troche w temacie orientuje.

Z tego co wiem od osob, ktore byly na wymianach w USA i Australii lub stamtad przyjechaly, jest tam ciut latwiej niz w Europie. Z drugiej strony koszty biletow lotniczych potrafia przyprawic o zawal, nie wspominajac o tym, ze rodzine bedziesz widziec 1-2 razy w roku.

W moim przypadku duze znaczenie mialo to, ze w Szkocji w ogole nie place za studia, natomiast poza Europa bylabym traktowana jak international student, czyli bez kilkudziesieciu tysiecy na czesne co roku ani rusz No chyba ze dostaniesz sie na cos z Ivy League, wtedy bierzesz kredyt na studia i splacasz pozniej w rok czy dwa
Widze jednak, ze jestes dopiero w gimnazjum, wiec jeszcze duzo moze sie zmienic w tej kwestii do czasu Twojej matury.

Ze swojej strony doradze Ci dwie rzeczy:
1) Wszelkie egzaminy jezykowe typu IELTS czy Toefl zdaj najpozniej w drugiej klasie liceum, wtedy w klasie maturalnej bedzie o jeden stres mniej.
2) W przeciwienstwie do polskich uczelni, na anglosaskich uczelniach bardzo uwaznie przygladaja sie zajeciom pozalekcyjnym kandydatow, takim jak gra w druzynach sportowych, wolontariaty (np. podczas gap year) czy konkursy przemiotowe. Zadbaj o to, by co roku w czyms uczestniczyc i to opisac pozniej w aplikacji.

Jesli masz jeszcze jakies pytania, nie krepuj sie

[david6]

Narazie nie ,dzięki