Medycyna w Rzeszowie

[sebeczek]

Otwarcie nowego wydziału lekarskiego może zmienić sytuacje, ponieważ zwiększy sie liczba lekarzy po studiach, a nie będzie miejsc na specjalizacje, no chyba, , że te dwie rzeczy będą szły ze soba w parze, choć juz teraz na niektore specjalizacje jest sie bardzo ciezko dostac. Z drugiej strony to lepszy pomysl niz zwiekszanie miejsc na obecnych uczelniach, na ktorych i tak juz na niektorych przedmiotach siedzi sie w scisku i malo co sie uczy( o ile sie uczy) poniewaz uczelnie nie dostosowuja sie do zwiekszonej liczby miejsc tylko po prostu na sile upychaja studentow i jak kiedys w grupie bylo 10 teraz jest 20 osob a sala ta sama i miejsc tyle samo.

[Khayman00]

Na szczęście nie wszędzie grupy są tak liczne Pozdrowienia z Olsztyna

[Pakolla Malajestra]

nowego wydziału lekarskiego

nie nowego wydziału, tylko kierunku na istniejącym już wydziale Nauk Medycznych. Wydział Lekarski to nie jest to samo co kierunek lekarski

siedzi sie w scisku i malo co sie uczy( o ile sie uczy)

słuszna uwaga, zamiast polepszyć zwiększaniem ilości studentów to tylko to pogarsza cały proces kształcenia - sale nie są z gumy, asystentów się nie klonuje, preparatów też nie, nawet jeden czy dwa nowe preparaty nie polepszą sytuacji przy tak dużej ilości studentów, tym ścisku na salach. Upychanie studentów jak śledzi nie jest dobrym pomysłem, bo ciężko się cokolwiek nauczyć, usłyszeć w takim ścisku, zanotować i powoduje to ponadto konflikty w grupach między studentami. Są studenci, którzy żeby cokolwiek zobaczyć na preparatach, jak asystent objaśnia, stoją na stołkach i mało nie zlecą z nich na resztę ludzi i na preparat.
Ja np. jestem za tym, że jeśli uczelnie chcą zwiększać ilość studentów, to powinny się dostosować do tego nie dostawianiem taborecików, krzesełek w salach, tylko zaadoptować inne pomieszczenia na ćwiczenia, asystentów itd. żeby były normalne warunki do zajęć, o ile to jest możliwe, bo często nie jest. Miejsca na klinikach i podziały na grupy w ilościach osób są już od wielu lat ustalone z góry, więc problem nadal pozostaje.

[sebeczek]

Upychanie studentów jak śledzi nie jest dobrym pomysłem, bo ciężko się cokolwiek nauczyć, usłyszeć w takim ścisku, zanotować i powoduje to ponadto konflikty w grupach między studentami. Są studenci, którzy żeby cokolwiek zobaczyć na preparatach, jak asystent objaśnia, stoją na stołkach i mało nie zlecą z nich na resztę ludzi i na preparat.

Tak na prawdę takie ćwiczenia polegają tylko na tym aby odsiedzieć i tyle, bo nic się nie da nauczyć, a człowiek i tak musi wrócić i w domu się wszystkiego nauczyć, a te ćwiczenia to tylko marnowanie czasu. I nie piszcie, ze dla chcącego nic trudnego i jak ktoś chce to i coś z ćwiczeń wyniesie bo nie z niektorych jest to nierealne.

[Tomq]

Tak na prawdę takie ćwiczenia polegają tylko na tym aby odsiedzieć i tyle, bo nic się nie da nauczyć, a człowiek i tak musi wrócić i w domu się wszystkiego nauczyć, a te ćwiczenia to tylko marnowanie czasu. I nie piszcie, ze dla chcącego nic trudnego i jak ktoś chce to i coś z ćwiczeń wyniesie bo nie z niektorych jest to nierealne.

Z ciekawości, gdzie i co studiujesz? oO

[sebeczek]

Tomq, kierunek lekarski, UM w Lublinie

[Tomq]

A, to już rozumiem, dlatego moje początkowe zdziwienie -) U was nie ma szpilek, tak?

[sebeczek]

Lepiej zapytać co u nas jest , a tak na poważnie to nie ma szpilek.

[Tomq]

U nas jak na ćwiczeniach nic nie robisz to nie zostaniesz dopuszczony do odpowiadania, czyli udowadniania swojej wiedzy teoretycznej, bo szpilek nie przejdziesz, także sam rozumiesz Stąd moje zdziwienie nt Twojej opinii o bezsensie ćwiczeń

[sebeczek]

No, żeby nie było ze u nas to nic nie trzeba robić. No bo można się nie uczyć, na każde pytanie odpowiadać nie wiem, ale potem ma się problem z zaliczeniem danego preparatu. Poza tym wiele zależy od tego jakiego ma się asystenta.
No ale koniec off topu.

[Tomq]

Ja nic takiego nie powiedziałem, że się u Was nic nie robi. Słyszałem, że macie ciężko jeśli chodzi o teorię. Chodzi mi tylko, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

[m0rix]

Kod: Zaznacz cały

supernowosci24.pl/czy-na-uniwersytecie-rzeszowskim-powstanie-kierunek-lekarski/

[Padre Morf]

Do wyścigu dołącza Zielona Góra.

A stanowisko KRAUMu (jest o nim mowa w linku dot Rzeszowa) popiera 2/3 lekarzy głosujących w ankiecie na mp.pl