czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Zamierzam iść na lekarski do Poznania, ale zastanawia mnie,jak traktowana jest u was biofizyka? (skoro kierownikiem katedry jest autor popularnego podręcznika)
-
- Posty: 62
- Rejestracja: 2 lip 2010, o 21:25
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Jaroszyk idzie w tym roku na emeryturę więc sprawa zostaje otwarta.
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
o Jaroszyku co roku się mówi, że idzie na emeryturę, podobnie jak na każdym roku jest wnuczka prof. Woźniaka
i nie, biofizyka nie jest taka straszna. Tzn przedmiot w swej istocie beznadziejny i jak dla mnie nie do pojęcia, ale jedno jest pewne- wszyscy to zdają
i nie, biofizyka nie jest taka straszna. Tzn przedmiot w swej istocie beznadziejny i jak dla mnie nie do pojęcia, ale jedno jest pewne- wszyscy to zdają
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 17 gru 2008, o 13:51
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Egzamin dosyć trudny, seminaria na których uczysz się zasad działania urządzeń medycznych i ich zastosowań też nieco skomplikowane. Natomiast przyjemne są ćwiczenia w I sem, poznajesz podstawowe prawa i sprawdzasz ich prawdziwość. Słowem wystarczy dobre przygotowanie, trochę logicznego myślenia i przyswojenia podstaw (podstaw!) obliczeń i wszystko jest proste.
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Prof Jaroszyk w tym roku odchodzi na emeryturę sam powiedział to nam na wykładzie radził zrobić testy z ostatnich lat gdyż w październiku będzie już ktoś nowy a on nie chcę się spotykać z nikim na poprawce we wrześniu. Kolokwia idzie zdać
basiat90 a co do wnuczki w tym roku to prawda
basiat90 a co do wnuczki w tym roku to prawda
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
najpierw się dostań, a potem będziesz się martwić biofizyką
No cóż, nie trudno zgadnąć, kto zostanie szefem katedry. Czy trudno?
Kolokwia z biofizyki średnio trudne, do zdania. Egzamin był kosmiczny, jedyny egzamin, gdzie w większości przypadków nie wiedziałam o chodzi Poza tym męczący, my pisaliśmy chyba 2-3h jakoś. Ale zdać się da, co prawda było trochę osób, które nie zdały i poprawek też nie, ale potem następował we wrześniu cud nad poznaniem i wszystkich puścił. Taka polityka po prostu.
Raczej się przejmujcie anatomia, z anatomii nie maja takiej polityki:D I jeśli ktoś powtarzał rok, to anatomicznie. Potem na 2 roku prócz anatomii zostawiają też z biochemii.
A potem to jużtrzeba być wyjątkowym głąbem albo mieć mega pecha albo zrobić coś skrajnie durnego, żeby powtarzać.
Hmmm ciekawe, ja nie miałam wnuczki Witolda na roku, nawet plotek nie było
No cóż, nie trudno zgadnąć, kto zostanie szefem katedry. Czy trudno?
Kolokwia z biofizyki średnio trudne, do zdania. Egzamin był kosmiczny, jedyny egzamin, gdzie w większości przypadków nie wiedziałam o chodzi Poza tym męczący, my pisaliśmy chyba 2-3h jakoś. Ale zdać się da, co prawda było trochę osób, które nie zdały i poprawek też nie, ale potem następował we wrześniu cud nad poznaniem i wszystkich puścił. Taka polityka po prostu.
Raczej się przejmujcie anatomia, z anatomii nie maja takiej polityki:D I jeśli ktoś powtarzał rok, to anatomicznie. Potem na 2 roku prócz anatomii zostawiają też z biochemii.
A potem to jużtrzeba być wyjątkowym głąbem albo mieć mega pecha albo zrobić coś skrajnie durnego, żeby powtarzać.
Hmmm ciekawe, ja nie miałam wnuczki Witolda na roku, nawet plotek nie było
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
jestem na farmacji, więc od leku róznimy się tym, że mamy troszkę mniej godzin i zaliczenie końcowe zamiast egzaminu, nie mamy też wykładów. mogę opowiedziec coś o tym jak wyglądały ćwiczenia, bo przerabiamy te same tematy co lek i stoma. I tak najwięcej zależy na jakiego asystenta trafisz na ćwiczeniach. ja miałam najgroźniejszego co było bardzo stresujące, bo bałam się, że nie dopuści mnie do zaliczenia. chociaż plus był taki, że zaliczyłam na bardzo dobrą ocenę, bo tak mnie ten pan podczas cwiczeń przeszkolił (tzn. nauczył tego, że zawsze trzeba być gotowym na każdą ewentualność a wiedza powinna przekraczać oficjalne wymagania). suma sumarum cieszę się, że miałam z nim. Ludzie którym trafil się prowadzący luzak mieli potem problem, zeby zaliczyć przedmiot, bo nie uczyli się z zajęć na zajęcia i nagle przed zaliczeniem musieli wszystko ogarnąć. także jako osoba mająca z asystentem-hardcorem mogę potwierdzić, że jakis mega problemów z biofizyką nie było. wystarczy przygotowywać się do ćwiczeń z teorii i ogarnąć przed zajęciami jak powinien wyglądać protokół :d wsio!
Powodzenia!
Powodzenia!
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Sugerujesz dr MT U nas chodzą różne słuchy kto zostanie nowym kierownikiemdoktorka pisze:najpierw się dostań, a potem będziesz się martwić biofizyką
No cóż, nie trudno zgadnąć, kto zostanie szefem katedry. Czy trudno?
Kolokwia z biofizyki średnio trudne, do zdania. Egzamin był kosmiczny, jedyny egzamin, gdzie w większości przypadków nie wiedziałam o chodzi Poza tym męczący, my pisaliśmy chyba 2-3h jakoś. Ale zdać się da, co prawda było trochę osób, które nie zdały i poprawek też nie, ale potem następował we wrześniu cud nad poznaniem i wszystkich puścił. Taka polityka po prostu.
Raczej się przejmujcie anatomia, z anatomii nie maja takiej polityki:D I jeśli ktoś powtarzał rok, to anatomicznie. Potem na 2 roku prócz anatomii zostawiają też z biochemii.
A potem to jużtrzeba być wyjątkowym głąbem albo mieć mega pecha albo zrobić coś skrajnie durnego, żeby powtarzać.
Hmmm ciekawe, ja nie miałam wnuczki Witolda na roku, nawet plotek nie było
Swoją drogą na którym roku jesteś?
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Biofizyka w Poznaniu nie jest straszna, ale zgodzę się, że na ćwiczeniach dużo zależy od asystenta. Wystarczy systematyczna nauka na ćwiczenia i seminaria, a potem jak przyjdzie czas na zaliczenie to się w 2-3 dni spokojnie bez problemu ogarnie całość. Choć są i tacy, co mało kumają, narzekają, że nie umieją, a i tak zaliczają, bo mają szczęście do pytań albo wystrzelają na teście z seminarek
Wprawdzie jeszcze nie miałam egzaminu, ale ma nie być taki zły, jak zresztą pisano, że prof. nie chce siedzieć z poprawiającymi w wakacje na wykładzie powiedział, że idzie na emeryturę.
Wprawdzie jeszcze nie miałam egzaminu, ale ma nie być taki zły, jak zresztą pisano, że prof. nie chce siedzieć z poprawiającymi w wakacje na wykładzie powiedział, że idzie na emeryturę.
- vana__imago
- Posty: 22
- Rejestracja: 29 cze 2010, o 18:19
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
haha co powiem. asystenta w 1 semestrze miałam strasznego, wymagał okropnie dużo - nic nie tłumaczył, myślałam że nie zbiorę tych punktów, załamka, ale jakoś poszło, koło po 1 sem zdałam na 4 bezproblemowo
seminarki - bzdet totalny, nikt się nie uczył na to (z wyjątkami), ja nauczyłam się na jedną i na kolosa też się nie uczyłam, a go zaliczyłam (głupi ma zawsze szczęście)
egzamin - sam J. mówił tylko żeby testy ogarnąć, także :
w przyszłym roku jednak to nie wiadomo jak będzie.
seminarki - bzdet totalny, nikt się nie uczył na to (z wyjątkami), ja nauczyłam się na jedną i na kolosa też się nie uczyłam, a go zaliczyłam (głupi ma zawsze szczęście)
egzamin - sam J. mówił tylko żeby testy ogarnąć, także :
w przyszłym roku jednak to nie wiadomo jak będzie.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 22 paź 2009, o 12:15
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
A czy znajomość fizyki z liceum na poziomie rozszerzonym faktycznie jest wymagana ? - znalazłem taką informacje na stronie internetowej uczelni i trochę się przestraszyłem
-
- Posty: 62
- Rejestracja: 2 lip 2010, o 21:25
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
Jest łatwiej, w sumie biofizyka to materiał z fizyki rozszerzonej plus coś.
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: czy biofizyka w Poznaniu jest straszna?
To jest gość, zasługuje na miano nowego CSa! Tak zapowiedział na ostatnim wykładzie, że się powtórzą pytania, że testy tylko ogarnąć i. nie powtórzyło się nicegzamin - sam J. mówił tylko żeby testy ogarnąć, także :
Kto kto? MT jak wyżej? Czy Edziu ? Czy Lesiu?No cóż, nie trudno zgadnąć, kto zostanie szefem katedry. Czy trudno?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Czy fizjoterapia jest taka straszna? I praca.
autor: summer » 28 lip 2015, o 08:32 » w Fizjoterapia na studiach - 6 Odpowiedzi
- 6946 Odsłony
-
Ostatni post autor: SzklanaDama
1 wrz 2015, o 13:31
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 11719 Odsłony
-
Ostatni post autor: persil1991
30 mar 2016, o 17:57
-
-
Pomoc w poznaniu szkodnika na liściach cytryny
autor: dominik1133 » 17 paź 2017, o 19:33 » w Ogrodnictwo - 1 Odpowiedzi
- 12640 Odsłony
-
Ostatni post autor: JanV4
26 paź 2017, o 07:01
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 9581 Odsłony
-
Ostatni post autor: adasadacho
19 sty 2015, o 12:13
-
- 3 Odpowiedzi
- 9069 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piotrr
4 sie 2015, o 22:05
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 46 gości