Atlasy do anatomii - jakich atlasów używacie do nauki
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 7 kwie 2011, o 14:43
Atlasy do anatomii - jakich atlasów używacie do nauki
Mam pytanie do studentów I roku, jakich atlasów używacie do nauki anatomii? Czy atlas Sobboty jest dobry? Co polecają asystenci?
Re: Atlasy do anatomii
Nie jestem co prawda z UJotu (Zabrze) ale sądzę, że zdanie moje będzie równe zdaniu Krakusów w tym temacie
Ciężko powiedzieć, czy któryś atlas jest lepszy czy któryś gorszy - nie ma na pewno idealnego. Netter na ten przykład ma taki plus, że jest jednotomowy (gruby i ciężki jak 3 bochenki chleba ) ale znowu jest na nim strasznie nadziubdziane ^^
Atlas Sobotty jest dosyć przyzwoity, chociaż mnie w nim często wkurzało takie wręcz przekolorowanie obrazków - wszystko wydawało się takie sztuczne i suma sumarum czasem miało się wrażenie, że widziało się jedno, a w Sobocie było drugie Mimo to, jest to dosyć solidna pozycja, uniwersalna
U nas nie było problemu z dostaniem atlasów z biblioteki, każdy dostał co najmniej jeden komplet (ja dorobiłem się jeszcze kompletu węgierskich atlasów Kissa i Szentagothai), wg mnie świetnie zrobione. Bardzo duża czytelność i miłe dla oka kolory, nie ma zupełnie niepotrzebnych miliardów przekrojów niektórych narządów do niczego niepotrzebnych. Dostałem także rosyjskiego Sinielnikova i chociaż np. osteologia i mięśnie mnie tam w ogóle nie pociągały, to OUN był tak wspaniale zrobiony, że jestem nim zauroczony do dzisiaj
Suma sumarum korzystało się z tego atlasu, w którym coś było akurat najlepiej przedstawione. Nieraz np. rysunki z Bochenka odnośnie unaczynienia (tom III) były miliard razy lepsze niż jakikolwiek atlas, bo były ultra dokładne i w bardzo dużym powiększeniu . Pamiętaj, że atlas to tylko pomoc, nikt nie siedzi z nim 12 godzin bez przerwy. Czytasz Bochenka / Pituchową / whatever i zerkasz raz na jakiś czas na atlas. Dlatego też nie polecam kupowania atlasów fotograficznych (Yokochi i inne artysty ). Wyrzucenie pieniążków w błoto, bo 1) na chomikach są łatwo dostępne 2) w razie czego w czytelniach też. A zagląda się do nich bardzo, bardzo, bardzo rzadko.
Pozdrawiam
Ciężko powiedzieć, czy któryś atlas jest lepszy czy któryś gorszy - nie ma na pewno idealnego. Netter na ten przykład ma taki plus, że jest jednotomowy (gruby i ciężki jak 3 bochenki chleba ) ale znowu jest na nim strasznie nadziubdziane ^^
Atlas Sobotty jest dosyć przyzwoity, chociaż mnie w nim często wkurzało takie wręcz przekolorowanie obrazków - wszystko wydawało się takie sztuczne i suma sumarum czasem miało się wrażenie, że widziało się jedno, a w Sobocie było drugie Mimo to, jest to dosyć solidna pozycja, uniwersalna
U nas nie było problemu z dostaniem atlasów z biblioteki, każdy dostał co najmniej jeden komplet (ja dorobiłem się jeszcze kompletu węgierskich atlasów Kissa i Szentagothai), wg mnie świetnie zrobione. Bardzo duża czytelność i miłe dla oka kolory, nie ma zupełnie niepotrzebnych miliardów przekrojów niektórych narządów do niczego niepotrzebnych. Dostałem także rosyjskiego Sinielnikova i chociaż np. osteologia i mięśnie mnie tam w ogóle nie pociągały, to OUN był tak wspaniale zrobiony, że jestem nim zauroczony do dzisiaj
Suma sumarum korzystało się z tego atlasu, w którym coś było akurat najlepiej przedstawione. Nieraz np. rysunki z Bochenka odnośnie unaczynienia (tom III) były miliard razy lepsze niż jakikolwiek atlas, bo były ultra dokładne i w bardzo dużym powiększeniu . Pamiętaj, że atlas to tylko pomoc, nikt nie siedzi z nim 12 godzin bez przerwy. Czytasz Bochenka / Pituchową / whatever i zerkasz raz na jakiś czas na atlas. Dlatego też nie polecam kupowania atlasów fotograficznych (Yokochi i inne artysty ). Wyrzucenie pieniążków w błoto, bo 1) na chomikach są łatwo dostępne 2) w razie czego w czytelniach też. A zagląda się do nich bardzo, bardzo, bardzo rzadko.
Pozdrawiam
-
- Posty: 150
- Rejestracja: 18 maja 2010, o 12:37
Re: Atlasy do anatomii
Otóż to. Atlas to dodatek. Przydaje się na początku, potem co raz mniej
Re: Atlasy do anatomii - jakich atlasów używacie do nauki
Sobotta daje radę. Cisnę na nim cały rokltlol
McMinn niby miał być na kości (i dobry jest), ale nie warto kupować.
McMinn niby miał być na kości (i dobry jest), ale nie warto kupować.
Re: Atlasy do anatomii - jakich atlasów używacie do nauki
ja korzystałam tylko z Sobotty, z mankamentów to tylko ten że kończyna górna i dolna są w oddzielnych tomach(dźwiganie,wożenie obu tomów do domu przed kołem-bezcenne ) i jak Stalowy, czasem b. dobre rysunki były w Bochnie(naczyniówka zwłaszcza,chociaż ja jeszcze zerkałam na mózgowie czy czaszkę,wyciski płuc,itd.).
Fotograficzny miałam na kompie i praktycznie nie korzystałam w ogóle. Ogólnie ludzie na roku jak zerkałam korzystali głownie z Sobotty.
I od wczoraj, z ogromną przyjemnością mogę ową Sobottę zwrócić do biblioteki(egzam z anato zdany na 4, oh yeah )
ps.w Łodzi trzeba się pośpieszyć w październiku z wypożyczaniem bo atlasy się rozchodzą jak ciepłe bułeczki
Ja UJotowiec też nie jestem ale atlasy to chyba sprawa uniwersalna
Fotograficzny miałam na kompie i praktycznie nie korzystałam w ogóle. Ogólnie ludzie na roku jak zerkałam korzystali głownie z Sobotty.
I od wczoraj, z ogromną przyjemnością mogę ową Sobottę zwrócić do biblioteki(egzam z anato zdany na 4, oh yeah )
ps.w Łodzi trzeba się pośpieszyć w październiku z wypożyczaniem bo atlasy się rozchodzą jak ciepłe bułeczki
Ja UJotowiec też nie jestem ale atlasy to chyba sprawa uniwersalna
Re: Atlasy do anatomii - jakich atlasów używacie do nauki
Ja mam własnego Sobottę, niby spoko, ale te bajkowe kolory, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości denerwują często. Czasami trzeba coś też dopisać, bo nie ma zaznaczonego. Ogólnie teraz bym go nie kupił, jakbym miał wybierać coś drugi raz to Netter raczej. Chyba że masz dostęp do Sinielnikova, nie drukują już od dawna i czasami są problemy z dostaniem, ale atlas pierwsza klasa.
Re: Atlasy do anatomii - jakich atlasów używacie do nauki
Generalnie uważam, że Sinelnikov (czy to rosyjskie, czy angielskie wydanie) jest najbardziej realistyczny", przejrzysty, a inne nowoczesne Sobotty, czy też Prometeusze się do niego nie umywają nawet. Dostęp do niego: po rodzinie i znajomych, w bibliotekach, a i w antykwariacie można podpytać, chociaż szybko schodzi jak już się pojawi.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
1 rok studiów podręczniki atlasy do anatomii
autor: bulaj » 2 sie 2018, o 14:12 » w Medycyna na studiach - 7 Odpowiedzi
- 7106 Odsłony
-
Ostatni post autor: Zgryzik
25 maja 2021, o 13:41
-
-
-
Plan nauki od czego zacząć i z jakich materiałów.
autor: LucOld » 3 wrz 2015, o 16:54 » w Książki do matury z biologii - 1 Odpowiedzi
- 6656 Odsłony
-
Ostatni post autor: bedziedobrzeXd
3 wrz 2015, o 22:41
-
-
-
Czy atlasy fotograficzne są opłacalne i warto posiadać
autor: ola0409 » 29 sie 2019, o 21:34 » w Medycyna na studiach - 5 Odpowiedzi
- 4628 Odsłony
-
Ostatni post autor: lorafen
19 wrz 2019, o 20:30
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 6098 Odsłony
-
Ostatni post autor: janke3
14 mar 2019, o 13:59
-
-
Z jakich książek uczyć się do olimpiady z biologii???
autor: kotekslodziak » 4 lip 2017, o 21:00 » w Olimpiady Przyrodnicze - 0 Odpowiedzi
- 13885 Odsłony
-
Ostatni post autor: kotekslodziak
4 lip 2017, o 21:00
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości