Lwów 2011

[Dolce]

Kinga89 - jeszcze się tym nie interesowałam, ale mysle że to nie będą jakieś kosmiczne ceny, trzeba zapytać u tłumacza w Polsce

[Kinga89]

Czy ktos wie jak wygladarozmowa kwalifikacyjna na stomatologie w jezyku angielskim? najbardziej zalezy mi na informacji dotyczacej zadan z chemii, ktore trzeba rozwiazac, oraz dyktanda ?

[syriac]

Też mam pytanie w związku z rozmową wstępną, chodzi mi dokładnie o chemiczną część, z tego co wyczytałem to jest łatwa ale swoją drogą z roku na rok chyba trudniejsza a po wakacjach nie bede juz tak wszystkiego pewien wiec czego mozna się spodziewać? żeby się w miare przygotować?

[krzysiek_k]

Hej!
Zamierzam w tym roku iść na stomatologię do Lwowa jestem w trakcie załatwiania dokumentów szukam osób zdecydowanych jechać tam i złożyć je. Pochodzę z okolic Wrocławia - Opola.
Widziałem w wcześniejszych odp wątek odnośnie rozmowy wstępnej z tego co mi wiadomo to głównie chodzi o sprawdzenie komunikatywności języka i podstawowych inf z chemii. Mojego znajomego z tego co mi mówił zapytali o jakiś związek organiczny by omówił go i tyle. Prócz tego pytali go dlaczego tam, dlaczego akurat ten kierunek, skąd zainteresowanie medycyna.
Jeżeli jest ktoś chętny wspólnego wyjazdu ( w grupie raźniej ) zostawiam mail
k.[at].com

[africa]

Jeśli chodzi o tłumaczenie dokumentów w Polsce to ceny są kosmiczne 800 zł, na uczelni zapłacicie dużo mniej.
Co do zadań na chemicznych na rozmowie kwalifikacyjnej to są to 3 reakcje do dokończenia na prawdę łatwe typu spalanie całkowite butanu, halogenowanie propenu itd.
Co do zadań językowych to jest różnie. Jedni dostają dyktando ( ale to się na prawdę rzadko zdarza), inni mają coś o sobie powiedzieć, a najczęściej trzeba powiedzieć lub napisać dlaczego chce się studiować na tym uniwersytecie.

[lith]

a odpowiedź, że sie nie dostało nigdzie indziej zalicza?

[africa]

Ogólnie w rozmowie chodzi o sprawdzenie znajomości języka. Jednak lepiej trochę się wysilić w tej odpowiedzi

[Dolce]

sprawdzałam w moim mieście, cena za stronę tłumaczenia to ok 45zł, nie wiem jak jest na uczelni, może ktoś się orientuje?
btw jak jest z przewiezieniem $ przez granicę (mam na myśli opłatę za studia), czy można je legalnie przewieźć czy trzeba chować po skarpetkach?

[africa]

Na uczelni koszt tłumaczenia jednej strony to 50 hryvien, co na dzień dzisiejszy wynosi ok. 17 zł, więc różnica jednak jest. A trzeba pamiętać, że trochę jest tych dokumentów do przetłumaczenia.
Co do dolarów to podobno jakiś limit jest, ale na granicy nikt nie pyta cię i nie każe pokazywać ile masz dolarów, więc nie masz się o co martwić

[cm5w901]

Witam was ja również myślę o studiach we Lwowie, lecz nie jestem do końca co do nich przekonany. Czy tez mieliście dylemat ? Czy warto się w te studia pakować ? Swoja drogą gdzie zamierzacie mieszkać? Akademiki czy mieszkania ? Jestem aktualnie studentem w Krakowie a pochodzę z okolic Bielska Białej.

[africa]

A co studiujesz w Krakowie?

[beemka]

michal, ja tez mam watpliwosci troche martwi mnie sprawa nostryfikacji i w ogole jak to wszystko po studiach bedzie wygladalo ale mysle ze warto) nie widze szans na dostanie sie w Polsce na medycyne, mysle ze chyba nie ma sensu studiowac czegos po to tylko zeby studiowac i za rok probowac jeszcze raz, a tym bardziej robic rok wolny. dlatego Ukraina a interesuje mnie raczej mieszkanie, to chyba lepsza opcja niz akdemik)

[syriac]

mysle ze problem z nostryfikacja zostanie rozwiazany w ciagu paru lat, jetem tego pewien