ogólnie to nie ma nas 80, tlyko ok. 60, i tak 19 osób, ale po szpilkach na test idzie tylko 9. Mam głęboką nadzieję, że się uda weekend jeszcze sie nie skończyłStabilo pisze:Aszyn, na 80 osób, do egzaminu zostało dopuszczonych tylko 19
Pomaturalne rozterki
Re: Pomaturalne rozterki
Re: Pomaturalne rozterki
Aszyn, o.O, czyli ponad 50 osób na wrzesień
Trzymam kciuki:)ltbez ironii. A ogólnie fajnie się w Olsztynie studiuje
Trzymam kciuki:)ltbez ironii. A ogólnie fajnie się w Olsztynie studiuje
Re: Pomaturalne rozterki
Gitarowa, jak ja zdawalam mature po raz pierwszy to bylo w prawie ze masz tylko 5 lat i to prawo mnie chyba obowiazuje /
Re: Pomaturalne rozterki
U mnie tez poniedziałek ważna data. ale to dopiero praktyk, czyli pierwsze starcie. Póki co niedopuszczonych mamy 20 osób z prawie 300. tyle, że u nas te osoby już nie maja września. Zobaczymy czy się uda przebrnąć przez anatę bez otwierania Bochna
Póki co jestem na etapie łoooo matko, ile tego, jak się tego nauczyć? recurrens.
Osteo 2 dni? Ja tam rozpaczliwie się próbuję wyrobić z wszystkim w tydzień (oczywiście z pełna mobilizacją na 3 dni przed). zobaczymy. jak coś to całe wakacje, masa czasu
Póki co jestem na etapie łoooo matko, ile tego, jak się tego nauczyć? recurrens.
Osteo 2 dni? Ja tam rozpaczliwie się próbuję wyrobić z wszystkim w tydzień (oczywiście z pełna mobilizacją na 3 dni przed). zobaczymy. jak coś to całe wakacje, masa czasu
Re: Pomaturalne rozterki
Masz 5 lat jeśli nie zdałas. jeśli zdałaś to możesz poprawiać i po 10 latach
Jeśli nie wierzysz, to zadzwon do CKE i się upewnij.
Jeśli nie wierzysz, to zadzwon do CKE i się upewnij.
Re: Pomaturalne rozterki
składaj na slum rok temu było 140anecia87 pisze:hej temat rozterki pomaturalne wiec ja mam taka jedna! mam z matury 142 p. chce na płatne myślicie ze sie gdzies dostane? poprawialam w tym roku ale nie wiem czy poprawie a niestety juz nie moge poprawiac matury bo zdawalam pierwszy raz w 2006 roku i jestem juz po studiach po fizjoterapii? myślicie ze obniża sie progi?
Re: Pomaturalne rozterki
no ze mną podobnie na praktycznym na pytanko o przyczep jakiegoś musculusa na ramieniu odp moja brzmiała Może przejdźmy do kolejnego pytanianatomiast przyczepów nie umiałam na koło, nie umiałam na egzamin, na drugi termin egzaminu też nie, i teraz też nie umiem:D
z tego wynika że każdy ma inny sposób na anato, najważniejsze żeby był skuteczny
Re: Pomaturalne rozterki
Przyczepy Ja ogarniałam tylko, do jakiej kości się przyczepia, w szczegóły się nie wdawałam i liczyłam na cud
anecia87, składaj, na płatne to będzie na styk, ale zawsze może się udać. A jeśli jeszcze byś poprawiła, to w ogóle ] Po co potem żałować.
anecia87, składaj, na płatne to będzie na styk, ale zawsze może się udać. A jeśli jeszcze byś poprawiła, to w ogóle ] Po co potem żałować.
Pani Buka
Re: Pomaturalne rozterki
Za tego musculusa już byś u nas poleciałaAnielka pisze: no ze mną podobnie na praktycznym na pytanko o przyczep jakiegoś musculusa na ramieniu
Olsztyn, jak Olsztyn. Mały, trochę nudny, ale wiosną i latem bardzo przyjemny. Sprzęt akurat jest mega nowoczesny, więc na to narzekać nikt nie może. Ważne przedmioty są rzeczowe i porządnie prowadzone. Może te mniejsze jeszcze mają problem z organizacją, lub czasem są pewnego rodzaju eksperymentem, ale po roku uważam, że zdobyłem tu maksimum wiedzy jaką w rok da się ogarnąć :p
Re: Pomaturalne rozterki
Aszyn, ja nie z GUM tylko z BUM.
Kmieć do rozwoju i budowy zęba bo nie uznają z innej książki. nawet nie wiedziałem, że mają z nim wykłady na pomorzu.
biochemia u prof. Bańkowskiego wymiata u nas do tego stopnia, że część asystentów sprawdza koła z jego podręcznikiem w ręku. nie wiem czy ktoś odważył się uczyć z czegoś innego. zresztą nieważne gdzie, biochemia jest zła.
pani Kardiolog już miała może potwierdzić.
hmm u mnie praktyczna cz. egz. to były po prostu szpilki jak na zaliczeniu każdego ćwiczenia tylko że było ich z 3 razy więcej i były z całości, nikt z niczego nie dopytywał na szczęście.
z tego co widzę i czytam to Aszyn ścisła olsztyńska czołówka. szacun.
Kmieć do rozwoju i budowy zęba bo nie uznają z innej książki. nawet nie wiedziałem, że mają z nim wykłady na pomorzu.
biochemia u prof. Bańkowskiego wymiata u nas do tego stopnia, że część asystentów sprawdza koła z jego podręcznikiem w ręku. nie wiem czy ktoś odważył się uczyć z czegoś innego. zresztą nieważne gdzie, biochemia jest zła.
pani Kardiolog już miała może potwierdzić.
hmm u mnie praktyczna cz. egz. to były po prostu szpilki jak na zaliczeniu każdego ćwiczenia tylko że było ich z 3 razy więcej i były z całości, nikt z niczego nie dopytywał na szczęście.
z tego co widzę i czytam to Aszyn ścisła olsztyńska czołówka. szacun.
Re: Pomaturalne rozterki
nyktofan, a słyszałem o tym rozwoju zęba. Toż to czołowa praca prof. Kmiecia
Eee tam - żadna czołówka. Nie było żadnych dodatkowych terminów zaliczeń kół z anaty i dlatego tylko Ci co w 3ch terminach się wyrobili to szli na szpile. No a szpile na egzaminie są po prostu duże (50) i bardzo zróżnicowane. Tak się zdarzyło, że mi siadły, a komuś innemu nie. Szkoda, bo naprawdę dobre osoby mają wrzesień.
Eee tam - żadna czołówka. Nie było żadnych dodatkowych terminów zaliczeń kół z anaty i dlatego tylko Ci co w 3ch terminach się wyrobili to szli na szpile. No a szpile na egzaminie są po prostu duże (50) i bardzo zróżnicowane. Tak się zdarzyło, że mi siadły, a komuś innemu nie. Szkoda, bo naprawdę dobre osoby mają wrzesień.
Re: Pomaturalne rozterki
Potwierdzampani Kardiolog już miała może potwierdzić.
Nie tylko my mamy z prof. K., Olsztajn też ] Więc może do Białego też niedługo dotrze
Aszyn, no zdarza się, że z anaty komuś powinie się noga, wiadomo. U nas z reguły jak ktoś był niedopuszczony, to nie przez przypadek. Ale wrześnie zdarzały się niezłym osobom.
Pani Buka
Re: Pomaturalne rozterki
nyktofan to ktoś kto napisał taką fajną książkę taki straszny jest ?
PS. Jeśli chodzi o anatomię to uczyłem się do każdego z pięciu kół po około tydzień (z czego 4 dni to były takie porządne) i do egzaminu chyba tydzień (czy dwa już nie pamiętam ile sobie wyjąłem czasu z życia) i starczyło. Oczywiście z dozą szczęścia bo nigdy dobrze nie umiałem mózgowia, przyczepy umiałem na zasadzie wyobraźni i pamięci z praktycznego więc jedynie z dozą prawdopodobieństwa".
Też ktoś wspominał co z punktami etc. Najniższe progi wieczorowe to chyba Łódź - trzeci przedmiot odstrasza wiele osób mimo iż podstawiony nawet średnio zdaną matematyką może uratować wiele osób.
Pozdrawiam.
PS. Jeśli chodzi o anatomię to uczyłem się do każdego z pięciu kół po około tydzień (z czego 4 dni to były takie porządne) i do egzaminu chyba tydzień (czy dwa już nie pamiętam ile sobie wyjąłem czasu z życia) i starczyło. Oczywiście z dozą szczęścia bo nigdy dobrze nie umiałem mózgowia, przyczepy umiałem na zasadzie wyobraźni i pamięci z praktycznego więc jedynie z dozą prawdopodobieństwa".
Też ktoś wspominał co z punktami etc. Najniższe progi wieczorowe to chyba Łódź - trzeci przedmiot odstrasza wiele osób mimo iż podstawiony nawet średnio zdaną matematyką może uratować wiele osób.
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości