biologia 2011

[warnec]

[at]:
No to gratuluję, ale nie każdemu tak jak tobie starczy zawzięcia i umiejętności, by trzyletni (bądź co bądź) materiał przerobić w jeden (półtora) rok.

Weź pod uwagę, że jesteś jednak mniejszością Mówimy o dwóch zupełnie różnych światach. Ja mówiłem o planie raczej bardziej ogólnym, najkorzystniejszym dla kogoś, kto zaczyna naukę w liceum w biol-chemie, ty o nauce konkretnej osoby, która późno zdecydowała się zmienić profil klasy.

Bardzo się cieszę że ci się udało, ale myślę że nawet ty stwierdzisz, że to ta pierwsza ścieżka daje statystycznie(podkreślam) lepsze szanse na dobry wynik na maturze z biologii i chemii dla przeciętnego maturzysty

[choroba]

anka69, cholera, trochę przeholowałaś.!
Bedu, ładny wynik, gratulacje!
warnec, [właśnie dojrzałem Twój wynik. TAK! MASZ RACJĘ! ] pierwsza ścieżka daje znacznie większe szanse, nikomu nie życzę takiego ostatniego półrocza, jakie miałem ja! Mordęga! Jednak, trzeba przyznać (ku potomnym), że jak się chce, to się ma! I nigdy nie można się poddać, nawet przeklinając po raz kolejny wszystkie rośliny świata! (kiełkowania hipogeiczne, epigeiczne - czujecie, że dla większości z Was/nas przeszło to do historii? NIEWIARYGODNE!)

[zuzanna_konstancja]

choć z drugiej strony szaleńcy mają dużo samozaparcia i bardzo im zależy. wiadomo, że w przypadku podjęcia decyzji w klasie maturalnej (lub studiach humanistycznych) jest ciężko, ale taka osoba może się uczyć więcej i efektywniej niż ktoś, kto uznawał medycynę za naturalne następstwo matury po trzech latach biol-chemu. determinacja robi swoje.

jak już pisałam, zrezygnowałam ze studiów po pierwszym roku italianistyki, rok uczyłam się sama w domu. przez całe liceum byłam w klasie humanistycznej.

no i idę na lekarski.

[Bedu]

choroba- Dziekuję szkoda tylko, że w tymtym roku wyszło jak wyszło.

[Wanilia90]

Dzieciaczki moje kochane,bez paniki Ja pisałam 3 raz mature,mam w sumie 165 pkt i licze po cichu na lekarski lub stome na SUMie Mam nadzieje,że progi spadną lub przynajmniej pozostaną na tym samym poziomie co w ubiegłym roku.a jeżeli nie to pozostaje na farmacji i też nie będzie źle Przede wszystkim cieszcie się wakacjami,z doświadczenia Wam powiem,że takie panikowanie,przegladanie statystyk,liczenie prawdopodobieństw itp jest idiotyczne i tylko psuje nerwy.Zajmijcie się czymś,czarnowidztwo nie ma sensu.Czekamy do 1 list Kochani)

Wanilia90 po pierwesze gratuluję poprawy matury! widze, ze nasze losy ukladaja się podobnie pamietam Cie jak rok temu walczylysmy o dostanie się na farmację, teraz tez poprawialam mature i mam 165 i po cichu liczę na ten Sum! mam nadzieje, że się nam uda!)

Ja Ciebie również pamiętam)Gratuluje poprawy i może w końcu,po latach starań Nam się udaD Szczerze mówiąc nie liczyłam,że cokolwiek poprawie i pogodziłam się z myślą,że zostaje na farmacji a tu taka miła suprise)Jeżeli się dostaniemy to musimy koniecznie na jakieś piwko się umówić

[joko]

Też się nie spodziewalam, poszlam zupelnie z marszu i się udało, w porowaniu do zeszlego roku kiedy wydawało mi się ze jestem obryta i tyle czasu spedzilam nad ksiazkami mam nadzieję, że w końcu będzie pięknie! a wtedy jak najbardziej, wypiję tyle piw, co wypłakanych łez, kiedy się tyle razy nie udalo:):)

[york]

Bedu jak to się mówi, co się odwlecze to nie uciecze

[vuze]

Patrząc na wasze wyniki, hmm czuję się jak jakiś ograniczony umysłowo, ale dobra koniec biadolenia. trzeba się wziąć w garść.

high five!

[Manteeno]

Wyluzujcie progi spadną i to znacznie , utrzymywać ją będą tylko wywaleni z Katowic, oraz Ci ze starymi maturami, którymi rok temu zabrakło pkt,2,3.

Myśle, że 16o na Katowice jest całkiem realny.

[Stabilo]

utrzymywać ją będą tylko wywaleni z Katowic

No fakt, z Katowic wywalają rok rocznie około tysiąca osób i przez to progi tak wolno spadają. że ja wcześniej na to nie wpadłam .

[zuzanna_konstancja]

w Katowicach pewnie jeszcze unieważniają dyplomy, by lekarze wracali na studia. student = dużo pieniędzy

[apoconazwa]

Ja zauważyłam, że dużo z tych najlepszych wyników to osoby poprawiające dlatego tym bardziej gratuluje, bo ja niestety nie miałabym takiej determinacji :). Źle znoszę porażki, więc tym bardziej doceniam, gdy ktoś inny potrafi się zawziąć i spełniać marzenie. Z drugiej strony, ja jestem rocznik 93 i mam nadzieję, że jak się ewentualnie dostanę to nie będę, jak całe życie, najmłodsza :).

[cicha-woda]

apoconazwa, uwierz, że determinacja zawsze się znajdzie!