Analityka medyczna - ŚUM 2011/12

[zagubiona90]

onlyma, jeszcze poczekaj z takimi deklaracjami Warto wywiesić ogłoszenie w DSach lub na Jagiellońśkiej nawet pod koniec września i wtedy zanęci to młody narybek, który dopiero zaczyna myśleć o studiach

[Pinky]

Oni to tam zaczną błagać o materiały po pierwszym spotkaniu z Kuśmierzem i pierwszych laborkach z Sochacką. Więc ja czekam cierpliwie Zaczekam na nich na jagiellońskiej pod laboratorium i jak tylko wyjdą zapłakani to zaraz im pokażę swoją ofertę

[anulka1991]

Haha Pinky zawsze mądrze mowi Hihi
Pójdę nawet z Tobą handlować pod Jagiellońską hihi P

[anulka1991]

Ale nie przesadzajmy biologia komórki była fajna :)

[zagubiona90]

Dżola jest bardzo fajna przecież Jeśli chodzi o biologie komórki to nie ukrywam, że ja na 1 roku przeżyłam szok i zawdzięczam go właśnie Panu Dariuszowi aczkolwiek wspominam to miło

[anulka1991]

Oj tam najgorszy był kolos z nowotworów, ale nie ma czemu się dziwić No i jeszcze słynne błony, kiedy to każdej grupie dał inne pytania. / hihi Ale wszystko było akurat na biologii do przeżycia.Chociaż z zajęć z mikroskopowania, czy jak to się nazywało i chore rysowanie w zeszycikach nie wyniosłam nic I jeszcze te artykuły hihi

[Pinky]

Dla mnie pierwszy kolos z biologii i to hasło: Proszę napisać wzory lipidów błonowych. o_O I jego obsesja na punkcie zrazików wrotnych -.- Które w niczym nie przypominały wg mnie zrazików na histo
A, no i prześwietne kolosy z chemii ogólnej, latanie ze statywem, czekanie na komendy, ten skrzeczący głos łysiejącej pani doktor. (Niestety, podobno staje się taka jak Sochackagt.<)

Anulka, zabraniam ci iść ze mną! To mój autorski pomysł

Jak dla mnie II semestr jest fajniejszy. Co prawda w I jest tylko Kawiak i skrypt, a w II już dużo więcej książek, to jednak jakoś lepiej mi już szło od marca Uwielbiałam genetykę, wykłady z biologii, higienę z epidemiologią (Stojkooooo ) i ćwiczenia z biofizyki z Mamutem. II semestr (mimo fizjologii -.-) to dla mnie przede wszystkim HISTOLOGIA , chemia z Dołowy, anatomia i Szczota z panem Edkiem oraz cały wykaz przerw I błogosławione zakończenie łaciny Ach, byłabym zapomniała - cudna matematyka. I mój ukochany docent

[hypnos]

drugi semestr uczy zwykle bardzo wielu ciekawych rzeczy ale nie powiem, piętno fizjologii i histologii nigdy nie zostanie wymazane

[anulka1991]

Pinky. spoko pójdę sobie sama i nie będę się do ciebie przyznawać Rozłożę przed katedrą różowy parasol i zrobię targ niczym w Bedzinie i zobaczymy do kogo będą przychodzić I co :P
O nie fizjologia to zło. masakra jakaś. no sorry 3 razy chodziłam pisać poprawę z moczowego. i dopiero za czwartym razem mnie przyjęła. ale za to na egzamin nie musiałam go się uczyć. klirensy i inne sprawy mam w pamięci do dziś hihi

[onlyma]

oj moczowy z fizjologii to do tej pory umiem wymęczyła mnie, nie powiem. ale ogólnie dziewuchy powiem Wam jedną rzecz ja już chętnego na przygarnięcie mojej makulatury znalazłam, wystarczy rozkminić chwytliwe ogłoszenie.
A co do biologii - never again

[anulka1991]

Haha oj to dobra jesteś onlyma A jeszcze niedawno oddałabyś materiały za piwo :) hihi Ja to czekam na następne progi i wtedy ludzie będą panikować i szukać materiałów A jak nie to zacznę handlować w akademiku tam zawsze chętnych znajdę
A jak nie to zakupie wspomniany wcześniej różowy parasol i rozłoże na Jagiellonach zaraz przed wejściem
A jak już wzięło mnie na wspomnienia słynnych zajęć na SUM- ie to fajny był kolos u Szczoty z nerwowego no ludzie. ona nigdy nie miała czasu by nas przyjąć i to napisać hihi I najlepsze jest to, że ona 40 prac dała radę ocenić w 10 minut, a inne nie dały radę nawet w 2 tygodnie P

[Pinky]

Anulka, RÓŻOWY? I kto tu jest Pinky o_O
Fizjologia - nawet dość ciekawe rzeczy, ale tylko te kolosy i te babki i ich totalny nieogar były strasznegt.<

[zagubiona90]

Mnie się fizjologia podobała, chociaż nie powiem kolos z moczówki też był moim ulubionym ale na szczęście odbyło się bez poprawek.
Szczota jest cudowna u mnie na roku na własnych wykładach ziewała i mlaskała
Z kim mieliście histologię?