Jaka to rasa?

olafasola
Posty: 1
Rejestracja: 30 maja 2011, o 13:02

Jaka to rasa?

Post autor: olafasola »

Chciałam zapytać czy może wiecie jakiej rasy był ojciec mojego kota. Matka była kotem dachowym. Ciekawi mnie jednak czy ojciec był jakimś persem. Mój kot ma strasznie długie włosy, gładkie, mięciutkie. Jego mordka nie jest płaska, ale nie jest taka jak u dachowców. Oczy ma zółtozielone. Jest spokojny, milutki, nie jest zbyt wredny.
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Jaka to rasa?

Post autor: zoo_ »

Niekoniecznie pers. Jak na moje to był po prostu dachowiec z dłuższym włosem. Ewentualnie jakiś w typie maine coon, albo norweg/syberyjczyk.
LynxCoon
Posty: 14
Rejestracja: 28 lip 2011, o 14:22

Re: Jaka to rasa?

Post autor: LynxCoon »

olafasola pisze: Jest spokojny, milutki, nie jest zbyt wredny.
Koty w ogóle nie są wredne, w to chyba nie wątpisz?
Wredni bywają opiekunowie .
Ojciec mógł być kotem w typie maine coona.
Jakie to przykre, że nie kontroluje się rozmnażania kotów
Awatar użytkownika
Adrianisty
Posty: 83
Rejestracja: 23 cze 2009, o 09:00

Re: Jaka to rasa?

Post autor: Adrianisty »

LynxCoon, gdybyś miał/ miała kiedyś kota, nie mieszkając przy tym w bloku, to zobaczyłbyś/-łabyś jak się kontroluje rozmnażanie. Jak niby chcesz kotu zabronić A może wolisz okaleczać biedne zwierzęta, przez sterylizację?
LynxCoon
Posty: 14
Rejestracja: 28 lip 2011, o 14:22

Re: Jaka to rasa?

Post autor: LynxCoon »

Adrianisty pisze:A może wolisz okaleczać biedne zwierzęta, przez sterylizację?
Owszem, okaleczam Mało tego, walczę w swoim mieście o talony na kastrację, wspieram finansowo organizację prozwierzęce prowadzace kastrację. Zastanawia mnie tylko czasami, skąd w XXI w. biorą się poglądy żywcem ze średniowiecza?
Poczytaj cokolwiek na temat fizjologii rozrodu kotów, a zrozumiesz, że kastracja to nie okaleczanie lecz konieczność.
Mam też możliwość obserwacji kotów wykastrowanych i niewykastrowanych i zapewniam Cię, że te pierwsze wiodą znacznie dłuższe i lepsze życie. Poza tym, drobnym faktem jest, że nie przyczynianiają się do wzrostu populacji chorych kociąt, ginących masowo z głodu i cierpienia, dlatego, iż ludzie uważają, że kastracja to okaleczanie.
Awatar użytkownika
zoo_
Posty: 2101
Rejestracja: 13 maja 2011, o 15:25

Re: Jaka to rasa?

Post autor: zoo_ »

Wprost uwielbiam uczłowieczanie zwierząt. To, że Tobie szkoda by było uciętych jajek, nie oznacza, że zwierze tez ma taką świadomość utraty pewnej części ciała.

Może już wiesz, ale się przypomnę, że prócz delfinów i szympansów bonobo, zwierzęta rozmnażają się dla zachowania ciągłości gatunku (nie przyjemności).

A okaleczaniem kota, czy psa nazwałabym wypuszczanie go samopas aby łapał różne świństwa od innych zwierząt, tłukł się i doznawał w ten sposób obrażeń i żeby ciągle chodził z brzuchem - jak taka fabryka maluchów. To dopiero jest wyniszczające.

Poza tym w całości podpinam się pod powyższe.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości