Co to może być?

[sparrow77777]

Witajcie! Mam problem z takimi oto malutkimi żuczkami(?)POjawiły się zaraz po remoncie pokoju (nic wielkiego-malowanie+odgrzybienie kawałeczka ściany środkiem na chlorze). Dziwne jest to,że pojawiły się wpokoju naprzeciwko. Mam wrażenie, że ich ilość wzmaga się po deszczu. Dziennie, zwłaszcza na parapecie wychwytuje ok. pięciu, siedmiu. Problem wtym, że lubią podfrunąć na stojące obok łóżko, raczej nie gryzą. Widziałem je też, jak posprzątałem dokładnie na tapecie, na suficie. Gdy zacząłęm wyrzucać do przedpokoju rzeczy, które można by wyprać, np prześcieradło, pojawiły się też w przedpokoju i łazience. Ale tak na stałe są w pokoju w pobliżu okna. Wyglądają podobnie do szubaka smirnowa chyba, ale one mają znacznie większe czółki z przodu. Na początku myślałem, że to takie mocniejsze owocówki. Czasem są na oknie w kuchni. Z daleka wyglądają jak kminek albo sienie lniane. Nie widziałem żadnych innych postaci. Proszę poradźcie co to, i jak się tego pozbyć. Przepraszam za nieco chaotyczny wpis.

[WojtekB]

Może żywiak chlebowiec

[sparrow77777]

Witam, nie wiem, czy to mógłby być on bo wprawdzie wkuchni na oknie były przez kilka dni z cztery owady,ale większość zdecydowana była w sypialni obok,tzn pomieszczenia są jakby połaczone rurą CO. Przede wszystkim na oknie,po południu, wieczorem jakby ich nie było. W kuchni wszystkie produkty są czyste, robiłem małe odpleśnianie rogów okien, najpierw w kuchni potem wsypialni. Okna się potwornie pocą po prostu, z latami dochodzi do pojawienia się w ich rogach pleśni. Może to po potraktowaniu ścian tynm odpleśniaczem na bazie chloru? Jak Pan sądzi? Co można z tym zrobić?

[WojtekB]

Najlepiej znaleźć miejsce skąd one się pojawiają, bo tak to na ślepo można strzelać. Być same znikną po remoncie, który mógł je skądś wykurzyć". Być może po prostu przez przypadek się pojawił w tym pomieszczeniu. Ja bym poczekał z jakimkolwiek działaniem przeciwko tym chrząszczom, chyba że z dnia na dzień ich liczba nagle znacznie wzrośnie.

[sparrow77777]

Bardzo dziękuję za sugestie. Co Pan sądzi o tym, by bardzo mocno przewietrzyć najbardziej zaatakowany pokój? Bałem się to robić, gdyż miałem wrażenie, że wlatują przez okno. Ale może tak naprawdę to one chcą teraz się wydostać?

[WojtekB]

Myślę, że to nie ma znaczenia, czy okno będzie otwarte czy nie

[sparrow77777]

Nie było mnie po południu w domu. Po przyjściu zauważyłem na parapecie z 5 trupów i 2 żywe. Znowu po południu pojawia się ich więcej. Postanowiłem otworzyć bardzo mocno okna, i na długo. Zobaczymy co ztego będzie.

[sparrow77777]

Zlokalizowaliśmy źródło! Uwaga, zapakowane w pudełko akcesoria wielkanocne! Baranek z chleba! Byl podziurawiony caly przez nie! Prosze napisac czy teraz one szybko znikna?Jesli nie, co trzeba robic, gdy jurz wyrzucilismy zrodlo. Serdecznie pozdrawiam:)

[Trzyszcz]

Powinny w takim razie niedługo zniknąć.
Chyba, że gdzieś jeszcze się lęgną ale wątpię.

Podejdź do sprawy na spokojnie. W ogóle owady i pająki zawsze jakieś w domu będą, taki to świat. A te na razie jedyną krzywdą jaką Ci wyrządziły jest zjedzenie chlebowego baranka

[sparrow77777]

Dzięki serdeczne za krzępiącą odpowiedź:) Jak coś chodzi po człowieku (przez pewnien czas miałem źródło wokół swojego łóżka!) to jakoś się zaczyna wzdrygać:)

[sparrow77777]

Chciałem jeszcze zapytać, czu teraz po zniszczeniu źródła mogą się przenosić na elementy tekstykne czy drewniane? Jak pozbyć się resztki, czy powinny wymrzeć śmiercią naturalną?

[WojtekB]

Chciałem jeszcze zapytać, czu teraz po zniszczeniu źródła mogą się przenosić na elementy tekstykne czy drewniane? Jak pozbyć się resztki, czy powinny wymrzeć śmiercią naturalną?

Nie powinny a jeżeli inne pokarmy (pieczywa, przyprawy, kasze itp) są dobrze zabezpieczone to nie ma powodów do niepokoju.