Progi 2011 - komentarze

[GABA]

Ludzie ze 164 i 163 nie będą rezygnować, bo nie mają gdzie iść (nie licząc stomy) tak jak mówi legolas55.

[legolas55]

coz za poparcie
a ty gaba czasem nie na gumed?

[joannaange]

Czy ktoś z Was myśli, że w Białymstoku próg ma szanse spaść do warunku z bioli równego 80% ?

[Dali]

Nie sądzę, zobacz sobie ile osób ma taki wynik.

[joannaange]

Nie sądzę, zobacz sobie ile osób ma taki wynik.

Widzę, tylko że ta uczelnia stosuje metodę wypełnić limit miejsc", czyli nawet jakby 1 miejsce zostało to wchodzą wszyscy z kolejną liczbą pkt, także to nie jest argument.

[miQ]

Zastanawia mnie po co analizujecie tak dokładnie te punkty skoro dużo to pewnie pic na wodę. Światem rządzi pieniądz a korupcja zawsze była i będzie. Nie twierdzę oczywiście, że tyczy się to wszystkich (aby nikt nie czuł się urażony! Sama znam ludzi, którzy dostali się na medycynę/ stomatologię i wiem, że byli b. zdolni. Znam za to, np osobę, która dostała się z odwołania a wiem jakie były Jej wcześniejsze osiągnięcia (oczywiście rodzice lekarze, a owa osoba sama opowiadała przed rekrutacja, że rodzice załatwią). Ogólnie słyszałam o trzech podobnych cudach Cudach bo nie wierzę by osoby, które matury próbne pisały na ok 30%-40% nagle dostały 80-90% tak by dostać się z odwołania, IV listy lub na niestacjonarne. Aby nie zabrzmiało to źle jeszcze raz podkreślę, że nie oskarżam wszystkich o łapówkarstwo Po prostu nie wierzę w cuda. Choć szkoda, bo chyba lepiej bym się wtedy czuła. Cóż. zostaje mi tylko życzyć sobie oraz wszystkim innym, którzy byli o krok od swojego celu powodzenia w przyszłym roku.

[legolas55]

30-40% ciezko mi uwierzyc, ze cos takiego sie dzieje. bo przeciez gdyby to wyszlo to bylby niezly cyrk i nie wiem, czy oplaca sie az tak ryzykowac uczelni.

[york]

znam osoby, które próbne matury pisały nawet po 20%, a na majowych miały ponad 80% i się da, bo maturki próbne są specyficzne i najczesciej robione pod dane wydawncitwo, np operon i mają się nijak do matury głównej

moim zdaniem 162 na SUMie jest troche nierealne, bo musiałoby zrezygnować ok 100 osób, a one niestety nie mają się już gdzie podziać, bo jw reszta uczelni ma wyższe progi, może jeszcze opaść próg bo np ktoś wybierze płatne w innym miescie, albo czeka na listy w innym lub będą to osoby, które zdały poprawki i zwolnia miejsca, nie wiem czy na SUMie była już lista bez tych osób

[miQ]

Może nie do końca precyzyjnie się wyraziłam. Ta dana osoba nie zawsze miała 30%-40% - nie wiem dokładnie na ile pisała. Troszkę lepiej ale orłem nigdy nie była. Nawet w momencie gdy na rozdaniu świadectw maturalnych chwalone były osoby z dobrymi wynikami - danej postaci wśród wymienionych nie było a wręcz przeciwnie, wynikiem nie chciała się pochwalić ale po Jej wypowiedzi wszyscy wywnioskowali, że kiepsko poszło. No ale jak sama powiedziała nijaka osoba tata załatwi tak też nagle okazało się, że odwołanie zostało przyjęte. Mi takie sprawy śmierdzą. Dziwne mi się wydaje także, że panna nie z bio-chemu, nie uczęszczająca nawet na fakultety z biologii i chemii ni z tego ni z owego dostaje się z odwołania (aczkolwiek nie mówię, że to akurat jest nierealne). Lub inna sprawa (ta już usłyszana), że postać w szkole uważana zawsze za przeciętną wychodzi po ok 1h-1,5h z obu przedmiotów i pisze je tak by dostać się na lekarski.

Jeszcze raz podkreślę, że nie mówię, iż wszystko jest bujdą a to, że mimo to są takie podejrzane sprawy i są one nie do udowodnienia. Tak jak ktoś kiedyś pytał, dlaczego był załóżmy 40 pod kreską a nagle okazało się, że jest 50. Może faktycznie zostały źle średnie policzone. A może nie. Tego się nie dowiemy Kiedyś usłyszałam od kogoś, że pierwsze listy na studia medyczne są rzeczywiste a im dalsze listy rankingowe tym więcej w nich mącenia. Nie wiem czy to prawda ale jak to się mówi. W każdej plotce tkwi ziarno prawdy.

[joannaange]

Czyli wg Ciebie co mam zrobić miQ ? Załamać się i już więcej nie próbować, bo nie mam znajomości?! Nigdy w życiu! bo wierzę w to, że jednak uczciwie też się da dostać

[york]

uczciwie da się jak najbardziej dostać dużo osób, którym się nie udało zwalają na brak znajomości, nie przejmujcie się takimi postami

[choinka_91]

nie no ja myślę,że miQ chodziło o nie o to ze kazdy musi miec wtyki tylko o to, że istnieja takie osoby ktore dostaja sie po znajomosci, albo za łapówke.jak masz wystarczajaca ilosc punktow to napewno ie dostaniesz preciez wtedy nie ma bata.

[miQ]

Dokładnie saritka_nena Dlatego w którymś poście napisałam, że życzę powodzenia za rok. A chodziło o to, że nie ma już co dokładnie tak roztrząsać sprawy ostatnich miejsc i ostatnich pkt (głównie chodzi o punkty, które otrzymały osoby dostające się spoza list, np. z odwołań, dzięki telefonom został Pan/Pani przyjęta itp). joannaange, nigdzie nie napisałam by się poddawać. Sama mimo, że nie wierzę by to coś pomogło (moje obserwacje i zdanie przytoczyłam wyżej) staram się i dowiaduję cały czas!

mimi11 - nigdzie nie napisałam, że nie dostałam się, bo nie mam znajomości Podkreśliłam także w poście, że opisywane przeze mnie sytuacje nie dotyczą wszystkich. Wystarczy czytać uważnie