Wszystko o LABRADORZE RETRIEVER

nyeskaa
Posty: 2
Rejestracja: 5 sie 2010, o 13:54

Wszystko o LABRADORZE RETRIEVER

Post autor: nyeskaa »

Witajcie!

Przeczytalam juz sporo postow z innych tematow odnosnie ras psow i jakos nie ma tematu dotyczacego labradorow (a moze jednak mi to gdzies umknelo.?). Po postach zorientowalam sie, ze jest tutaj na forum kilku wlascicieli psow wlasnie tej rasy, tak wiec bardzo prosilabym ich o komentarze odnosnie tego posta.

Podejrzewam, ze fakt, iz zaczynam watek wlasnie o labradorach budzi podejrzenia i domysly, iz niejako ja jestem posiadaczka egzemplarza wlasnie tej rasy) Otoz nie. Juz od dawna zakochana jestem w tej rasie i juz od roku mysle o zakupie labradorka, a tak naprawde teraz dopiero byloby to mozliwe (ze wzgledu na zamieszkanie).

A wiec. Przyznam sie, ze juz sporo przeczytalam odnosnie tej rasy kilka ksiazek - poradnikow, jak i nawet jedna biograficzna o relacji autora wlasnie z labradorem), no i przewertowalam sporo stronek internetowych. Ale wciaz mam watpliwosci. a dlaczego? Za kazdym razem napotykam sie (szczegolnie w necie i na forach) na stwierdzenia typu to nie pies do mieszkania, a jesli musi to powinno byc duze", musi miec mnostwo ruchu", duzo je i (co chyba najbardziej mnie przeraza) demoluje dom jak zostaje sam na dluzej niz 5 godzin itp itd. I ja wlasciwie wylapujac niektore z tych ogolnikow zastanawiam sie, ale co to znaczy np. male mieszkanie", duzo sie ruszac"-tzn ile godzin dziennie?
Obecnie mieszkam z moim chlopakiem w mieszkaniu 4-pokojowych, ma 2 balkony, 2 lazienki- metrazowo moze ma z 85 m2 I teraz niech ktos madry mi odpowie byc moze na moje glupie pytanie - to jest duzo czy malo na labradora? Druga kwestia, ktora najbardziej mnie powstrzymuje nadal od zakupu, to mozliwosc zdemolowania mieszkania z nudow. Oboje z moim chlopakiem pracujemy i wiadomo z dojazdami pies bylby sam 9h dziennie (z tego co czytalam to max. mozna go zostawic samego 5 h). Jesli chodzi o ruch i wybieganie psa to o to bym sie nie martwila, bowiem wychodzilabym z nim na spacery rano (20-30 min), po pracy (z 1h-3h) i wieczorem przed snem (z 1h), no i ponad to w weekendy czesto robimy sobie wyprawy z moim chlopakiem w gory, wiec bysmy zabierali psa ze soba. I znowu nie jestem pewna, czy czas, ktory moge mu poswiecic w ciagu tygodnia jest wystarczajacy jak na labradora? Ile Wy poswiecacie swojemu pupilowi.?

Bede bardzo wdzieczna za wszeeeeeeelkie uwagi, rady, opinie.

Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplo
Awatar użytkownika
wild_friend
Posty: 12
Rejestracja: 7 sty 2011, o 14:10

Re: Wszystko o LABRADORZE RETRIEVER

Post autor: wild_friend »

1. Może mieszkać w mieszkaniu. Labrador najlepiej czuje się jak jest blisko właściciela. A 85 m2 to wcale nie jest tak mało
2. Z tym niszczeniem to nie do końca jest tak jak ludzie mówią Jak przyzwyczaisz stopniowo laba do zostawania samemu to nie będzie żadnego problemu Wiem z własnego doświadczenia że przyzwyczajony pies jest grzeczny, nic nie niszczy, a czas samotności zwykle przesypia
3. Czy dużo je? Jakby mógł to pewnie jadłby cały czas Na karmach jest rozpiska ile jedzenia potrzebuje pies o konkretnej wadze


Tak więc myślę że możecie śmiało kupić sobie labradorka Na pewno będziecie zadowoleni- to psy są kochane
itsalovestory
Posty: 29
Rejestracja: 15 cze 2010, o 20:47

Re: Wszystko o LABRADORZE RETRIEVER

Post autor: itsalovestory »

Możliwe, że psiaka już macie ale wydaje mi się, że rozwianie Twoich wątpliwości może pomóc jeszcze innym


Co do jedzenia, to rzeczywiście mogą jeść olbrzymie ilości, dlatego trzeba pilnować odpowiednich dawek, ponieważ labki często cierpią na nadwagę, czego konsekwencją są m.in. problemy ze stawami. Dawki są rozpisane na opakowaniach (tak jak pisała moja poprzedniczka ). Do niektórych karm są także dołączane miarki. Albo po prostu zapytać weterynarza

To nie taki mały pies, więc wielkość mieszkania oczywiście też ma znaczenie, ale nie popadajmy w paranoję. 3m w tą czy w tamtą nie grają AŻ TAK WIELKIEJ roli.


Labradory to z pewnością psy towarzyskie, uwielbiające przebywać w towarzystwie ludzi, dlatego nie nadają się dla osób które do domu przychodzą tylko na noc.


Ostatnia sprawa to ta z demolowaniem mieszkania Mam Labradora od 6 lat, zostaje sam na około 6 godzin dziennie i oprócz rozgrzebanego łóżka na którym śpi pod naszą nieobecność, żadnych start moja rodzinka nie poniosła. Wiadomo jak to jest ze szczeniakami i dotyczy to chyba wszystkich ras. Młode, szalone, pełne energii i głupich pomysłów biegają po domu i podszczypują czy próbują gryźć wszystko co spotkają na swojej drodze. To tylko kwestia wychowania. Gdy ktoś jest w domu to oczywiście na początku pilnować takiego malucha trzeba. U nas w domu wraz z psem pojawiła się sporych wymiarów metalowa klatka. Teraz po latach mogę śmiało powiedzieć że to świetne rozwiązanie! Na początku przyzwyczajaliśmy psa, że to jego miejsce, w którym może się położyć, pobawić, odpocząć. W środku zawsze leżały psie zabawki, kocyki. Nim się obejrzeliśmy nasz pupil noce oraz popołudniowe drzemki spędzał właśnie w swojej budzie. A kiedy miał zostać sam w domu po prostu ją tam zamykaliśmy (klatka - powierzchnia 2x1,5m, wysoka na 1m). Psiak czuł się tam bezpiecznie a my mogliśmy być spokojni, że dom nie zmieni się w pobojowisko

Mam nadzieję, że udało mi się chociaż trochę rozwiać wątpliwości. W razie pytań - można pisać. Labradory to genialni, życiowi towarzysze!
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości