choćby gerazol czy ewakuacja pisali o tym, że ustawa obejmie odpłatnością za 2 kierunek osoby, które teraz zaczynają studia (jako swoje pierwsze studia) więc nie obejmuje osób, które studia skończyły przed wejściem w życie przepisów o odpłatności. podobno jest też jakaś korespondencja z MNiSW potwierdzająca takie rozumowanie ale nie została na forum ujawnionamarimari_ari pisze:jak niektórzy pisali że płacenie za 2 kierunek dotyczy tylko maturzystów, którzy teraz podejmują pierwsze studia.
tzn.? możesz rozwinąć?
Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 20 lip 2010, o 10:55
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
O przeprasza, ja pisałem że odpłatność za 2. kierunek studiów będzie obejmowała osoby, które rozpoczną studia (jako swoje pierwsze) w roku 2012.geronimo22 pisze:choćby gerazol czy ewakuacja pisali o tym, że ustawa obejmie odpłatnością za 2 kierunek osoby, które teraz zaczynają studia (jako swoje pierwsze studia) więc nie obejmuje osób, które studia skończyły przed wejściem w życie przepisów o odpłatności.
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 20 lip 2010, o 10:55
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
no więc właśnie o to chodzi, skąd taki pogląd wziąłeś ? bo jest to sprawa super ważna a z ustawy to nijak nie wynika. Nie wiem jak inni ale dla mnie osobiście to sprawa w zasadzie życiowagerazol pisze: O przeprasza, ja pisałem że odpłatność za 2. kierunek studiów będzie obejmowała osoby, które rozpoczną studia (jako swoje pierwsze) w roku 2012.
próbowałem uzyskać info z MNiSW ale na razie pełna cisza.
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 20 sie 2011, o 20:54
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
geronimo22, skoro sprawa jest aż tak ważna to po prostu sobie tam zadzwoń - będzie szybciej i mniej nerwów. Tutaj na forum chyba nie doczekasz się odpowiedzi na swoje pytania bo na razie nie pojawił się nikt kto by ją znał
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
Wybory przeszły. Wygrała dotychczasowa koalicja więc zmian w newralgicznych zapisach ustawy nie będzie.
Zadzwoniłem dzisiaj do MNiSW. Uzyskałem informację że owszem wszyscy muszą płacić. Ja np. kończę w tym roku licencjat i chciałem iść na medycyne za rok. Miałem nadzieję że nawet jeśli będę płacił to tylko za jakiś okres studiów. Może za 3 lata. Niestety jako nowy tok studiów medycyna będzie płatna w całości. 6x20. Jestem załamany. Moje plany i marzenia wzięły w łeb. Rozmówca z MNiSW powiedział że interpretacja nowych przepisów i ew. korekty są w gestii minister zdrowia. Polecam wszystkim zainteresowanym próbować naciskać na ministerstwo w sprawie właściwej interpretacji przepisów. Ja zamierzam udać się na jakieś konsultacje społeczne w tej sprawie.
Zadzwoniłem dzisiaj do MNiSW. Uzyskałem informację że owszem wszyscy muszą płacić. Ja np. kończę w tym roku licencjat i chciałem iść na medycyne za rok. Miałem nadzieję że nawet jeśli będę płacił to tylko za jakiś okres studiów. Może za 3 lata. Niestety jako nowy tok studiów medycyna będzie płatna w całości. 6x20. Jestem załamany. Moje plany i marzenia wzięły w łeb. Rozmówca z MNiSW powiedział że interpretacja nowych przepisów i ew. korekty są w gestii minister zdrowia. Polecam wszystkim zainteresowanym próbować naciskać na ministerstwo w sprawie właściwej interpretacji przepisów. Ja zamierzam udać się na jakieś konsultacje społeczne w tej sprawie.
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
wszyscy, którzy teraz studiują, czy tacy co juz jakieś tam studia pokończyli?Brainerd pisze: Zadzwoniłem dzisiaj do MNiSW. Uzyskałem informację że owszem wszyscy muszą płacić.
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
Ci, którzy skończyli przed wejściem ustawy w życie, nie płacą.
Odpowiedź na ten temat z ministerstwa:
"w odpowiedzi na email pragnę wyjaśnić, że przy określaniu, czy podejmowane od roku akademickiego 2012/2013 studia stacjonarne w uczelni publicznej są studiami na „pierwszym” czy „drugim kierunku,” nie będą brane pod uwagę studia ukończone przed dniem 1 października 2011.
Odpowiedź na ten temat z ministerstwa:
"w odpowiedzi na email pragnę wyjaśnić, że przy określaniu, czy podejmowane od roku akademickiego 2012/2013 studia stacjonarne w uczelni publicznej są studiami na „pierwszym” czy „drugim kierunku,” nie będą brane pod uwagę studia ukończone przed dniem 1 października 2011.
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
Cava -dzieki wielkie za te konkrety!
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
a jeśli ktoś rozpoczął 2 kierunki przed 2011, to też mu się nie liczą?
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
przeciez w linku jest info, ze jak ktos zaczal studia (malo istotne ktore z kolei) przed rozpoczeciem roku akademickiego 2011/2012 to zadne punkty ECTS sie nie licza. dopiero teraz, jak ktos podejmie np. 3 kierunek w nastepnym roku akademickim, bedzie wykorzystywal pule swoich punktow.
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
Widzę, że wiele osób ma podobny dylemat życiowy do mojego .
Od jakichś dwóch lat myślę o medycynie i cały czas myśl ta nie daje mi spokoju. ale od początku.
Ukończyłem klasę licealną biol-chem z wynikiem niezłym. W tamtym okresie przechodziłem chyba jakiś dziwny okres obojętności i nawet przez myśl mi nie przyszło, żeby startować na lekarski (przyczynił się do tego również wymóg zdawania fizyki, która delikatnie mówiąc, nie jest moją najmocniejszą stroną)).
Poszedłem na biologię w Bydgoszczy, którą skończyłem w ubiegłym roku. Studia fajne, ciekawe, w których w jakimś stopniu się spełniam/łem (mam 3 publikacje, kilka zaliczonych konferencji). W międzyczasie naszła mnie myśl, że biologia to chyba nie jest dziedzina, z której jestem do końca zadowolony, tymbardziej, że nie miałem zamiaru nawet iść na specjalizację pedagogiczną i uczyć później w szkole. A po czystej biologii zostaje praca w sanepidzie , lub na Uczelni. wyboru wielkiego nie ma.
Podjąłem więc studia na fizjoterapii, którą kończę w tym roku i tu też jest ok, przedmioty podstawowe: anatomia, fizjologia, biochemia etc. dla mnie bajka, zajęcia kliniczne super. co mi przeszkadza? Brak autonomii w pracy fizjoterapeuty. poza tym cały czas z tyłu głowy świta mi właśnie myśl o lekarskim.
Sprawę całą komplikuje fakt, że mam szansę na doktorat z biologii medycznej w CM. Dodatkowo, myślałem, o specjalizacji w dziedzinie fizjoterapii po zakończeniu mgr, żeby się w jakimś stopniu usamodzielnić zawodowo. z tego co wiem jednak jest to gra nie warta świeczki. dodatkowo niebywale kosztowna.
Wreszcie pojawia się miejsce na zadanie pytania ?
Mam 24 lata, musiałbym poprawić maturę z chemii i biologii bezwględnie w najbliższej sesji maturalnej i jak z biologią nie będzie raczej problemu tak chemia wymagałaby gruntownej powtórki
Finanse. Czy na 1 i 2 roku medycyny jest jakakolwiek możliwość czasowa na podjęcie pracy? Po lic. z fizjo, postarałbym się o zatrudnienie w jakiejś przychodni na 1/3 etatu, co dawałoby ok. 12h w tygodniu. Biorę optymistyczny scenariusz pod uwagę, że pewna część zarówno anatomii, jak i innych zajmujących przedmiotów z pierwszych dwóch lat w większym lub mniejszym stopniu nie jest dla mnie nowością i dałbym radę. Ale jak to wygląda u Was? Pracuje/ował ktoś studiując lek? Jest jakaś możliwość na wzięcię ewentualnie ITS etc?
Pozdrawiam
Od jakichś dwóch lat myślę o medycynie i cały czas myśl ta nie daje mi spokoju. ale od początku.
Ukończyłem klasę licealną biol-chem z wynikiem niezłym. W tamtym okresie przechodziłem chyba jakiś dziwny okres obojętności i nawet przez myśl mi nie przyszło, żeby startować na lekarski (przyczynił się do tego również wymóg zdawania fizyki, która delikatnie mówiąc, nie jest moją najmocniejszą stroną)).
Poszedłem na biologię w Bydgoszczy, którą skończyłem w ubiegłym roku. Studia fajne, ciekawe, w których w jakimś stopniu się spełniam/łem (mam 3 publikacje, kilka zaliczonych konferencji). W międzyczasie naszła mnie myśl, że biologia to chyba nie jest dziedzina, z której jestem do końca zadowolony, tymbardziej, że nie miałem zamiaru nawet iść na specjalizację pedagogiczną i uczyć później w szkole. A po czystej biologii zostaje praca w sanepidzie , lub na Uczelni. wyboru wielkiego nie ma.
Podjąłem więc studia na fizjoterapii, którą kończę w tym roku i tu też jest ok, przedmioty podstawowe: anatomia, fizjologia, biochemia etc. dla mnie bajka, zajęcia kliniczne super. co mi przeszkadza? Brak autonomii w pracy fizjoterapeuty. poza tym cały czas z tyłu głowy świta mi właśnie myśl o lekarskim.
Sprawę całą komplikuje fakt, że mam szansę na doktorat z biologii medycznej w CM. Dodatkowo, myślałem, o specjalizacji w dziedzinie fizjoterapii po zakończeniu mgr, żeby się w jakimś stopniu usamodzielnić zawodowo. z tego co wiem jednak jest to gra nie warta świeczki. dodatkowo niebywale kosztowna.
Wreszcie pojawia się miejsce na zadanie pytania ?
Mam 24 lata, musiałbym poprawić maturę z chemii i biologii bezwględnie w najbliższej sesji maturalnej i jak z biologią nie będzie raczej problemu tak chemia wymagałaby gruntownej powtórki
Finanse. Czy na 1 i 2 roku medycyny jest jakakolwiek możliwość czasowa na podjęcie pracy? Po lic. z fizjo, postarałbym się o zatrudnienie w jakiejś przychodni na 1/3 etatu, co dawałoby ok. 12h w tygodniu. Biorę optymistyczny scenariusz pod uwagę, że pewna część zarówno anatomii, jak i innych zajmujących przedmiotów z pierwszych dwóch lat w większym lub mniejszym stopniu nie jest dla mnie nowością i dałbym radę. Ale jak to wygląda u Was? Pracuje/ował ktoś studiując lek? Jest jakaś możliwość na wzięcię ewentualnie ITS etc?
Pozdrawiam
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
Niestety nie wiem jak to jest z możliwością pracy na 1 czy 2 roku medycyny, może jak przepiszą Ci jakieś przedmioty to znajdziesz czas na pracę. Ja mam podobny problem. Studiuję na drugim roku farmacji i strasznie żałuję, że wybrałam właśnie ten kierunek.
Maturę mam zdaną tak, że starczy na medycynę, niestety 2 lata temu nie wpadłam na ten pomysł, pewnie ze strachu, że sobie nie poradzę. Teraz nie wiem, czy zmienić kierunek, czy nie szkoda tych 2 lat na farmacji. Nie chcę spędzić życia za ladą w aptece, ale sama nie wiem, czy nie porwę się z motyką na Słonko rekrutując się w 2012/2013 na medycynę. Co zrobilibyście na moim miejscu?
Maturę mam zdaną tak, że starczy na medycynę, niestety 2 lata temu nie wpadłam na ten pomysł, pewnie ze strachu, że sobie nie poradzę. Teraz nie wiem, czy zmienić kierunek, czy nie szkoda tych 2 lat na farmacji. Nie chcę spędzić życia za ladą w aptece, ale sama nie wiem, czy nie porwę się z motyką na Słonko rekrutując się w 2012/2013 na medycynę. Co zrobilibyście na moim miejscu?
Re: Czy warto zaczynać nowe studia (medycyne)?
moonika20, myślę, że powinnaś przemyśleć to dobrze, może pogadać z kimś o tej decyzji, tym bardziej że pierwsze lata mogą nie dawać zbyt dużego pojęcia o przyszłej pracy. ] Ale jeśli naprawdę zależy ci na leku, to nie ma co czekać, bo za rok-dwa jeszcze mniej będzie ci się opłacało rzucać dotychczasowe studia Zwłaszcza że, jak piszesz, masz maturę zdaną na tyle dobrze, że lek zaczniesz od października, a nie po trzech latach poprawiania matury
Pani Buka
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
nowe zastosowanie lampki jansjo
autor: jarud » 13 wrz 2016, o 16:00 » w Mikroskopia i mikrofotografia - dyskusje techniczne - 10 Odpowiedzi
- 15155 Odsłony
-
Ostatni post autor: jarud
15 wrz 2016, o 17:11
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 7202 Odsłony
-
Ostatni post autor: Eksperymentator
13 lut 2021, o 23:04
-
- 3 Odpowiedzi
- 7033 Odsłony
-
Ostatni post autor: Athena
30 maja 2014, o 19:03
-
-
praca badawcza-nowe oczko wodne
autor: Kamila00000 » 17 kwie 2016, o 09:04 » w Olimpiady Biologiczne - 2 Odpowiedzi
- 3593 Odsłony
-
Ostatni post autor: Razar
18 kwie 2016, o 20:03
-
-
-
praca badawcza-nowe oczko wodne
autor: Kamila00000 » 17 kwie 2016, o 09:04 » w Olimpiady Biologiczne - 0 Odpowiedzi
- 6123 Odsłony
-
Ostatni post autor: Kamila00000
17 kwie 2016, o 09:04
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości