Siuśki

Biologia pełna jest ciekawostek, z którymi warto zapoznać się aby pogłębić wiedzę na temat otaczającego nas świata
beba
Posty: 401
Rejestracja: 29 gru 2006, o 19:51

Re: Siuśki

Post autor: beba »

Istnieje cos takiego jak URYNOTERAPIA
Ma wielu zwolenników ale i bardzo wielu przeciwników Gównie ze wzgledu na obrzydzenie dla własnego moczu

W necie wiele znajdziecie na ten temat, jeśli jest ktos zainteresowany
PrzemekB
Posty: 6
Rejestracja: 2 kwie 2007, o 17:41

Re: Siuśki

Post autor: PrzemekB »

do mnie to jakos nie przemawia ^^
Awatar użytkownika
malwka
Posty: 536
Rejestracja: 30 lip 2006, o 13:16

Re: Siuśki

Post autor: malwka »

a słyszeliście o piciu moczu pewna 94-letnia pani, mówiła, że jej sposobem na długowieczność jest właśnie picie tegomagicznego płynu.hm
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: Siuśki

Post autor: Savok »

malwka, to jest wlasnie wspominana urynoterapia. Nie ma ona absolutnie zadnych podstaw naukowych. Zawarty w moczu mocznik jest trucizna i spozywany regularni moze raczej zaszkodzic niz sie na cos przydac. Poza tym poza niewielkimi ilosciami glukozy i soli mineralnych, mocz nie ma zadnych wartosci odzywczych, a do utrzymania himeistazy organizmu tez sie raczej nie przyda. Raczej moze zaszkodzic neutralizujac kwas zoladkowy.
Awatar użytkownika
badger
Posty: 2075
Rejestracja: 27 sty 2007, o 18:59

Re: Siuśki

Post autor: badger »

Moze urynoterapia dziala na zasadzie placebo.
Awatar użytkownika
Anex
Posty: 679
Rejestracja: 25 paź 2006, o 18:24

Re: Siuśki

Post autor: Anex »

A mi ostatnio babcia opowiadała, że dawniej matki maczał pieluchy w moczu i obkładał dzieci, żeby zbić gorączkę( i bardzo dobrze działało)
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: Siuśki

Post autor: Jakusz »

Matko jaka bzdura . Mocz będący kondensatem tego czego organizm ochoczo się pozbywa ma mieć właściwości lecznicze poprzez prowadzanie go spowrotem do organizmu.
Iwus
Posty: 1126
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Siuśki

Post autor: Iwus »

Ciekoawostka
Mocz kobiety cięzarnej dodawany jest do tabletek antykoncepcyjnych.
oraz do leków przeciwtrądzikowych stosowanych zewnetrznie
Filip
Posty: 16
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 22:01

Re: Siuśki

Post autor: Filip »

Czy mogłabyś rozwinąć ten motyw? Bo chyba chodzi o to że te same składniki które są w moczu są w jakiś - pewnie śladowych - ilościach w owych specyfikach? (pewnie chodzi o hormony w antykoncepcyjnych a w przeciwtrądzikowych to naprawde nie wiem co.)
Iwus
Posty: 1126
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: Siuśki

Post autor: Iwus »

Kobieta,która jest w ciązy może sprzedać swój mocz.chodzi o to,że w takim moczu wystepuje składnik który zapobiega ciązy.Ten składnik dodawany jest do tabletek antykoncepcyjnych.O szczegółach nic więcej nie wiem.
O produkcji leków przeciwtradzikowych wiem od dermatologa,od dawna znana jest lecznicza dzialalność moczu na blizny trądzikowe.
Jynx

Re: Siuśki

Post autor: Jynx »

To jest hormon gonadotropina kosmówkowa (HCG), działa antykoncepcyjnie.

Uzyskuje się go najczęściej z moczu zaźrebionej klaczy.
Filip
Posty: 16
Rejestracja: 6 kwie 2007, o 22:01

Re: Siuśki

Post autor: Filip »

Doprawdy nie wiem czy stężenie HCG jest wystarczające aby zapobiec ciąży (te z moczu). Moim zdaniem nie (moge sie założyć nawet :p)
A co z trądzikiem. Tam hormon jest chyba bez sensu a innego składnika leczniczego który występuje u kobiety w ciąży w moczu nie widze (i który prawdopodobnie nie występuje u kobiety nie w ciąży)
Jynx

Re: Siuśki

Post autor: Jynx »

Filip ten hormon się ekstahuje z moczu, wtedy stęŻenie jest znacznie większe.
To jest juŻ pigułka
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości