Nowe reformy geniuszów z "wyższych władz"

[ljubcia]

Dziś do mediów dotarła informacja o płaceniu za dodatkowe lata nauki. Wiele jest tu takich osób, które studiując na innych kierunkach poprawiają maturę by dostać się na lekarski. Powiedzcie mi, czy to dobrze rozumiem, będąc teraz na 1szym roku dietetyki (którą zaczęłam, ale z niej zrezygnowałam, bez odbioru dokumentów), jeśli dostanę się na lekarski to będę płacić za ostatni rok studiów? Czy semestr? Może teraz lepiej brać dupę w troki i lecieć do dziekanatu odebrać dokumenty? Kurcze, prawo nie powinno działać wstecz, a rok na lekarskim to jednak sporo kasy.

[lith]

Ja juz nie wiem w końcu od którego roku się liczą te studia i jak to będzie wyglądało, ale ogólnie temat to się już ze 2 lata chyba przewija. Wyjdzie pewnie standardowo jak to w Polsce. Zainteresowani wszystkiego się dowiedzą dzień przed, albo po fakcie, jak wyjdzie w praniu i będzie dym ]

[ljubcia]

Szczególnie, że nic jasno nie jest określone co od kiedy itd. Pewne jest tylko to, że poprawki będą kosztowały więcej.

[lith]

czemu więcej?

[ljubcia]

No bo nie dość że zapłaci się za samą poprawkę, jako poprawkę to jeszcze za rok, który mamy w plecy.
Chodzi mi oczywiście o osoby, które faktycznie poprawiają rok, a nie biorą warunek.

[lith]

Nie no u nas normalnie się płaci cały czas za poprawki tyle ile dany przedmiot kosztuje niestacjonarnie, więc nic tu się absolutnie nie zmieni.

[hotdog1990]

Dziś do mediów dotarła informacja o płaceniu za dodatkowe lata nauki. Wiele jest tu takich osób, które studiując na innych kierunkach poprawiają maturę by dostać się na lekarski. Powiedzcie mi, czy to dobrze rozumiem, będąc teraz na 1szym roku dietetyki (którą zaczęłam, ale z niej zrezygnowałam, bez odbioru dokumentów), jeśli dostanę się na lekarski to będę płacić za ostatni rok studiów? Czy semestr? Może teraz lepiej brać dupę w troki i lecieć do dziekanatu odebrać dokumenty? Kurcze, prawo nie powinno działać wstecz, a rok na lekarskim to jednak sporo kasy.

O tym było wiadomo już przynajmniej od pół roku przecież. Bo teoretycznie to miało obowiązywać od 1 pażdziernika 2011r ale nie mam pojęcia czy obowiązuje. Wiec wszystko zależy kiedy zrezygnowałaś z tej dietetyki? I czy jest to rezygnacja ze studiów czy urlop dziekański bo to jest bardzo ważna różnica.

Wiem ze w tegoroczniej rekrutacji było można zacząć jeszcze nawet 10 kierunków i wszystkie ukończyć za darmo bo wpis na studia odbywa się przed 1 pażdziernika, a od 1 pazdziernika miało się to już zmienić ale czy się zmieniło to nikt tego nie wie.

[AnnaWP]

A z drugiej strony dobrze, że ukróci się ten proceder. Teraz irytujące jest traktowanie innych kierunków jako darmowych korepetycji przed maturą, a po roku narka!
Zajmuje się w ten sposób miejsce, które uczelnia mogłaby przeznaczyć dla innego studenta, pół biedy jak jest niedobór studentów, ale wiele uczelni jednak nie narzeka na takowy i wybiera studentów z grupy osób. A później zostaje po 6 osób w grupie, nieraz przez to utworzony kierunek trzeba w połowie studiów zamykać. Egoistyczne podejście.

[tchorz]

Też uważam że studia-drugi kierunek- powinny być płatne. zgadzam się że teoretycznie nawet pierwszy kierunek powinien być płatny. oczywiście nie wyobrażam sobie tego w praktyce- bo wtedy powinny być dostępne kredyty i. pewność otrzymania pracy.
z drugiej strony może wtedy na studia szła by tylko najlepsza wybrana część? i później mieli by pracę zgodną z wykształceniem?
Bo niby dlaczego państwo ma fundować naukę -kiedy nie przynosi to żadnego zysku temu państwu? jak ktoś siedzi na kasie w Biedronce to nieważne czy skończył biologię fizjoterapię czy marketing i zarządzanie. to są niepotrzebnie wydane pieniadze

[Mårran]

Powtarzanie roku na studiach jest płatne. Płaci więc student, nie państwo, co oznacza, że student dokupuje sobie dany przedmiot = nie są za niego doliczane darmowe ECTSy

[ljubcia]

Zrezygnowałam bez odebrania dokumentów. Myślicie, że da mi coś rezygnacja przed końcem pierwszego semestru?
Zakręciłam się w tym.