Nie wyobrażam sobie, jakie powołanie musi mieć koleś z takiego banku, który cały dzień nawija ludziom o jakichś kontach, super promocjach, najlepszym oprocentowaniu, wiedząc, że robi ich w ch**, bo bank w końcu zarabiać musi, 10 razy wszystko tłumaczy itp. I cały dzień musi być miły, uśmiechnięty i szczęśliwy ^^
lith, tramwaj
powołanie do bycia lekarzem
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 19 gru 2011, o 20:59
Re: powołanie do bycia lekarzem
Wiesz to powołanie nazywa się kredyt
Re: powołanie do bycia lekarzem
Po 1 idąc na medycynę rzadko kiedy (czytaj prawie nigdy) ma się pojęcie jak wygląda praca lekarza a wiec trudno czuć powołanie do czegoś czego się nie zna
Po 2 studiuje medycynę a nie wiem czym jest powołanie - może je mam , nie wiem bo nie wiem czym jest ów powołanie
Jeśli tym ze mimo że jest ciężko i mnie się nie chce jak chora - bardzo mocno a mimo wszystko to robię bo czuje że warto no to mam
Ale czuje że warto bo liczę na wymierne korzyści tego
Wiem że nauki przyrodnicze mnie zawsze interesowały , że aspekt chorób i walki z nimi to coś o czym zawsze lubiłem oglądać filmy dokumentalne/czytać
Wiec co biotechnologia albo medycyna
Tyle że w biotechnologi pracy nie ma za bardzo wiec zostaje medycyna
-Mogę pracować w budżetówce albo sam dla siebie
-Mogę pracować dużo a mogę i mieć czas dla rodziny i dla siebie
-Mogę zostać w kraju albo wyjechać a nie jak np w biotech tylko wyjechać bo w Polsce klapa
-Da się też zarobić na godne życie
-Tak jak ktoś pisał rozwijająca się dziedzina , innowacje , odkrycia
-Jakaś magia władzy nad życiem i pokonywania czyhającej śmierci
-Ludzie zawszę będą chorować wiec zawsze będzie zapotrzebowanie
No i to fajnie i dumnie brzmi medycyna Pan doktor"
No i ten wpływ E.R (patrz avatar)
Po 2 studiuje medycynę a nie wiem czym jest powołanie - może je mam , nie wiem bo nie wiem czym jest ów powołanie
Jeśli tym ze mimo że jest ciężko i mnie się nie chce jak chora - bardzo mocno a mimo wszystko to robię bo czuje że warto no to mam
Ale czuje że warto bo liczę na wymierne korzyści tego
Wiem że nauki przyrodnicze mnie zawsze interesowały , że aspekt chorób i walki z nimi to coś o czym zawsze lubiłem oglądać filmy dokumentalne/czytać
Wiec co biotechnologia albo medycyna
Tyle że w biotechnologi pracy nie ma za bardzo wiec zostaje medycyna
-Mogę pracować w budżetówce albo sam dla siebie
-Mogę pracować dużo a mogę i mieć czas dla rodziny i dla siebie
-Mogę zostać w kraju albo wyjechać a nie jak np w biotech tylko wyjechać bo w Polsce klapa
-Da się też zarobić na godne życie
-Tak jak ktoś pisał rozwijająca się dziedzina , innowacje , odkrycia
-Jakaś magia władzy nad życiem i pokonywania czyhającej śmierci
-Ludzie zawszę będą chorować wiec zawsze będzie zapotrzebowanie
No i to fajnie i dumnie brzmi medycyna Pan doktor"
No i ten wpływ E.R (patrz avatar)
Re: powołanie do bycia lekarzem
Mimo wszystko dobrze jest, że ludzie zastanawiają się czy mają predyspozycje i chęci do pracy jako lekarz, która wydaje mi się wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami i obowiązkami nieporównywalnymi z innymi zawodami.
Chyba motywacja idę dla kasy jest rzadko spotykana, już prędzej ludzie idą bo są ambitni.
Chyba motywacja idę dla kasy jest rzadko spotykana, już prędzej ludzie idą bo są ambitni.
Re: powołanie do bycia lekarzem
Ja szukam jakiś sensownych studiów, żeby ucząc się miała poczucie że do czegoś to prowadzi.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: powołanie do bycia lekarzem
Chyba motywacja idę dla kasy jest rzadko spotykana, już prędzej ludzie idą bo są ambitni.
Nie jest to nic złego o ile pacjent jest pacjentem czyli chorą osobą, której trzeba pomoc, a nie chodzącym portfelem/maszynką do wyciągania kasy.
Re: powołanie do bycia lekarzem
może nie przesadzajmy z tą władzą nad życiem.
a duma ze słowa medycyna łączy chyba wszystkich studentów tegoż kierunku, naprawdę niektórzy są już tak zarozumiali pod tym względem, że nie idzie wyrobić. oczywiście nie u wszystkich to odczucie osiąga taką krytyczną postać, ale miewałem nieprzyjemne sytuacje ze studentami leku.
a duma ze słowa medycyna łączy chyba wszystkich studentów tegoż kierunku, naprawdę niektórzy są już tak zarozumiali pod tym względem, że nie idzie wyrobić. oczywiście nie u wszystkich to odczucie osiąga taką krytyczną postać, ale miewałem nieprzyjemne sytuacje ze studentami leku.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Wątpliwości co do studiowania na lekarskim i bycia lekarzem.
autor: nefertari » 2 sie 2015, o 22:32 » w Medycyna na studiach - 86 Odpowiedzi
- 46808 Odsłony
-
Ostatni post autor: nefertari
22 sie 2015, o 11:01
-
-
-
Droga do zostania lekarzem sportowym?
autor: zompsuareza » 31 sie 2014, o 20:44 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 7027 Odsłony
-
Ostatni post autor: randomlogin
31 sie 2014, o 21:09
-
-
-
Być albo nie być lekarzem - oto jest pytanie
autor: śpioch » 11 cze 2015, o 17:27 » w Przewodnik po uczelniach przyrodniczych - 1 Odpowiedzi
- 6591 Odsłony
-
Ostatni post autor: Hogwartnik
11 cze 2015, o 22:08
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości