Kilka cennych porad!

[Młody Almighty]

Jeste tu nowy!
Mam od około tygodnia szynszyle,
Dwa samce (WIDOCZNE),z jednego miotu wychowywane razem,
nazywają się Zdzichu i Edek.
Prosiłbym o kilka cennych rad apropo szynszyli!

[Miszel]

Ja swoje wypuszczam najczęściej w pokoju, ale zdarzało mi się też w łazience (a mam dość sporą) - zaletą łasienki jest bowiem brak kabli (bo na stancji nie mam nawet pralki w łazience ) do pogryzienia i innych żeczy do zniszczenia bo kafelek raczej nie poobgryzają. Więc zostaje tylko schowanie chemikaliów z parterowych części łazienki oraz zamknięcie deski w sedesie żeby przupadkiem szynszyle się nie potopiły. Zastawienie drzwi czymś i można zostawić zwerzaki bez ciągłego nadzoru jak się akurat nie ma dla nich czasu (sesja itp). I to jest główna zaleta wypuszczania w łazience.

[Dante]

hm ja wypuszczam w pokoju i na siłowni natomiast jak wypuszcze do łazienki i zamkne drzwi to jets ciemno i on albo szczeka i nic nie kica albo siada w koncie i usypia i musze mu zostawiać lampke

[nakrecona_malpa]

ja wypuszczan mojego na całe mieszkanie, trzeba tylko pamietać o wszystkich miejscach gdzie sa kable musza być porządnie zabezpieczone bo dranie sie dobiorą

[Kiara]

Mój biega po całym domu,gdyz nie obgryza wszystkiego i moge mu całkowicie zaufać.Tak czy inaczej.Gdy jestem w jednym pokoju to on woli być ze mną niż biegać.

[Agusia]

W dom moich rodziców moje szyszorki biegają w pokoju, a tutaj, w Krakowie, wypuszczam je w przedpokoju lub w łazience, bo w pokoju mam za dużo różnych kabli.

[Gochasek:*]

Ja wypuszczam mojego w moim pokoju czasem zabieram je do pokoju rodziców ale tylko wtdy kiedy tata wychodzi na siłowniepbo sie wścieka za bobki<lol

[Kiara]

Bobki to jest już problem na skale.Ogromną.Nie zapanujesz nad ichemisją".

[Szyszek1993]

Oj tak!

[Gochasek:*]

No tak ale powiedźcie to mojemu tacie:)

[Klaudia202]

mój tata powiedzial że w przedpokoju jest najlepiej moze wbiegać do kuchni . Niema kabli i jest bezpiecznie tylko jak ktoś do domu wchodzi to trzeba uważać

[tropik]

mój biega po przedpokoju i kuchni jak ktoś jest w kuchni przez dłuższy czas. a jak siedzę w pokoju do dodatkowo może biegać po pokoju. staram się żeby nie gryzł żadnych kabli ani niczego co mogłoby mu zaszkodzić.

[Asia4852]

Mój najczęściej biega w pokoju. Wypuściłam go raz w kuchni, ale chyba mu się nie podobało, bo jak już wszystko obwąchał to szukał miejsca, w którym mógłby się schować, a w kuchni takiego nie ma (w pokoju zawsze chowa się na półkę pod biurkiem) i widać było że czuł się nieswojo.