Lektom, naprawdę nie wiem z czego tu się śmiać. Nie każdy ma wrodzoną zdolność pisania poprawnie, zdarzają się błędy. Jedyne co Ty zrobiłeś to wyśmiałeś dziewczynę nic nie wnosząc do tematu.
Bartek za to postawił się jako wyrocznia-ekspert i wydal wyrok. Nie traktujcie się jak ostateczne bóstwo, bo nim nie jesteście.
Co jest mojemu bonsai?
Re: Co jest mojemu bonsai?
Lektom - znawca języka polskiego
przecież przecież przecież - zadowolony.<szybko wtedy pisałam, a jak nie wiesz to to jest forum dla biologów a nie dla humanistów)
przecież przecież przecież - zadowolony.<szybko wtedy pisałam, a jak nie wiesz to to jest forum dla biologów a nie dla humanistów)
- Bartek_DST
- Posty: 1071
- Rejestracja: 26 lis 2011, o 12:43
Re: Co jest mojemu bonsai?
Stalowy, To,że Ty to tak widzisz to Twój problem nie mój.
Re: Co jest mojemu bonsai?
Bartek-DST,
liceum?
liceum?
Re: Co jest mojemu bonsai?
ale mi absolutnie nie chodziło o ten błąd (bo nawet go nie zauważyłem) tylko o to, że Bartek myślał, że zamknęłaś kwiatka w łazience. Wyszła taka groteskowa sytuacja, przykro mi że nie zrozumieliście:Pseysza pisze:Lektom - znawca języka polskiego
przecież przecież przecież - zadowolony.<szybko wtedy pisałam, a jak nie wiesz to to jest forum dla biologów a nie dla humanistów)
pozdrawiam
- Bartek_DST
- Posty: 1071
- Rejestracja: 26 lis 2011, o 12:43
Re: Co jest mojemu bonsai?
seysza, nie a skąd przedszkole
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 0 Odpowiedzi
- 4606 Odsłony
-
Ostatni post autor: bobol
17 maja 2016, o 21:56
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości