PADACZKA I UŚPIENIE MOŻE KOMUŚ SIĘ PRZYDA

[kudlaty]

Witam może komuś się przyda historia mojej FIONKI 7lat.(nowofunland).
Podjechałem pod dom i zauważyłem,że próbuje wstać ale się dziwnie przewraca na boki nogi były bez władne ale miały czucie na dotyk,próbowałem rozmasować jej ciało myśląc że to jakiś skórcz,który miał miejsce 2 miesiące wcześniej i po 20 min. było ok.Po godz.masażu zawiozłem ją do lekarza który stwierdził mega atak PADACZKI który trwał niewiadomo jak długo.Dostała 4 zastrzyki i kroplówke na następny dzień do kontroli,wszystko zapowiadało się ok.choć leżała nie podnosząc się lekarz stwierdził że jest wycieńczona atakiem.Podawaliśmy jej wode jak siędało warunek musiała ją sama wychliptać.I stała się tragedia po 2dniach UDAR I PARALIŻ KARKU I KOŃCZYN PRZEDNICH.Cały czas masowaliśmy jej ciało na zmiane z żoną licząc że zaraz to minie,niestety trzeba było podjąć DECYZJE.Poprośiliśmy lekarza o niedzielną wizyte w klinice i stało się.Patrzyłem jej oczy i wiem że postąpiliśmy słusznie.Lekarz pdał jej głupiego jasia i po chwili docelowy lek.Teraz śmiga za TĘCZOWYM MOSTEM ze swoimim kumplami i nic ją już nie boli.Wchodząc do gabinetu powiedziałem że pies wraca ze mną do domu i tak się stało

[zoo_]

W jaki sposób ma się to komuś przydać?
Suka miała jakieś badania zrobione? Skąd 100% pewność, że to padaczka? Została uśpiona 2 dni po pierwszym ataku?!

[kudlaty]

Taka była diagnoza lekarza odnośnie padaczki potem udaru i paraliżu.Niestety ja się na tym nie znam,więc musiałem zaufać lekarzowi.Apropo przydatności chodziło mi o objawy i możliwość zabrania psa ze sobą do domu a nie oddawanie do utylizacji i rozmyślanie potem co z nim zrobią.

[ojeja]

wydaje mi się że lekarz poszedł na łatwiznę". Nikt nie usypia psa z powodu padaczki po jednym ataku