Matura 2012

[szska]

slayer9, masz zamiar gdzieś iść na rok, a potem próbować na mede za rok?

[Bartek_DST]

szanoska, a po co marnować kase ? jesli sie nie uda na medycyne w takim wypadku ? Czy to nie debilizm?

[Glina]

co ja pacze? progi na biotechnologie wieksze niz na farmacje?

[Bella Donna]

Eee, co Wy tu wypisujecie, nie są wyższe, w tamtym roku na UJ na biotechnologii liczyli JEDEN lepszy przedmiot, próg spadł do 80%, jak nie niżej.

[skface]

szanoska, a po co marnować kase ? jesli sie nie uda na medycyne w takim wypadku ? Czy to nie debilizm?

No nie debilizm bo na kierunku typu biotechnologia / chemia będę mógł lepiej się przygotować do matury niż siedząc sam w domu i waląc głową w ścianę z nudów.

slayer9, masz zamiar gdzieś iść na rok, a potem próbować na mede za rok?

Tak jakby.

[Bella Donna]

szanoska, a po co marnować kase ? jesli sie nie uda na medycyne w takim wypadku ? Czy to nie debilizm?

No nie debilizm bo na kierunku typu biotechnologia / chemia będę mógł lepiej się przygotować do matury niż siedząc sam w domu i waląc głową w ścianę z nudów.
.

Nie wiesz co mówisz. Niby jak przygotujesz się lepiej do matury studiując? Nie będziesz miał na nic czasu, materiał nie pokrywa się nawet w 1%. Non stop są kolokwia, pisanie sprawozdań, siedzenie od rana do wieczora na uczelni.
Widać, że nie wiesz co to studiowanie, a kierunki brane przez Ciebie pod uwagę na przezimowanie są naprawdę trudne, to nie takie hop siup jak Ci się wydaje.

[Glina]

Właśnie ja o to się boję, ze bedzie ciezko pogodzic te dwie sprawy. Chce iść na analitykę medyczną i za rok poprawiać maturę. To chyba najlepszy wybór bo nikt mi nie da pewności, że za rok poprawie, a tak będę już na analityce wiec całkiem niezle. Slyszalem o wielu osobach ktore po analityce poprawialy i dostawaly sie, wiec jak sie chce to sie da

[skface]

Nie wiesz co mówisz. Niby jak przygotujesz się lepiej do matury studiując? Nie będziesz miał na nic czasu, materiał nie pokrywa się nawet w 1%. Non stop są kolokwia, pisanie sprawozdań, siedzenie od rana do wieczora na uczelni.
Widać, że nie wiesz co to studiowanie, a kierunki brane przez Ciebie pod uwagę na przezimowanie są naprawdę trudne, to nie takie hop siup jak Ci się wydaje.

A ja słyszałem, że pokrywa się i to w o wiele więcej niż 1%. Wolę iść na studia pokrewne z biologią lub chemią i nauczyć mózg uczyć się niż marnować go w domu. Mam znajomych którzy mogli wybrać dom lub studia i przesiedzieli 1 rok w ten sposób i matura nie była dla nich problemem. Oczywiście nikt nie wybiera politechniki gdzie jest 120 godzin matematyki w semestrze. Słyszałem tutaj na forum o osobach które nawet na będąc na farmacji dawały radę godzić maturę z tamtejsza nauką, więc nie mierz mnie tą samą miarą.

[woicieh]

Na chemii uniwersyteckiej matematyka wcale nie jest taka super prosta w porównaniu do politechniki
Analizy matematycznej nie obejdziesz

[skface]

Wiem, że matematyka mnie nie ominie, pogodziłem już się z tym.

[lith]

slayer9, no jasne, na niestacjonarnym leku tez ludzie podchodzą do matury i część z nich poprawia. Jednak w ciągu roku do poprawy się po prostu nie uczą. Najwyżej dzień, czy kilka dni przed sobie coś przypomną. Na takie coś można liczyć jak się umiało dobrze do matury, a nie poszła. Bo w nadrabianiu jakichkolwiek zaległości to studia nie pomogą.

[aza]

Dlaczego czas spędzony w domu to czas zmarnowany? Przeciez można w tym czasie rozwijac swoje zainteresowania itp.

[skface]

slayer9, no jasne, na niestacjonarnym leku tez ludzie podchodzą do matury i część z nich poprawia. Jednak w ciągu roku do poprawy się po prostu nie uczą. Najwyżej dzień, czy kilka dni przed sobie coś przypomną. Na takie coś można liczyć jak się umiało dobrze do matury, a nie poszła. Bo w nadrabianiu jakichkolwiek zaległości to studia nie pomogą.

Nie mów, że pierwszoroczna chemia gdzie zaczynasz naukę od budowy atomu nie pomoże uzupełnić braków. Oczywiście liczę się z tym, że są też tam przedmioty mniej lub bardziej potrzebne.