Od czego...zacząć?
Od czego...zacząć?
Cześć!
Najpierw pozdrawiam wszystkich maturzystów 2012 i życzę powodzenia :) Będę trzymać kciuki!
Zwracam się do Was z pytaniem jak w tytule - od czego zacząć? Chcę zdawać rozszerzoną chemię w 2014roku (pozornie masa czasu) ale problem jest w tym, że jestem totalnym chemicznym beztalenciem, a raczej tak mi to zostało wpojone. Nigdy nie przysiadałam porządnie do chemii, raczej po prostu na zasadzie aby sprawdzian napisać w liceum.
Historia dlaczego chcę tą chemię zdawać jest długa i niewarta odpowiadania )
Nie mam kompletnie pojęcia jaką wiedzę sobie przyswoić, mam plan pójść na korepetycje ale obawiam się, że jak bym się udała gdziekolwiek z obecnym stanem wiedzy to chyba zostałabym wyśmiana.Nie wiem - chcę zacząć od kompletnych podstaw podstaw, bo inaczej chyba się nie da. Moglibyście polecić mi dobre książki, jakieś sensowne zbiory zadań.z góry dziękuję.
Najpierw pozdrawiam wszystkich maturzystów 2012 i życzę powodzenia :) Będę trzymać kciuki!
Zwracam się do Was z pytaniem jak w tytule - od czego zacząć? Chcę zdawać rozszerzoną chemię w 2014roku (pozornie masa czasu) ale problem jest w tym, że jestem totalnym chemicznym beztalenciem, a raczej tak mi to zostało wpojone. Nigdy nie przysiadałam porządnie do chemii, raczej po prostu na zasadzie aby sprawdzian napisać w liceum.
Historia dlaczego chcę tą chemię zdawać jest długa i niewarta odpowiadania )
Nie mam kompletnie pojęcia jaką wiedzę sobie przyswoić, mam plan pójść na korepetycje ale obawiam się, że jak bym się udała gdziekolwiek z obecnym stanem wiedzy to chyba zostałabym wyśmiana.Nie wiem - chcę zacząć od kompletnych podstaw podstaw, bo inaczej chyba się nie da. Moglibyście polecić mi dobre książki, jakieś sensowne zbiory zadań.z góry dziękuję.
[Link] Od czego...zacząć?
należało zacząć od przejrzenia forum. podreczniki-vt12498.htmMoglibyście polecić mi dobre książki, jakieś sensowne zbiory zadań.z góry dziękuję.
Re: Od czego...zacząć?
Dziękuję, rozejrzałam się już trochę po forum, ale tam jeszcze nie trafiłam.
Re: Od czego...zacząć?
arv,
Do matury z chemii tak naprawdę idzie się nauczyć w 2 miesiące, więc naprawdę masz dżo czasu
Do matury z chemii tak naprawdę idzie się nauczyć w 2 miesiące, więc naprawdę masz dżo czasu
-
- Posty: 432
- Rejestracja: 29 cze 2011, o 23:53
Re: Od czego...zacząć?
Wendigo, bez przesady, może w 2 dni? Tym bardziej,że arv pisze, że stan jej wiedzy nie jest wysoki. Myślę,że najlepiej jest chemię po prostu pokochać, dużo czytaj, najlepiej jakieś ksiązki , gdzie rozwiązanie zadania jest wytłumaczone krok po kroku.
Re: Od czego...zacząć?
Przede wszystkim natychmiast przestań tak myśleć! Korki są przecież dla tych, którzy przedmiotu nie umieją, a nie dla olimpijczyków. A z dobrym korepetytorem od razu zaczniesz coś łapać, zwłaszcza jeśli mówisz, że jesteś beztalenciem tylko dlatego, że Ci tak wmawiają. Chemia to wbrew pozorom wdzięczny przedmiot, tylko trzeba się do niego przekonać (: Powodzenia!arv pisze:Cześć!
Nie mam kompletnie pojęcia jaką wiedzę sobie przyswoić, mam plan pójść na korepetycje ale obawiam się, że jak bym się udała gdziekolwiek z obecnym stanem wiedzy to chyba zostałabym wyśmiana.
Re: Od czego...zacząć?
Jak ja poszedłem na korki nie znałem wzoru kwasu siarkowego więc bez obaw
Re: Od czego...zacząć?
No bądźmy szczerzy, on oscyluje w okolicach zera :D Szczycić to się tutaj czym nie ma.pieczara07 pisze:Wendigo, bez przesady, może w 2 dni? Tym bardziej,że arv pisze, że stan jej wiedzy nie jest wysoki. Myślę,że najlepiej jest chemię po prostu pokochać, dużo czytaj, najlepiej jakieś ksiązki , gdzie rozwiązanie zadania jest wytłumaczone krok po kroku.
Dzięki za pomoc. Jeśli nadal będę szła w zaparte, że matura 2014 należy do mnie to pewnie na wakacje będę się trochę orientować na polecane podręczniki.
Re: Od czego...zacząć?
Ja bym Ci radziła pójść na korki, do jakiegoś dobrego nauczyciela, najlepiej takiego który jest egzaminatorem, bo jak ktoś nie sprawdza matur to mniej się orientuje
I nie bój się, że zostaniesz wyśmiana, powiem Ci jak to było ze mną. Mimo iż jestem byłam na biol-chemie to przez pierwsze 2 lata całkowicie chemię olewałam, na lekcji rozwiązywałam krzyżówki, sudoku i wykreślanki ( zresztą jak większość klasy. ). W wakacje zaparłam się jednak, że ide na weterynarie. Poszłam we wrześniu na korki, dostałam od babki test z gimnazjum i nie umiałam go rozwiązać, ludzie ja nawet nie wiedziałam co to jest mol O. Przez 8 meisiecy naprawde cięzkooo pracowałam, chodziłam 2 razy w tygodniu, a w domu siedziałam nad tym pół dnia. Codziennie. No i opłaciło się, z matury z chemii przewiduje sobie ponad 80%, co uważam za naprawdę dobry wynik, nawet moja korepetytorka powtarzała mi wielokrotnie, że zrobiłam ogromny postęp. Ja przerobiłam 3-letni program w 8 miesięcy, Ty masz 2 lata, więc jeśli chcesz iść na studia, na które wymagana jest matura z chemii to wiedz, że NAPRWADĘ WARTO SPRÓBOWAĆ. Uff, trochę się rozpisałam, ale chce Ci po prostu pokazać, że jak się chce TO MOŻNA. I NIKT NIE WYŚMIEJE CIE ZA TO, ŻE CHCESZ SIĘ UCZYĆ !
I nie bój się, że zostaniesz wyśmiana, powiem Ci jak to było ze mną. Mimo iż jestem byłam na biol-chemie to przez pierwsze 2 lata całkowicie chemię olewałam, na lekcji rozwiązywałam krzyżówki, sudoku i wykreślanki ( zresztą jak większość klasy. ). W wakacje zaparłam się jednak, że ide na weterynarie. Poszłam we wrześniu na korki, dostałam od babki test z gimnazjum i nie umiałam go rozwiązać, ludzie ja nawet nie wiedziałam co to jest mol O. Przez 8 meisiecy naprawde cięzkooo pracowałam, chodziłam 2 razy w tygodniu, a w domu siedziałam nad tym pół dnia. Codziennie. No i opłaciło się, z matury z chemii przewiduje sobie ponad 80%, co uważam za naprawdę dobry wynik, nawet moja korepetytorka powtarzała mi wielokrotnie, że zrobiłam ogromny postęp. Ja przerobiłam 3-letni program w 8 miesięcy, Ty masz 2 lata, więc jeśli chcesz iść na studia, na które wymagana jest matura z chemii to wiedz, że NAPRWADĘ WARTO SPRÓBOWAĆ. Uff, trochę się rozpisałam, ale chce Ci po prostu pokazać, że jak się chce TO MOŻNA. I NIKT NIE WYŚMIEJE CIE ZA TO, ŻE CHCESZ SIĘ UCZYĆ !
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 cze 2012, o 11:18
Re: Od czego...zacząć?
Kas_ia super, że dałaś rade, super, że jesteś tutaj i piszesz przez co przeszłaś. teraz czuję, że i ja dam rade! Uczę się już dwa miesiące po 3 latach przerwy i czasami chce się poddać ale jak sobie przypomnę o swoich marzeniach to od razu chce walczyć!
Re: Od czego...zacząć?
To czy dałam radę, to się okaże jutro jak zobaczę wynikiKoksikKasi pisze:Kas_ia super, że dałaś rade, super, że jesteś tutaj i piszesz przez co przeszłaś. teraz czuję, że i ja dam rade! Uczę się już dwa miesiące po 3 latach przerwy i czasami chce się poddać ale jak sobie przypomnę o swoich marzeniach to od razu chce walczyć!
Ale nawet teraz mogę powiedzieć, że jestem zadowolona ze swojej pracy, mimo wszystko
Ja już miałam rezygnować z wety, ale zaczęłam przeglądać te forum, czytać o różnych zaliczeniach itp, oglądałam plany lekcji i stwierdziłam, że czas postawić sobie jakiś cel, i to będzie WETERYNARIA
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 3 Odpowiedzi
- 18896 Odsłony
-
Ostatni post autor: Smile_Forever
22 lut 2016, o 07:31
-
-
Biologia od czego zacząć?
autor: zbyszek_1987 » 20 gru 2014, o 20:22 » w Chemia w szkole i na studiach - 2 Odpowiedzi
- 4361 Odsłony
-
Ostatni post autor: zbyszek_1987
22 gru 2014, o 01:28
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 8015 Odsłony
-
Ostatni post autor: NemoDoris
23 sty 2018, o 17:18
-
- 4 Odpowiedzi
- 14192 Odsłony
-
Ostatni post autor: Xenomorph
21 paź 2016, o 16:57
-
-
Plan nauki od czego zacząć i z jakich materiałów.
autor: LucOld » 3 wrz 2015, o 16:54 » w Książki do matury z biologii - 1 Odpowiedzi
- 6656 Odsłony
-
Ostatni post autor: bedziedobrzeXd
3 wrz 2015, o 22:41
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości