POŁOŻNICTWO 2012/2013

[claudishon]

No przepraszam że panikuję, ale próg w tym roku zupełnie mnie zaskoczył, a to był jedyny kierunek na jaki zdawałam. Miałam nadzieję, że pojawi się tu ktoś z podobnymi doświadczeniami co ja (no bo gdzie indziej mam szukać takich osób?). Co do matur to owszem są nieadekwatne, moim zdaniem na kierunki medyczne powinna się liczyć obowiązkowo biologia. Jakaś panna z dobrze napisaną maturą z polskiego nie dostanie się na wymarzone kulturoznawstwo i pójdzie na położnictwo bo lubi dzieci. A potem. co to? Krew? Łożysko?! To brzmi śmiesznie, ale sama po sobie wiem, że ludzie potrafią iść na kierunek zupełnie niezwiązany ze swoimi zainteresowaniami i doświadczeniami. A ci, co serio chcą coś studiować, nie dostają się. Jednak rozmowy kwalifikacyjne na studiach nie były głupim pomysłem. Raquelle, dostałaś się na położnictwo w Warszawie? Jeśli tak to bardzo chętnie porozmawiam z Tobą na żywo, bo wirtualnie wydajesz się być brdzo pewna siebie (nietaktowna? arogancka?).

[claudishon]

P.S. ankieta językowa jest po to, aby przypisać ludzi do różnych grup języka angielskiego (i być może jakiegoś innego). Każdy student ma obowiązek zdać egzamin B2 z języka obcego do końca licencjatu. Tak więc wymaganie angielskiego (ustnego, wtf) na położnictwie jest chyba tylko i wyłącznie wypełnieniem luki punktowej. Bo czy naprawdę oczekują od położnych tego, że powyjeżdżają za granicę na erasmusy lub do pracy? Nieadekwatne.

[eteryczna2]

wydaje mi się, że język na tej własnie uczelni i kierunku ma minimalne, jak nie zadne znaczenie. ja rowniez do rekrutacji dałam matme, wiec w sumie wystarczyło w miare dobrze zdać maturę z podstawowych, obowiazkowych przedmiotów + mieć trochę szcześcia na języku ustnym. przedmioty zupełnie nieadekwatne do tego, czego mamy się uczyć od października.

nie ma co się kłocic, każdy ma prawo się dostać, próbować, uczyć się, ale nie zapominajmy że każdej z nas mogła powinąć się noga na maturze, każda mogła trafić na rezerwę i przeżywać ogromny stres, więc szanujmy siebie nawzajem i nie dobijajmy.

[Arshenic]

claudishon, przestań się czepiać ludzi, którzy powiedzieli co myślą. Jeśli jesteś na 90 miejscu na liście rezerwowej po kilku rekrutacjach to pewnie się nie dostaniesz, ale zawsze jest szansa. Także przestań filozofować i szukaj innego kierunku, albo zacznij uczyć się do poprawki matury w przyszłym roku I naprawdę nie mówię tego dlatego, że chce się kłócić czy coś.

[claudishon]

Arshenic, nie na 90 tylko 55. Ale spoko, już się nie odzywam, przecież i tak nikt tu nie jest w stanie mi przewidzieć przyszłości.

[Raquelle]

claudishon, o ile Ci wiadomo, za granicą położne mają wieksze zarobki i to o dużo. Nikt Ci nie każe wyjeżdżać na eresmusy ani mówić do pacjentek w innym języku. Ale jednak jakbys miała możliwość pracować jako położna za granicą to mimo wszystko znajomość języka jest potrzebna, nie? Chociaż Ty może zamiast się komunikować werbalnie stosujesz inne metody, nie wiem, nie wnikam bo nic mnie to nie obchodzi. Przedmioty są nie adekwatne i niesprawiedliwe, to fakt. Ale kto powiedział, że życie jest sprawiedliwe? Popatrz sobie na inne kierunki, inne uczelnie i zobacz co ze sobą mają wspólnego przedmioty, które są punktowane. W większości tak jest.

Nikt nikogo tu nie dobija, wyraziłam swoje zdanie, lekka dygresja do claudishon, i już na mnie psy wieszacie. Wątpie aby się dostała skoro jest 90 na rezerwowej skoro po ostatniej liście, eteryczna2, zrezygnowało ile? 2-3 osoby?
Nie ma się co łudzić, tylko spiąc tyłek i albo szukac czegoś innego, albo czekac na wrzesień ostatecznie, albo poprawiac maturkę. Nikt Ci nie da w życiu tyle, ile sama sobie możesz wziąć.
claudishon, i jeszcze chamska i bezczelna. To co? Kawa, herbata, coś mocniejszcego? Gdzie mnie zaprosisz? Pozdro

[Raquelle]

Oj, 55. Ach ta moja nieadekwatność.

[rusalka]

claudishon Nikt nikogo tu nie dobija, wyraziłam swoje zdanie, lekka dygresja do claudishon, i już na mnie psy wieszacie. Wątpie aby się dostała skoro jest 90 na rezerwowej skoro po ostatniej liście, eteryczna2, zrezygnowało ile? 2-3 osoby?
Nie ma się co łudzić, tylko spiąc tyłek i albo szukac czegoś innego, albo czekac na wrzesień ostatecznie, albo poprawiac maturkę. Nikt Ci nie da w życiu tyle, ile sama sobie możesz wziąć.
claudishon, i jeszcze chamska i bezczelna. To co? Kawa, herbata, coś mocniejszcego? Gdzie mnie zaprosisz? Pozdro

Nie chodzi tu o wyrażone zdanie, ale o sposób w jaki je wyraziłyście. Trochę pokory i empatii dziewczyny, tego wymagają wasze przyszłe zawody

[Raquelle]

Nie chodzi tu o wyrażone zdanie, ale o sposób w jaki je wyraziłyście. Trochę pokory i empatii dziewczyny, tego wymagają wasze przyszłe zawody

Taki już kraj, że swoje zdanie można mieć i trzeba się go trzymać, ale za nic nie można wygłaszać go publicznie. Ach, piękne. W ogóle nie rozumiem ogólnej sapy o jedno zdanie, nauczcie mnie pokory.

[claudishon]

Raquelle, żal mi to wszystko komentować. Odnoszę wrażenie, że cokolwiek bym teraz nie powiedziała odbierzesz osobiście. Nie szanuję zdania innych? Czepiam się? Ktoś tu jest hipokrytą. A bycie na siłę sarkastycznym i cynicznym (to ma stworzyć jakąś iluzję elokwencji? nie wiem) jest co najwyżej zabawne. Tak, jesteś chamska, już teraz mogę to powiedzieć. Nie chciałabym trafić na taką położną jak Ty. Ale nie będę dyskutować w tym tonie na forum, mój błąd, że zakłóciłam wasz utopijny spokój i porządek.

[claudishon]

Nie chodzi tu o wyrażone zdanie, ale o sposób w jaki je wyraziłyście. Trochę pokory i empatii dziewczyny, tego wymagają wasze przyszłe zawody

Taki już kraj, że swoje zdanie można mieć i trzeba się go trzymać, ale za nic nie można wygłaszać go publicznie. Ach, piękne. W ogóle nie rozumiem ogólnej sapy o jedno zdanie, nauczcie mnie pokory.

Swoją drogą. dziewczyno, czy Ty w ogóle czytasz wypowiedzi innych ze zrozumieniem czy oceniasz je pochopnie i przez pryzmat swojego aktualnego nastroju? /

[Arshenic]

claudishon, przestań dyskutować i spinać tyłek. Weź się w garść i czekaj na wyniki rekrutacji.

[Raquelle]

1.

Jestem obecnie 55 na liście rezerwowej na WUMie. Czy są szanse? I czy to możliwe że próg ostateczny aż tak wzrośnie w tym roku? skoro w zeszłym był 247pkt to ja nie wiem skąd oni wytrzasnęli ponad 270

2.

claudishon, to nie oni sobie taki próg wymyślili. Widocznie było dużo chętnych, z dużą ilością pkt, proste.

3.

.wiem jak to działa. To był skrót myślowy i wyrażenie dezaprobaty dla rosnącego progu. Proste.

Prześledź to sobie raz jeszcze może, co i dopiero oskarżaj kogoś o nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, bo łatwo jest komuś ubliżać, a samemu być ponad wszystko i wszystkich, spójż najpierw na siebie, potem oceniaj innych.

Swoją drogą. dziewczyno, czy Ty w ogóle czytasz wypowiedzi innych ze zrozumieniem czy oceniasz je pochopnie i przez pryzmat swojego aktualnego nastroju? /

Nieeeee, nie czytam wypowiedzi innych, piszę co mi ślina na język przyniesie, nie zwracając uwagi ani na treść, ani na formę, piszę aby mieć nabitych więcej postów. Zakompleksiona, gruba gimbusiara.

I swoją drogą, to czy Ty wogóle czytasz wypowiedzi innych?

Raquelle, dostałaś się na położnictwo w Warszawie?

A wystarczyło się cofnąć i kilka stron wstecz.

Skończmy tą jałową dyskusję, bo nie widzę w niej głebszego sensu. Mów do słupa, a słup dupa. POZDRO BEJBE!