ŚUM Czy da się przetrwać???
ŚUM Czy da się przetrwać???
Wybaczcie nieco histeryczny wydźwięk tej wiadomości. Moje pytanie brzmi czy na lekarskim w Katowicach (i właściwie gdziekolwiek) jest rzeczywiście tak strasznie jak głoszą legendy. Konkretniej chodzi o to że trochę boję się studiować medycynę (alternatywą jest weterynaria we Wrocławiu) bo geniuszem nigdy nie byłam, na maturze cudem miałam 85% z biologii i 83% z chemii, punktów starczy mi tylko na medycynę w Katowicach, ewentualnie może w Bydgoszczy. Czy jest sens pchać się na medycynę z takimi punktami, z samego końca listy czy prędzej czy później i tak odpadnę Ile osób mniej więcej odpada na na lekarskim w Katowicach i z jakich powodów?
Re: ŚUM Czy da się przetrwać???
Zambo,
Odpowiedz sobie na pytanie co chcesz studiować, co lubisz
Jeśli boisz się medycyny i chcesz iść tam tylko dla prestiżu to sobie odpuść.
Jeśli natomiast chcesz być lekarzem to nie ważne jak trudne są studia i tak je skończysz dzięki determinacji i dążeniu do wyznaczonych celów
Odpowiedz sobie na pytanie co chcesz studiować, co lubisz
Jeśli boisz się medycyny i chcesz iść tam tylko dla prestiżu to sobie odpuść.
Jeśli natomiast chcesz być lekarzem to nie ważne jak trudne są studia i tak je skończysz dzięki determinacji i dążeniu do wyznaczonych celów
Re: ŚUM Czy da się przetrwać???
Punkty na maturze w żadnym wypadku nie świadczą o tym, jak Ci pójdzie na studiach. U mnie najlepsza w grupie jest dziewczyna, która jest na niestacjonarnych, a jest rewelacyjna (np. była zwolniona z anatomii). W tym roku dużo osób zrezygnowało, z powodu natłoku nauki albo innych nieznanych mi przyczyn. W sesji zimowej odpadły chyba 2 osoby, bo nie pozaliczały kolokwiów z biologii. Trzeba się poświęcić na początku i nie poddawać się. Nikt nie jest do końca pewny, czy dobrze robi, idąc na te studia. Jeśli nie spróbujesz to się nie przekonasz. Ja sama się zastanawiałam czy dam radę, a teraz sobie innych studiów nie wyobrażam, nawet jeśli miałabym powtarzać każdy rok po kilka razy.
Re: ŚUM Czy da się przetrwać???
Do skończenia studiów lekarskich nie trzeba być geniuszem. A już na pewno nie trzeba błyszczeć inteligencją. Wystarczy wklepać dziennie odpowiednią ilość tekstu, pójść na zajęcia, zaliczyć i. tyle. W Katowicach wyleci zapewne dużo osób. Prawie spadłem z krzesła, kiedy zobaczyłem limity przyjęć. Nas ukończyło rok temu 220 sztuk i było to naprawdę sporo. Na obecnym 4. roku jest chyba 180-190 osób. Rachunek zdaje się być prosty.
Re: ŚUM Czy da się przetrwać???
don_balon dlaczego tyle osób się wykrusza?
Re: ŚUM Czy da się przetrwać???
Jeżeli lubisz medycynę to czemu nie spróbować? Myślę, że każdy na początku się boi. Tutaj ukłon w stronę panikarzy, którzy nakręcają morderczą atmosferę dookoła SUMu choć sami najczęściej niewiele wiedzą na ten temat.
Jeżeli chcesz iść na weterynarię to wierz mi, że mnóstwo przedmiotów Ci się pokryje, a na dodatek będziesz musiała to wkuć w ilości kilku gatunków a nie jednego człowieka, więc zastanów się dobrze bo weterynaria to nie są wcale takie łatwe studia jak się wydaje
Dostałam się z ostatniej listy we wrześniu, równo z progiem punktowym i wierz mi, że idzie mi lepiej od niektórych szkolnych kujonów które roztrzaskały maturę na blisko 100%
Jeżeli chcesz iść na weterynarię to wierz mi, że mnóstwo przedmiotów Ci się pokryje, a na dodatek będziesz musiała to wkuć w ilości kilku gatunków a nie jednego człowieka, więc zastanów się dobrze bo weterynaria to nie są wcale takie łatwe studia jak się wydaje
Dostałam się z ostatniej listy we wrześniu, równo z progiem punktowym i wierz mi, że idzie mi lepiej od niektórych szkolnych kujonów które roztrzaskały maturę na blisko 100%
Re: ŚUM Czy da się przetrwać???
Jeśli ktoś potrafi się wziąć w kupę i uczyć się, chociaż ma się ochotę rzucić to wszystko i zostać bezdomnym pod mostem- da się przeżyć wszystko! Podejście to połowa sukcesu.
A jak ktoś jest zdolny i uczy się naprawdę na bieżąco, ogranicza do minimum życie towarzyskie itp rozrywki, to nawet przejdzie przez rok z łatwością. Są tacy ludzie.
A jak będzie się jeszcze miało szczęście i intelekt, to nie umiejąc wszystkiego na blachę tez się zda.
Ktoś musi kończyć te studia, no! Ja mam zamiar, zostały mi tylko sierpniowe poprawki
A jak ktoś jest zdolny i uczy się naprawdę na bieżąco, ogranicza do minimum życie towarzyskie itp rozrywki, to nawet przejdzie przez rok z łatwością. Są tacy ludzie.
A jak będzie się jeszcze miało szczęście i intelekt, to nie umiejąc wszystkiego na blachę tez się zda.
Ktoś musi kończyć te studia, no! Ja mam zamiar, zostały mi tylko sierpniowe poprawki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 76 gości