Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
beba
Posty: 401
Rejestracja: 29 gru 2006, o 19:51

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: beba »

2.Ludzie którzy ściągaja na maxa na maturze, by mieć jak najwięcej punktów- a
potem takie imbecyle wylatują po I semetrze
Myślę, ze przy takiej konstukcji pytań z dominacją argumentowania i uzasadniania specjalnie ściągi z samej teorii się nie przydają.

Co innego , gdy była stara matura. Wówczas, gdy ktoś trafił w temat a komisja byłaślepa to można było mówić, ze ściągnął temat.
Ale wtedy na medycynę i inne kierunki były dodatkowe egzaminy.

Więc z tym sciaganiem to nie jest specjalnie trafiony argument.
Gacek
Posty: 111
Rejestracja: 23 kwie 2007, o 22:09

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: Gacek »

Ja będę powtarzał za Kaamilem. Widać,że to jest zagranie czysto psychologiczne.
Nie zważając na motywy lukascompl, trzeba ustalić że:
1)Gdyby te wszystkie punkty miały by rację bytu, to lekarzami byliby tylko i wyłącznie fuksiarze, kujony, dzieci lekarzy etc. To nie prawda.
2)Zasady tej gry, która nazywa się rekrutacja są jasne. Wyniki matur otrzymamy z OKE i tylko one, w przypadku medycyny(ewentualnie średnia) się liczą i prawda jest taka,że dostaną się najlepsi.I nie ma że boli. Warto mieć nadzieje,że sie uda
Pozdrawiam
Gacek
beba
Posty: 401
Rejestracja: 29 gru 2006, o 19:51

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: beba »

Całkowicie zgadzam się z Gackiem.
Matura jest podstawą. Jej wynik decyduje.
Jeśli jednak sa jakieśprzekręty to dotyczy to jedynie bardzo nielicznych przypadków.

Kiedyś chyba łatwiej było o teprzekręty".
Nie znam sytuacji, gdzie nie dostała się osoba z wyższą średnią % z matury a dostała się z nizszą bo jest dzieckiem lekarza.
oczywiscie nie biore pod uwagę studiów płatnych.
Ale to juz inna historia.
lukascompl
Posty: 12
Rejestracja: 17 kwie 2007, o 15:47

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: lukascompl »

beba, ale ja nie poiszę o jakichkolwiek przekretach- mi chodzi głównie o chor5y system nowej matury-która z założenia jest bardzo dobra, ale w praktyce jest różnie
Awatar użytkownika
Anex
Posty: 679
Rejestracja: 25 paź 2006, o 18:24

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: Anex »

A ja rozmawiałam niedawno ze studentką leku, dostałą się za drugim razem i mówiła mi, że ci co dtsali się za pierwszym musieli dać 15 tys, a ona chciała być uczciwa i rok poczekała. Wydaje mi się, że to wynikało troche ze zdesperowania, ale w sumie po co miała by kłamać. Z drugiej strony rekruatacja jest jawna, każdy widzi wyniki, matura jest coraz bardziej zewnętrzna i też nie ma tam raczej mowy o sfingowaniu czegokolwiek.
paol
Posty: 101
Rejestracja: 23 mar 2007, o 21:29

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: paol »

Moim zdaniem polskie szkolnictwo nie zapewnia wystarczającej edukacji, żeby sprostać maturze i otrzymać wynik lepszy niżzadawalający". Nie znam nikogo na leku, kto nie chodziłby na korepetycje, taka jest niestety prawda. A po drugie najczęściej dostają się osoby z większych miast, a to również wyniki z poziomu edukacji w szkołach, wiadomo w mieście więcej uczniów, łatwiej wyselekcjonować tychlepszych".

Co do reszty.nowa matura po części sprawdza wiedzę, ale o wiele bardziejmocne nerwy", dlatego moim zdaniem osoby, które poprawiają maturę powinny pisać nieco trudniejszy arkusz niż osoby, które piszą maturę pierwszy raz. Ktoś, kto wie, że maturę zdał, a teraz tylko ją poprawia nie denerwuje się tak bardzo i zawsze, nawet jeżeli ma wiedzę porównywalną do osoby, która maturę pisze po razpierwszy, mature napisze lepiej. W ten sobób są odbierane miejsca na uczelniach, żeby się dostać, maturę poprawiają kolejne osoby, zamknięte koło.
Awatar użytkownika
tin
Posty: 1491
Rejestracja: 18 lip 2006, o 15:29

Re: Cała prawda o rekrutacji na AM w Polsce

Post autor: tin »

Anex pisze:A ja rozmawiałam niedawno ze studentką leku, dostałą się za drugim razem i mówiła mi, że ci co dtsali się za pierwszym musieli dać 15 tys, a ona chciała być uczciwa i rok poczekała.
Takie stwierdzenia są typowe dla osób, którym cos nie wyszło. Mam zajomych na lekarskim i kazdy z nich moze zaprzeczyc takim pogłoskom. Owszem kiedy jeszcze były ustne egzaminy wstepne to była jakaś sznasa, że sobie ktos go opłacił. Teraz kiedy przelicznik matury na punkty rekrutacyjne jest znany nie ma szansy sfingowac czegokolwiek. Za duza szansa wpadki. Szanse maja tylko ci ze stara matura, którzy pisza ja na uczelni. Tam mozna zapłacić oczywiście, ale trzeba wiedziec komu , a to juz wiedzą nieliczni. Osobiście o takim przypadku słyszałem, ale to jedna osoba na ponad 100 przyjętych.
Czas popatrzeć realnie na pewne sprawy a nie przez pryzmat słów innych.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości