Chcę zacząć się już uczyć anatomii

[Thunderbird]

Tak jak w temacie. Chcę zacząć uczyć się anatomii na studia, aby potem nie mieć zbyt ciężko. Mam Krechowieckiego i Nettera. Jak to wszystko rozplanować? Jak korzystać z tych podręczników? Pozdrawiam!

[lith]

Możesz od początku po kolei. i tak w dłuższej perspektywie czasu to ch. zmieni więc bez różnicy.

[Kociooka]

Zacznij od głowy, OUN pierwszy

[solid]

Wsyscy tu bardzo na temat odpowiadają on sie nie pyta, czy to ma sens, tylko jak sie za to zabrac.

[lith]

Skoro nie ma to większego sensu to jaka różnica jak się za to zabierze? Mamy mu strony pozaznaczać, które są ważne, a które nie? Niech sobie czyta co sobie tam chce, do tego zawsze może na temat obrazki w atlasie pooglądać i więcej tu się przecież nie wymyśli.

[Galaxia]

Już setki razy był ten temat wałkowany i tyleż razy dochodziliśmy do wniosku, że to idiotyzm.

[tchorz]

No nie wiem, czy idiotyzm, Jak się popatrzy że w Krakowie trzeba załatwić anatomię w pół roku.To zastanawiam się czy już nie powinnam się jej uczyć

No ale ja jeszcze dwa lata i trochę

[godziasia]

abstrahując od tego, że uważam to za bezsens, to zależy na jaką uczelnię, nasza np zaczyna od kończyn, a gdzie indziej od OUNu. musisz się zorientować w rozkładzie zajęć danej uczelni.

Jak to wszystko rozplanować?

ale to właściwie chcesz zacząć czy całość do października przerobić?

[Thunderbird]

Chcę zacząć!

[lith]

To jak już będziesz wiedział jak jest rozłożony materiał na uczelni, która Cię interesuje. i jak rzeczywiście już chcesz się uczyć to nie ucz się tego co będzie na początku. Co prawda nie będzie lansu na pierwszych zajęciach, ale nie zmarnujesz tym sposobem taryfy ulgowej. Bo zamiast stopniowo przyzwyczajać się do coraz większych ilości materiału to na początku będziesz miał łatwiej, a potem jak się skończy materiał przerobiony do przodu zderzenie z pionową ścianą (trochę wyolbrzymione, ale mniej więcej to tak może wyglądać)

[jarauto]

Chcę zacząć!

To wyłącz kompa i siadaj do anaty.
Będzie pożytek dla wszystkich

[Thunderbird]

Okej więc sprecyzuję swoje pytanie: Jak mam się uczyć tzn. mam zapamiętywać kolejne części ciała kawałeczek po kawałeczku w łacińskich nazwach tak, aby potem móc rozróżnić je na rysunku?

[lith]

Akurat nauka samych nazw to slaby pomysl. Od razu co obok czego lezy dlaczego wyglada tak, a nie inaczej, mniej wiecej jak dziala. Tak zeby to tworzylo jakas logiczna calosc a nie, ze sie jak ksiazki telefonicznej bedziesz uczyl.