Smycz dla szynszyla.
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 1 cze 2007, o 13:03
Re: Smycz dla szynszyla.
hejka! Mam szynszylka od 3-4 miesiące i nabyłam właśnie taką smycz w jednym ze zoologicznych sklepów internetowych wraz z karma itd. Paczka jeszcze nie doszła, wiec nie wiem jeszcze czy smyczka mu pasuje czy nie. Moja szynszyla biega tylko po kuchni ( w zasadzie ta kuchnia jest duŻa), poniewaŻ moi rodzice boją się puszczać ją po całym domu w obawie, Że przegryzie jakiś kabel czy schowa się w niedostępne miejsce, a w mojej kuchni jest to raczej niemoŻliwe . Smycz chciałam przeznaczyć do tego, Żeby mogła sobie biegać po całym domu ( a wierzcie mi, Że jest duŻy) a moi rodzice by mieli pewność, Że nic się jej nie stanie. Chciałabym się was zapytać czy jest rozsądne to co robie czy zostwić mojego szylka w spokoju? Chciałabym po prostu urozmaicić jej wybieg, bo jak widze jak ona się nudzi, bo juŻ zna całą trasę na pamięć i jest mi go strasznie Żal. Proszę odpowiedzcie mi! Z góry dziękuję za liczne posty!
Re: Smycz dla szynszyla.
Nie rozumiem po co chcesz ograniczyć wybieg szynszylowi tą smycząSkoro biega po domu to nie ma najmniejszego sensu mu ją zakładać.Mój szynszyl również zna teren i nie widzę w tym nic dziwnego.W końcu jest u nas już dłuższy czas i bardzo ta orientacja w terenie mu pomaga.Przemyśl sprawę jeszcze raz.Może puścisz go w innym pomieszczeniu?Ale wtedy może być bardzo nieufny i będzie badać każdy zakątek.
Re: Smycz dla szynszyla.
Moim zdaniem to dobre rozwiązanie, jeśli Twój zwierzak ma tendencje do uciekania w jakieś niedostępne miejsca, choć smycz w takich typowych szelkach bywa krótka, ja z moimi gryzoniami wychodziłam na spacery w takich szelkach, ale zamiast oryginalnej, przypinałam im psią smycz i ja i zwierzaki mialiśmy niezłą frajdę
Re: Smycz dla szynszyla.
Dziekuję za zainteresowanie i odpowiedz.Mój szynszyl to dzikus, ale spróbuje z szelkami i łańcuszkiem.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2007, o 05:14 przez Robert, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30
Re: Smycz dla szynszyla.
Robert lepiej go nie wypuszczaj na bo coś ci zeżre musiał być ciągle sie w niego wpatrywać i go pilnować ja mojego prowadzałam na szelkach dla fretki i cieniutkim łańcuszku bo smyczke zamszową przegryzł w ciągu paru sekund (ale to męczące bo trzeba ciągle uważać) tak czy siaj jest to możliwe - nauczenie szynszyla chodzenia na smyczy
Re: Smycz dla szynszyla.
Ciekawe gdzie mozna kupic taka smycz dla szyszusia. hmm.
Re: Smycz dla szynszyla.
Smycz kupisz w dobrym sklepie zoologicznym,który stawia na jakość
W mniejszych sklepikach niemasz co liczyć na takie udogodnienia.
W mniejszych sklepikach niemasz co liczyć na takie udogodnienia.
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 11 kwie 2007, o 16:30
Re: Smycz dla szynszyla.
zajżyj do jakiegoś profesjonalnego sklepu zoologicznego i dopasuj jakąś wykonaną dla innego zwieżaka (dla królika lub dla fretki)
-
- Moderator
- Posty: 808
- Rejestracja: 25 sty 2007, o 13:18
Re: Smycz dla szynszyla.
Ja zakładałem szyszorkowi smycz po moim króliczku, która tak na pradwe przeznaczona była dla kotów. Nie bardzo mu to pasowało. Od arzu ją gryzł i zaczął się wsciekać. Ciągle skakał, rozpędzał i obijał o wszystko. Widząc to od razu dałem sobie spokój, jednak kocia smych po małej przeróbce dobrze pasowałe ale.!
-
- Posty: 10
- Rejestracja: 29 lip 2007, o 18:10
Re: Smycz dla szynszyla.
a mój jak czegoś niechce to nieje madry jest . ja go dostałam od rodziny był taki dzikus z niego ale po jednym dniu to mi na ramieniu siedział a ze smyczą to niebyło problemunakrecona_malpa pisze:no one wogle świerze rośliny źle znoszą niestety tak że takie spacerowanie po dworze jest utrudnione ja mojego prowadzam na smyczy tylko do auta i z auta bo chwila nie uwagi i może coś niewłaściwego zeżreć . bo one wsuwają co popadnie jak odkurzacz a z tą smyczą to nie jest łatwo na początku . ale nie zrażaj sie później to zacznie akceptować a mam smycz dla tchurzofretki tzn szeleczki i dokupiony łańcuszek bo mi zamszowysznurek odrazu przegryzł powodzenia
-
- Posty: 252
- Rejestracja: 3 lis 2007, o 13:42
Re: Smycz dla szynszyla.
cóż ja smycz zrobiłem sam z grubego sznurka ale nie nadawała się dla szylki. nie chciała w niej chodzić itp. a jak ktoś chce smycz do prowadzania szyszorka po domu to jest to bez sensu. wystarczy go troche popilnować i nic nie zje a się wybiega. moja zresztą w kablach i innych sprzętach nie gustuje, najgorzej jest z monetami, książkami i oczywiśvcie z wszystkim drewnem które jest u mnie w domu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości