Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
lepiej na nic nie składaj. poprawiaj do skutku jeśli jesteś pewien medycyny. posiedź w domu, ewentualnie idź do studium jeśli rodzice nie chcą cię utrzymywać jak się nie uczysz, to ci zajmie mniej czasu i więcej zostanie na maturę. mnie się udało i to dopiero za 3 razem.
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
Jesli sie nie dostane bede sobie dalej pracowal jako HCA, to zawsze jakas tam prace jako medical staff no i bede probowal az do skutku.
-
- Posty: 144
- Rejestracja: 20 lip 2010, o 10:55
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
jak kto ma chęć na medycynę i realnie ocenia, że ma szansę się dostać (a nie na zasadzie: zabrakło mi 50 pkt ale chce być lekarzem i może za rok się uda) to nie ma co zaczynać innych studiów i męczyć się psychicznie wiedząc że to przecież kompletnie nie to co miało być. To idealna droga do zmarnowania sobie paru lat a niekiedy i życia - znam parę osób co jak już zaczęły to nie umiały rzucić takiego zastępczego kierunku, do medycyny albo już nie podchodziły albo oblewały (bo przecież inny kierunek zajmuje czas, są kolosy nauka itd.) a potem lądowały z ręką w nocniku że mają dyplom, pracować w tym czymś kompletnie nie chcą i nie bardzo wiadomo co robić.
A co robić ? siedzieć w domu i zakuwać cały rok !
Dla facetów: spokojnie, poboru do wojska już nie ma
A co robić ? siedzieć w domu i zakuwać cały rok !
Dla facetów: spokojnie, poboru do wojska już nie ma
- neverforever
- Posty: 193
- Rejestracja: 23 sie 2012, o 15:59
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
tez sie nie dostałam drugi raz, i tez ide na chemię ale i tak chce podejsc jeszcze raz do maturymikin15 pisze:Tak więc już 2 raz sie nie dostałem poprawiłem wyniki ale znacznie poniżej oczekiwań, nie wiem jak to zrobiłem chyba kupa w majtach była na maturze bo nie potrafie tego wytłumaczyć składam teraz na chemie na uw i nie wiem co zrobie jak mnie nie przyjmą. Jakieś pomysły ?
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
witajcie, jestem abiturientem rocznika 2011. Jako rozszerzone przedmioty zdawałem biologię i chemię. Za pierwszym razem nie dostałem się na lekarski. Przeczekałem rok w domu zapisałem się na kurs maturalny z myślą, że poprawię maturę. W maju napisałem maturę jeszcze raz. Niestety okazało się, że nieznacznie poprawiłem maturę aby dostać się na lekarski. W tym roku składałem również na weterynarię na którą się dostałem. I teraz mam dylemat: chciałbym już studiować wete ale jednocześnie spróbować się jeszcze raz przygotować do poprawki matury aby móc startować jeszcze raz na lekarski za rok. Jak myślicie poradzę sobie i z tym i z tym? Co o tym sądzicie i co radzicie?
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
do ktorego miasta sie dostales? duzo zalezy od tego, jak szybko sie uczysz i jak bardzo zdeterminowany jestes. bardzo duzo osob przezywa szok po liceum i trudno im znalezc czas na odpoczynek czy poprawe matury.derkus pisze:witajcie, jestem abiturientem rocznika 2011. Jako rozszerzone przedmioty zdawałem biologię i chemię. Za pierwszym razem nie dostałem się na lekarski. Przeczekałem rok w domu zapisałem się na kurs maturalny z myślą, że poprawię maturę. W maju napisałem maturę jeszcze raz. Niestety okazało się, że nieznacznie poprawiłem maturę aby dostać się na lekarski. W tym roku składałem również na weterynarię na którą się dostałem. I teraz mam dylemat: chciałbym już studiować wete ale jednocześnie spróbować się jeszcze raz przygotować do poprawki matury aby móc startować jeszcze raz na lekarski za rok. Jak myślicie poradzę sobie i z tym i z tym? Co o tym sądzicie i co radzicie?
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
derkus, nikt nie odpowie ci na to pytanie ponieważ nie mamy pojęcia jak przyswajasz wiedzę. Znam takich co po semestrze wety wylądowali u psychologa, bo nie dawali rady z ogromem nauki i stresem. A są tacy, co totalnie na luzie wszystko zaliczają, mają czas na imprezy itp. Sam się zastanów - skoro przez rok siedziałeś w domu i uczyłeś się do matury i nie udało ci się za bardzo poprawić, to tym bardziej na wecie nie będziesz miał czasu na naukę. Szczególnie, że w maju jest zwykle masa zaliczeń (no chyba, że z góry olewasz wete i nie zależy ci na zaliczeniu roku)
Moim zdaniem po roku siedzenia w domu powinienes miec jakieś 100% z chemii, która jest totalnie przewidywalna i nigdy nie ma nic nowego Wszystkie zadania są w podobnych schematach - ale oczywiscie to moja opinia o tym egzaminie.
Moim zdaniem po roku siedzenia w domu powinienes miec jakieś 100% z chemii, która jest totalnie przewidywalna i nigdy nie ma nic nowego Wszystkie zadania są w podobnych schematach - ale oczywiscie to moja opinia o tym egzaminie.
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
talagia, ,siedziałem rok w domu zamiast iść na wetę i jakoś 100% nie miałem /. Ogólnie teraźniejsza matura z chemii troszkę się różni od tych przed 2011. Ale to tylko moje odczucie.
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
Shaq nie wiem czy się różni - bo nie sprawdzam aktualnych arkuszy. Ale wcześniej było tak, że jak się ogarnęło dobrze materiał z 3 lat (czyli dobrze przerobiło podręcznik) i robiło MASĘ zadań to można było z palcem w tyłku mieć rewelacyjny wynik, bo przecież klucz jest oczywisty jak w matmie - dobrze albo źle Nie ma tu prawie miejsca na wyniki z serii klucz mówi inaczej, brakuje jakiegoś słówka itp".
Ale to moje odczucie, chociaż chemii nie lubie.
Ale to moje odczucie, chociaż chemii nie lubie.
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
Jakbyś miała nieco czasu to spojrzyj, tak pobierznie po maturach, np. z 2009 i 2011.
Właśnie na takim myśleniu położyłem maturę AD 2011.
Moja korepetytorka była jeszcze z ery przerób dobrze Witowskiego i matura na wysoki % z chemii jest". Do 2010 to się sprawdzało, więc nie mam jej za złe. Niestety w 2011 i 2012 Witowski to ZA MAŁO, bo klepanie po kilkadziesiąt zadań na jeden wzór nie jest zbytnio efektywne (chyba, że ktoś ma problemy z przekształcaniem wzorów lub nie może ich zapamiętać). Teraz matury poszły, moim zdaniem, w kierunku zadań z treścią, które trzeba brać na logikę. Tu Witowski ma pod górkę, bo jako treść można przemycić bardzo wiele materiału wybiegającego poziomem matury (ale tekst pozwala na kompletne zrobienie zadania) i póki co nie ma za dużo zadań tego typu.
Do tego dochodzi stres i naprawdę nie dziwię się, że ktoś nie daje rady, bo sam jak pierwszy raz pisałem to po 20 minutach jakby ktoś mnie zapytał o nr telefonu, serię dowodu, hasło na maila klasowego czy PESEL to miałbym kłopoty z przypomnieniem. A co dopiero rozkminiać zadania. Na szczęście wyzbyłem się tego i pokonałem (tak myślę) stres.
Znam osobę, która jest o niebo lepsza ode mnie z chemii i biologii, a maturę napisała w granicach 160/200. Matura nie jest wykładnią tego, jak ktoś jest ogarnięty.
Właśnie na takim myśleniu położyłem maturę AD 2011.
Moja korepetytorka była jeszcze z ery przerób dobrze Witowskiego i matura na wysoki % z chemii jest". Do 2010 to się sprawdzało, więc nie mam jej za złe. Niestety w 2011 i 2012 Witowski to ZA MAŁO, bo klepanie po kilkadziesiąt zadań na jeden wzór nie jest zbytnio efektywne (chyba, że ktoś ma problemy z przekształcaniem wzorów lub nie może ich zapamiętać). Teraz matury poszły, moim zdaniem, w kierunku zadań z treścią, które trzeba brać na logikę. Tu Witowski ma pod górkę, bo jako treść można przemycić bardzo wiele materiału wybiegającego poziomem matury (ale tekst pozwala na kompletne zrobienie zadania) i póki co nie ma za dużo zadań tego typu.
Do tego dochodzi stres i naprawdę nie dziwię się, że ktoś nie daje rady, bo sam jak pierwszy raz pisałem to po 20 minutach jakby ktoś mnie zapytał o nr telefonu, serię dowodu, hasło na maila klasowego czy PESEL to miałbym kłopoty z przypomnieniem. A co dopiero rozkminiać zadania. Na szczęście wyzbyłem się tego i pokonałem (tak myślę) stres.
Znam osobę, która jest o niebo lepsza ode mnie z chemii i biologii, a maturę napisała w granicach 160/200. Matura nie jest wykładnią tego, jak ktoś jest ogarnięty.
-
- Posty: 851
- Rejestracja: 29 cze 2011, o 19:06
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
na 2011 witowski wystarczył i teoria na blaszkę, ale to chyba jasne
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
Witm.
Odświeżę chyba temat, bo mam problem z którym nie wiem co zrobić. x
Zdaję w tym roku maturę i wiadomo, nie wiem czy się dostanę na lek czy nie, a niestety już w czasie rekrutacji, przed napisaniem matur trzeba obmyślić jakiś plan B. Dla mnie istnieje TYLKO medycyna, wiem po prostu, że nie będę się dobrze czuła nigdzie indziej.
Mieszkam w mieście oddalonym o 100 km od Poznania i o tyle samo od Bydgoszczy, więc jak bym chciała iść na jakieś zastępcze studia to musiałabym coś wynająć i wgl, a nie wiem czy to się nie mija z celem jak wiem, że na pewno nie będę chciała tam zostać. Jak się nie dostanę chcę poprawiać maturę i próbować znowu. Problem w tym, że rodzice nie są zadowoleni, że wolałaby, zostać w domu. Nie rozumieją tego. Mama twierdzi, że sobie nie poradzę z nauką, że się rozleniwię tylko i i tak się uczyć nie będę. -,-
Mam też u mnie w mieście PWSZ gdzie jest fizjoterapia, pielęgniarstwo, ratownictwo medyczne czy coś. Ale tu po pierwsze poziom nie jest zbyt wysoki a kiedy się tu uczyć do matury będąc na studiach?
Nieee wiem, nieee wiem.
Odświeżę chyba temat, bo mam problem z którym nie wiem co zrobić. x
Zdaję w tym roku maturę i wiadomo, nie wiem czy się dostanę na lek czy nie, a niestety już w czasie rekrutacji, przed napisaniem matur trzeba obmyślić jakiś plan B. Dla mnie istnieje TYLKO medycyna, wiem po prostu, że nie będę się dobrze czuła nigdzie indziej.
Mieszkam w mieście oddalonym o 100 km od Poznania i o tyle samo od Bydgoszczy, więc jak bym chciała iść na jakieś zastępcze studia to musiałabym coś wynająć i wgl, a nie wiem czy to się nie mija z celem jak wiem, że na pewno nie będę chciała tam zostać. Jak się nie dostanę chcę poprawiać maturę i próbować znowu. Problem w tym, że rodzice nie są zadowoleni, że wolałaby, zostać w domu. Nie rozumieją tego. Mama twierdzi, że sobie nie poradzę z nauką, że się rozleniwię tylko i i tak się uczyć nie będę. -,-
Mam też u mnie w mieście PWSZ gdzie jest fizjoterapia, pielęgniarstwo, ratownictwo medyczne czy coś. Ale tu po pierwsze poziom nie jest zbyt wysoki a kiedy się tu uczyć do matury będąc na studiach?
Nieee wiem, nieee wiem.
Re: Co zrobicie jeśli się nie dostaniecie na studia?
Tak się składa, że nie wiesz i nie będziesz wiedzieć jak będziesz się czuła w zawodzie nawet jak się dostaniesz, bo niby jak miała byś się tego dowiedzieć ?
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Co zrobić, jeśli wiem, co chcę robić, ale nie wiem jakie studia to umożliwią?
autor: valarmorghulis » 15 lip 2018, o 20:20 » w Medycyna na studiach - 3 Odpowiedzi
- 3158 Odsłony
-
Ostatni post autor: TanksAreAwesome
16 lip 2018, o 14:57
-
-
- 9 Odpowiedzi
- 17187 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
4 cze 2017, o 16:54
-
- 41 Odpowiedzi
- 5928 Odsłony
-
Ostatni post autor: tchorz
27 cze 2014, o 08:32
-
-
Stomatolog. Jaka praca jeśli nie praktykujacy ?
autor: ssoleil » 14 mar 2017, o 22:14 » w Stomatologia na studiach - 3 Odpowiedzi
- 6823 Odsłony
-
Ostatni post autor: Dentusek
17 paź 2019, o 23:59
-
-
-
Gdzie studiować medycynę jeśli chce się być chirurgiem?
autor: Borussen » 5 maja 2014, o 18:49 » w Medycyna na studiach - 9 Odpowiedzi
- 5370 Odsłony
-
Ostatni post autor: Ardorn
14 cze 2017, o 12:22
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości