Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
dokładnie, biedna matka, pracowac caly miesiac na korepetycje lenia /
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
haha solid - ostre słowa, ale powiem Ci że mi Twoje zdanie wisi i powiewa. nie każdy może sobie mieć pracę weekendową za 8 tysięcy miesięcznie. a moja mama sama chciała, nie kazałem jej płacić za korepetycje i bynajmniej leniem nie jestem, gdybym był to bym sobie oglądał tv i robił 100 innych rzeczy zamiast poprawiać maturę. moim zdaniem to Ty miałeś niezbyt sprecyzowane myśli skoro dopiero teraz zachciało Ci się studiowania (i tu kierunek nie ma znaczenia).
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Sami tak krytykujecie chłopaka z zazdrości pewnie.Też bym syna, córkę utrzymywał rok czy 2 jakby miał, miała jakiś cel.
adel, solid to wasi rodzice to żal.pl a nie firefly7.Typowe Polaczki i ich rozmowy.Zazdrość i krytyka. Też siedziałem w chacie i w końcu się dostałem.firefly7 dobrze zrobił a nie tak się rozbijał na wszystkie strony jak wy.
adel, solid to wasi rodzice to żal.pl a nie firefly7.Typowe Polaczki i ich rozmowy.Zazdrość i krytyka. Też siedziałem w chacie i w końcu się dostałem.firefly7 dobrze zrobił a nie tak się rozbijał na wszystkie strony jak wy.
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Również zostaję rok w domu i zgadzam się tutaj z wypowiedziami firefly.
Dla mnie i mojej mamy jest to zdecydowanie tańsza opcja niż wydatki związane z życiem studenckim i studiami przez rok (i tak bym je rzuciła a pieniądze w błoto). Mój ojciec też się mną nie interesuje ale może to lepiej - niestety podobno takie jest prawo że jak się dziecko nie uczy rodzic ma prawo przestać płacić alimenty - niestety. Na szczęście mam wspaniałą mamę, która nigdy mi nie powiedziała żebym sobie dała spokój bo mi się nie uda, wierzy we mnie i to jest dla mnie najważniejsze.
Dla mnie opcja zostania rok w domu nie jest w ogóle straszna, śmieszą mnie tylko komentarz sąsiadów których dzieci poszły na byle jakie studia, po których perspektywa pracy jest nikła albo na kiepską uczelnię na studia zaoczne i jest wywyższanie się nade mną.
Ja jestem typem samotnika i nie przeszkadzają mi ograniczone kontakty z ludźmi.
Dla mnie i mojej mamy jest to zdecydowanie tańsza opcja niż wydatki związane z życiem studenckim i studiami przez rok (i tak bym je rzuciła a pieniądze w błoto). Mój ojciec też się mną nie interesuje ale może to lepiej - niestety podobno takie jest prawo że jak się dziecko nie uczy rodzic ma prawo przestać płacić alimenty - niestety. Na szczęście mam wspaniałą mamę, która nigdy mi nie powiedziała żebym sobie dała spokój bo mi się nie uda, wierzy we mnie i to jest dla mnie najważniejsze.
Dla mnie opcja zostania rok w domu nie jest w ogóle straszna, śmieszą mnie tylko komentarz sąsiadów których dzieci poszły na byle jakie studia, po których perspektywa pracy jest nikła albo na kiepską uczelnię na studia zaoczne i jest wywyższanie się nade mną.
Ja jestem typem samotnika i nie przeszkadzają mi ograniczone kontakty z ludźmi.
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Kłania się czytanie ze zrozumieniem, bo solid zdaje się nie kierował swoich słów do firefly7.
Większość korzystających z korepetycji to lenie, to prawda. Widzę to po swojej klasie, choćby przykład: dziewczyna przynosi do szkoły zadania i prosi ludzi z klasy o rozwiązanie bo dzisiaj mam korki".
Jednak żeby nie generalizować zdaję sobie sprawę, że dla ludzi, którzy nie mają dobrych nauczycieli z biologii i chemii z nauką może być trudniej, bo niektóre rzeczy dobrze jest wytłumaczyć łopatologicznie".
Niemniej jednak poświęcenie całej wypłaty rodzica uważam za absurd. Widocznie mam ponadprzeciętny szacunek do czyjejś pracy. (i swojej również, bo nic tak nie satysfakcjonuje jak sukces wypracowany własnymi rękoma).
A i błagam ludzie, poza nauką czytania ze zrozumieniem i opanowywania emocji przestańcie czytać w magicznej kuli:
Większość korzystających z korepetycji to lenie, to prawda. Widzę to po swojej klasie, choćby przykład: dziewczyna przynosi do szkoły zadania i prosi ludzi z klasy o rozwiązanie bo dzisiaj mam korki".
Jednak żeby nie generalizować zdaję sobie sprawę, że dla ludzi, którzy nie mają dobrych nauczycieli z biologii i chemii z nauką może być trudniej, bo niektóre rzeczy dobrze jest wytłumaczyć łopatologicznie".
Niemniej jednak poświęcenie całej wypłaty rodzica uważam za absurd. Widocznie mam ponadprzeciętny szacunek do czyjejś pracy. (i swojej również, bo nic tak nie satysfakcjonuje jak sukces wypracowany własnymi rękoma).
A i błagam ludzie, poza nauką czytania ze zrozumieniem i opanowywania emocji przestańcie czytać w magicznej kuli:
Trochę to już nudne.a nie tak się rozbijał na wszystkie strony jak wy.
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Podpisuje sie pod tym, trochę głupio z tą całą pensją. Chyba bym nigdy na takie coś nie pozwolił, już bym chyba wolał 2 lata nie studiować, jeden rok bym kase kombinował na korki, drugi bym sie uczył.Mnie już jest głupio że sam nie mogę sobie przez ten rok opłacać biletów autobusowych, ew. żarcia na mieście itd. bo zarobiłem prawie na styk na korki, pare groszy mi może zostanie na jakieś drobne rzeczy.zoo_ pisze:Niemniej jednak poświęcenie całej wypłaty rodzica uważam za absurd. Widocznie mam ponadprzeciętny szacunek do czyjejś pracy. (i swojej również, bo nic tak nie satysfakcjonuje jak sukces wypracowany własnymi rękoma).
Zresztą teraz dopiero mi sie wyrobił szacunek do pieniądza, wiem jak ciężko na te pieniądze pracowałem i iść je wydać i nie mieć lekarskiego zupełnie nie wchodzi w gre
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami (też dwoma). Moi dodatkowo mieli opcje Co ludzie powiedzą?Adele pisze:niestety kolego, ale nie każdy ma tak fajnie, że może zostać w domu i tylko się uczyć. nie kazdy ma bogatych rodziców, którzy mogą pozwolić swojemu dziecku na beztroskie siedzenie i tylko uczenie się w ciepłym domciu to są smutne realia. I nie każdy z rodziców toleruje, aby jego dziecko mogło zostać w domu. Są rodzice, którzy nie wierzą, albo nie są już pierwszej młodości. Po prostu chodzi mi o to, że nie wszyscy mają tak kolorowo.
A całą pensje rodzica na korki hmm. Jeżeli budżet domowy to wielokrotność tej pensji razy kilka. Ale nie w założeniu, że to pół budżetu domowego. Wiecie czasem zdarzają się sytuacje, że jeden rodzic pracuje aby się nie nudzić", a drugi zarabia kokosy, to wtedy może.
Zresztą pieniądze to newralgiczny temat
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Jak po prostu nie stać kogoś na korki, to nie rozumiem po co na nie chodzi?
tyle osób zdało świetnie maturę bez korków, tio nie wiem albo oni nadają się bardziej na medycynę, są zdolniejsi albo są bardzo pracowici.
Oczywiście gdybym miała forsę to bym poszła na korki, zawsze to jakaś mobilizacja, ale jak ktoś nie ma kasy ?ltnie rozumiem!
PS: na lekarskim, jeżeli się dostaniecie też będziecie brać korki?
tyle osób zdało świetnie maturę bez korków, tio nie wiem albo oni nadają się bardziej na medycynę, są zdolniejsi albo są bardzo pracowici.
Oczywiście gdybym miała forsę to bym poszła na korki, zawsze to jakaś mobilizacja, ale jak ktoś nie ma kasy ?ltnie rozumiem!
PS: na lekarskim, jeżeli się dostaniecie też będziecie brać korki?
-
- Posty: 1578
- Rejestracja: 8 kwie 2011, o 21:18
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
veg999, nie musisz tak pisać, bo większość tu z forumowiczów zna swoich rodziców. Faktycznie zgadzam się z Twoim stwierdzeniem, moi rodzice są dziwni, moz gdyby bardziej we mnie wierzyli, to by mi pozwolili zostać w domu. A argument mojej mamy:My już nie będziemy Cie utrzymywać, nie jesteśmy już młodzi Cholera sama mogłabym zarobić na studia nawet pojechać za granicę na 3 miesiące i zarobić 15 tysiaków (tak moj brat zarobil).
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
veg999, mam zamknac interes, sprzedac dom i wrpcic do rodzicow zeby poslali mnie na korepetycje zeby nie byli zal.pl"?
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
sorry ze maly off top zrobie, ale solid, to ty na avku?
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Skoro ktoś na nie chodzi to widocznie stać go na tyle zeby na nie chodzić.Z resztą nie wszystko trzeba rozumieć i to własna sprawa każdego co robi z własnymi pieniedzmi.Adele pisze:Jak po prostu nie stać kogoś na korki, to nie rozumiem po co na nie chodzi?
Tak mnóstwo osób ale w porównaniu do ogółu to i tak nie liczniAdele pisze:tyle osób zdało świetnie maturę bez korków, tio nie wiem albo oni nadają się bardziej na medycynę, są zdolniejsi albo są bardzo pracowici.
To, że ktoś chodził na korki w liceum nie ma nic wspólnego ze studiami, z resztą jak na nie pójdziesz to się przekonaszAdele pisze:PS: na lekarskim, jeżeli się dostaniecie też będziecie brać korki?
-
- Posty: 1524
- Rejestracja: 5 cze 2012, o 10:47
Re: Matura 2013 - ktoś ze starszaków?
Możemy się nie chwalić", kto ile ma kasy, co może, co nie? Bo to się zmienia na przechwałkowe forum
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 5 Odpowiedzi
- 9422 Odsłony
-
Ostatni post autor: Cappy
24 kwie 2017, o 17:33
-
- 0 Odpowiedzi
- 2415 Odsłony
-
Ostatni post autor: hnatman
21 gru 2014, o 12:52
-
- 0 Odpowiedzi
- 3070 Odsłony
-
Ostatni post autor: twins97
12 lip 2016, o 11:08
-
- 0 Odpowiedzi
- 2235 Odsłony
-
Ostatni post autor: mm1327
4 sie 2021, o 21:51
-
- 5 Odpowiedzi
- 2456 Odsłony
-
Ostatni post autor: julek
5 lut 2015, o 16:36
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości