Przygotowania do matury 2013

[werciusss]

ja mialam tak ze jak wchodziłam na mature to myślalam ze zaraz zemdleje i chcialam stamtad uciec, ale po 5 min wsszystko przeszlo i było okej )

[werciusss]

werciusss, a uczyłaś się dużo w wakacje?

magdlen, moja siostra siedzi już rok w Katowicach na medycynie i jest zadowolona, a mało co miała już z niej rezygnować jak dowiedziała się ze przyjeli ją do Kato a nie do Zabrza, a teraz by za nic tam nie poszła bo gorszy poziom

W WAKACJE nic sie nie uczyłam )
odpoczywalam zeby potem kuc do nocy z biolii i chemii
czesto zdarzalo sie tez ze w szkole mnie nie było, ale jakos nauczyciele nie robili zbytnich problemow, bo w sumie u mnie z 30 osobowej klasy 7 osob sie na medycyne dostalo z 30 os, reszta weterynaria farma i wgl

[werciusss]

Trzeba, trzeba. Na lek i na stome równiez

Zanim zaczniesz bzdury pisać, to lepiej sprawdzić posiadane informacje. Obecnie trwająca rekrutacja (na rok 2012/2013) to ostatnia, kiedy PUM wymaga fizyki R. Od przyszłego roku (rekrutacja 2013/2014) będzie uznawana również fizyka P.

Apeluję też - nie przesadzajcie z odpuszczaniem sobie innych przedmiotów. Wbrew przechwałkom to nie zawsze wychodzi na dobre.

Jak bedziecie sie uczyc systematycznie, tylko biolii chemii i fizy ( niektorzy) to na medycyne nie jest trudno sie dostac
ja mialam kompletnie w dupie inne przediomioty i uwarzam ze mi sie to oplacało!

widze że mamy w 100 % odmienne zdanie
ma mialam po 7 zbiorow z chemii i biolii i zdarzylam kazdy przerobic
lepiej jest miec wiecej niz mniej
Po co sie uczyc jakis wosow, histy, pp,po i innych gowien ?
to strata czasu !
do matury z matmy uczylam sie w sumie w szkole i tydzien przed robilam jakies maturki, polski przez ostatni tydzien czytalam streszczenia lektur a angol , hmm w sumie nie wiem co mozna by bylo sie tam uczyc. nie jestem mistrzem w angielskim ale do matury z angola nawet nie ma co robic, bo nagle nie wkujecie sobie do glowy słownika
Z mojego trybu nauki jestem zadowolona, medycyna za 1 razem , hmm mysle że SIE OPŁACAŁO !

[Lunette]

[
Po co sie uczyc jakis wosow, histy, pp,po i innych gowien ?
to strata czasu !

To, że Ciebie historia czy WOS nie interesuje, nie znaczy od razu, że musisz te przedmioty obrażać
Ale co do myśli się zgodzę - sama (poza matmą, biologią i chemią) uczę się na przerwach przed lekcjami i wychodzę na tym całkiem nieźle.

Za to się teraz wyżalę - mama zrobiła mi siarę.
Wzięła sobie za ambicję załatwić mi korki z chemii z kimś, kto jest egzaminatorem. I dzwoni do mojego gościa od korków z biologii (jest on dosyć młody) i pyta, czy zna kogoś, dającego korki z chemii. On polecił jej kilka kobiet, uczących w pobliżu, a moja mama Nie, nie, wolałabym, żeby to był jednak młody mężczyzna".

[klg]

Ale co Ty chcesz mi udowodnić? Dostałaś się na medycynę (domyślam się, że na wydział lekarski - też dobrze by było, jakbyś precyzowała myśli) za pierwszym razem. Dobrze dla Ciebie, ale ma to na mnie zrobić wrażenie? Podobny sukces odniosło kilkaset innych osób, więc nie bardzo rozumiem po co się z tym afiszować i to podkreślać.

ma mialam po 7 zbiorow z chemii i biolii i zdarzylam kazdy przerobic

Niesamowita jesteś. Tytan pracy. Rozłożyć to wszystko na dwa lata czy nawet rok to nie jest aż tak niedostępna sztuka jak chyba Ci się wydaje.

Po co sie uczyc jakis wosow, histy, pp,po i innych gowien ?
to strata czasu !

Po to, że w liceum przekazują Ci podstawowe elementy wiedzy ogólnej. A taką dobrze mieć - szczególnie z zakresu historii i WOSu (piję do tych, akurat przez Ciebie wymienionych). Umiejętność formułowania myśli też się przydaje, więc na języku polskim warto uważać, choćby z tego powodu.

do matury z matmy uczylam sie w sumie w szkole i tydzien przed robilam jakies maturki

Faktycznie. Kolejny osiąg warty napomknięcia. Matura z matematyki obecnie reprezentuje taki poziom, że wystarczy uważać na lekcjach, żeby wbić się w wynik bliski setki. Samo zdanie znaczy jeszcze mniej, bo rozgarnięty gimnazjalista może napisać egzamin w granicach 70-80%.


Wszystko można zrobić, jeśli się odpowiednio szanuje czas. Wtedy i na uczenie się tych wywyższanych przedmiotów, i na gówna, i na życie czasu starcza. Dziwna moda teraz zapanowała wśród rówieśników. Dla mnie fakt, że nie mam podstawowej wiedzy z dziedzin innych niż brane pod uwagę, zdecydowanie, nie jest powodem do dumy. Bo nie powiecie mi, że liceum to jest tak pracowity czas, że wysysa każda chwilę poza szkołą.

[werciusss]

Ale co Ty chcesz mi udowodnić? Dostałaś się na medycynę (domyślam się, że na wydział lekarski - też dobrze by było, jakbyś precyzowała myśli) za pierwszym razem. Dobrze dla Ciebie, ale ma to na mnie zrobić wrażenie? Podobny sukces odniosło kilkaset innych osób, więc nie bardzo rozumiem po co się z tym afiszować i to podkreślać.

ma mialam po 7 zbiorow z chemii i biolii i zdarzylam kazdy przerobic

Niesamowita jesteś. Tytan pracy. Rozłożyć to wszystko na dwa lata czy nawet rok to nie jest aż tak niedostępna sztuka jak chyba Ci się wydaje.

Po co sie uczyc jakis wosow, histy, pp,po i innych gowien ?
to strata czasu !

Po to, że w liceum przekazują Ci podstawowe elementy wiedzy ogólnej. A taką dobrze mieć - szczególnie z zakresu historii i WOSu (piję do tych, akurat przez Ciebie wymienionych). Umiejętność formułowania myśli też się przydaje, więc na języku polskim warto uważać, choćby z tego powodu.

do matury z matmy uczylam sie w sumie w szkole i tydzien przed robilam jakies maturki

Faktycznie. Kolejny osiąg warty napomknięcia. Matura z matematyki obecnie reprezentuje taki poziom, że wystarczy uważać na lekcjach, żeby wbić się w wynik bliski setki. Samo zdanie znaczy jeszcze mniej, bo rozgarnięty gimnazjalista może napisać egzamin w granicach 70-80%.


Wszystko można zrobić, jeśli się odpowiednio szanuje czas. Wtedy i na uczenie się tych wywyższanych przedmiotów, i na gówna, i na życie czasu starcza.

opanuj sie ! to jest forum na ktorym każdy może pisać to co uważa ! ja robiłam tak, ktoś inny bedzie robił inaczej. nikogo do tego nie zmuszam! po co komentujesz kazde moje zdanie ?!

rozumiem rózni ludzie maja rozne zainteresowania, dla mnie inne przedmioty to była strata czasu, ale TO MOJE ZDANIE!

koniec tematu, to forum nie jest po to by sie kłócić

[klg]

opanuj sie !

Jestem opanowany. Dałem Ci powód, żeby myśleć inaczej?

to jest forum na ktorym każdy może pisać to co uważa !

Właśnie, to jest forum - tu się nawet czasem dyskutuje. I piszę co uważam, więc dlaczego mi na to zwracasz uwagę?

rozumiem rózni ludzie maja rozne zainteresowania, dla mnie inne przedmioty to była strata czasu, ale TO MOJE ZDANIE!

Podobnie jak ty wyraziłaś SWOJE ZDANIE, tak ja wyraziłem własne - przy okazji nawiązując do Twoich postów. Nie ma potrzeby wskazywać po wielokroć, że to TWOJE ZDANIE (jest nick przy każdym poście).

[Przemeqq]

jestem na tym forum już jakieś 5-6 lat, ale takiej nienawiści i plucia jadem to w żadnym roczniku jeszcze nie widziałem

[Acetylo]

Przemeqq, będzie ostro w tym roku, nasyłanie ruskiej mafi i te sprawy na szczęscie mam blisko do granicy wschodniej to sobie załatwie obstawe

[astrid]

Przemeqq, muszę się zgodzić przeglądam od mojego rocznika (2010) i serio, czasami mnie to przeraża co temat to jakaś kłótnia

[MsHannah]

Jak tam zeszyciki kupione?

[Acetylo]

Więc czas to zmienić i niech każdy zacznie od siebie

[magg-magg]

Jak tam zeszyciki kupione?

U mnie tak, tylko książek nie mam P, ale szybko zleciały te wakacje i już wrzesień.