Nadrabianie materiału. Sensowne?

[dreamer08]

Witam,
W tym roku nadszedł czas i na mnie, a więc matura tuż tuż. Chciałam się zapytać, czy jestem w stanie opanować cały materiał z rozszerzenia z biologii i chemii do tego czasu? Mam za sobą jedynie podstawę, gdyż jestem na profilu humanistycznym, co było moim ogromnym błędem. Zastanawiałam się nad farmacją, lecz nie wiem, czy uda mi się podołać. Zgromadziłam już podręczniki z rozszerzenia z biologii i rozważam także uczęszczanie na korepetycje z chemii. Myślałam, żeby spróbować, zapisać się do kogoś i po prostu poprosić o stwierdzenie po kilku godzinach, czy w ogóle się nadaję i wchłaniam jakąkolwiek wiedzę. Słyszałam, że matura z rozszerzenia z biologii nie jest tragedią, ale gorzej z chemią. Mawiają, że jest bardzo trudna i część osób po biol-chemie ma z nią duże problemy. Sama nie wiem już, co mam począć. Wyczuwam jedynie mętlik w głowie, który z dnia na dzień staje się coraz większy.

Chciałam więc zapytać się, czy jeśli przyłożę się do tego solidnie, to uda mi się nadrobić braki? Rozszerzyć tą podstawę, którą opanowałam przez 2 lata? Bardzo mi zależy na opinii osób, które miały po prostu styczność z materiałem z tych przedmiotów i są w stanie określić, czy mam szanse? Niedługo muszę składać deklarację, a do dziś jestem zdezorientowana. Chcę, ale się boję.

[NYR]

Jest już z miliard takich tematów na tym forum, wystarczy trochę poszukać. Tydzień temu był prawie identyczny:
matura-rozszerzona-mam-jakies-szanse-vt45023.htm

Jak sie weźmiesz to dasz rade, rok to bardzo dużo czasu. Chemia nie jest taka trudna, jeżeli ją będziesz rozumiała, a nie wkuwała podręcznik na pamięć to dasz sobie rade.
Co do deklaracji to to są dopiero deklaracje wstępne, którą i tak później możesz zmienić do lutego.

[promyczek14175]

dokładnie a jak nie teraz to za rok

[Myosotis95]

Jeśli chcesz to dasz radę. Jeśli jesteś na humanie to oczywiste, że początkowo materiał może wydać Ci się ciężki, tematy z biologii będące tylko na rozszerzaniu dla większości ludzi (nawet na biol-chemie - moi znajomi) są zwyczajnie nudne, co do chemii zależy jaki nauczyciel Cię uczył, bo niektórzy podstawę robię na odczepnego. Ale jak się wdrążysz to będzie z górki. Przede wszystkim powinnaś sobie wszystko dobrze rozplanować
Myślę, że jeśli myślisz o tym, aby takową maturę pisać to znaczy, że to Cię kręci. Biologia i chemia. Chyba nawet bardziej niż kręci. Uda Ci się Jestem tego pewna, bo jak coś się lubi to mimo wszystko można i na Mount Everest w godzinę wejść (i zaprzyjaźnić się yeti)

Miłej nauki

[Przemeqq]

Ludzie, którzy twierdzą, że matura z chemii jest mega trudna po prostu nie potrafią się tej chemii uczyć. Siadają do książki, próbują coś bezmyślnie przeczytać, później na tej podstawie zrobić zadanie, które im nie wychodzi, stwierdzają, że jest to wina podręcznika/nauczyciela/całego świata ale na pewno nie ich, bo oni wszystko robią super.

Sam znam osobę, która z humana, zaczynając sumiennie się przygotowywać od września maturalnej klasy zdała maturę i dostała się na farmę.

[Myosotis95]

I jeszcze jak Ci to pomorze: Znam osobę, która była na profilu historio-geograficznym (więc żaden przedmiot rozszerzony na jej profilu nie był obowiązkowym przedmiotem maturalnym) a zdawała biologię i chemie i dostała się tam gdzie chciała -)

[Ciastek_]

Nie spinaj tylko próbuj! Ułóż sobie dobry plan, systematycznie się ucz i byle do maja. Powodzenia