Poprawa matury

[Acetylo]

Prawo. umarłabym z nudów

[kardiogirl]

no hehe po wykladzie z prawoznawstwa jestem zmotywowana nawet do fizyki

[halidor]

a ja uwazam ze to jest dobry pomysl, jako przyszli lekarze musimy znac prawo, bo lekarz odpowiada przeciez za zdrowie pacjenta.
a ze nudne to trudno

[Shaq]

Socjologia w medycynie też nie porywa a prawo hmm przydaje się, ale czy aby koniecznie? Trzeba się starać by jak najmniej mieć powodów do drogi sądowej podczas swojej praktyki, choć widząc co pokazują w programach publicystycznych, owa wizyta jest raczej brdzo prawdopodobna.

[mis koala]

A ja od dziś kocham fizykę, biologię tylko nie chemię po dzisiejszych ćwiczeniach z nieorgana aż chce mi się żyć
Jak widzę na swojej półce książkę od fizyki to czy 24 czy 1 nad ranem to jest przyjemność An książkę od chemii już patrzeć nie mogę, choć jeszcze nie miałam jej okazji otworzyć nawet, ale same wrażenie z ćwiczeń mnie zniechęcają i obrzydzają mi wszystko co z tym związane Pewnie mi przejdzie za niedługo, ale dziś już nawet krzywe Fletchera Munsona są bajecznie fantastyczne, a kolby miarowe bleeee Pewnie zmienię zdanie w poniedziałek, jak będę musiała się obkuć na kolosa z biofizy i wtedy stwierdzę, że nieorgan pomijając babkę prowadzącą to bajka Bo tej kobiety nie da się strawić

[kardiogirl]

ja bedac na tych studiach zastanawiam sie caly czas co ja tu robie p w ogole sami humanisci i nie wiedzieli jak podlaczyc mikrofon na auli na wykladzie d łącznie z doktorem prawa hehe d a babka na prawoznawstwie omawiajac jakis tam temat niewiem czy chciala zabłysnac czy co przytoczyła przykład naukowca , ktory bada jednokomorkowego jamochłona eh ci humanisci

[sia]

mis koala-to domyśl się,jak ja mam dość chemii po całym roku
biofizyka nawet mi się podoba na razie chociaż cw z anatomii najlepsze D


gdzie studiujesz to prawo?

[kardiogirl]

na uniwersytecie wrocławskim

[sia]

o to zdawałas historię jeszcze?

[mis koala]

No i się zaczyna rzeź niewiniątek part one
Niech nadejdzie maj a tak szczerze to mogłaby ta matura być jutro, poszłabym ot tak napisała co mam do napisania bez stresu i nerwów, nieświadoma, że to już i że nie zdąrzyłam czegokolwiek powtórzyć Mi jak się wczoraj zebrało na powtórki, to potem byłam nieprzytomna na zajęciach, nie wiem czy cokolwiek na nich widziałam, czy wiem co się na nich wogóle działo.

[kardiogirl]

sia, tak rozszerzona

[mis koala]

mis koala, przynajmniej ci się nie nudziło, bo się wyspałaś na wykładach

Są tak fascynujące, że aż żal że się nie ma poduszki w torbie

[sia]

misku-dla mnie najgorsza jest genetyka. Niedługo koło,a tego tyle jest, lecą z materiałem jak szaleni,a potem na teście są same szczególiki.Jak się tego nauczę,to już genetyki do matury nie powtarzam,o nie!