Z góry przepraszam jeśli to niewłaściwy dział.
Witam. Czy jeśli chcę się dostać na profil biologiczno-chemiczny do liceum, a później iść na studia biologiczne/oceanograficzne to muszę być dobry z matematyki? Jestem w drugiej gimnazjum, na półrocze wychodzi mi 3, nie za bardzo rozumiem materiał (jest dla mnie dość trudny, zwłaszcza przekształcanie wzorów) i zastanawiam się, czy pomimo tej oceny, mogę iść na profil bio-chem.
Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na biochem?
Re: Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na bioc
Pytanie na początku wydało mi się trochę prozaiczne, ale zrozumiałem potem, że w sumie miałem podobną historię co do matematyki. Aktualnie chodzę do pierwszej klasy liceum na profilu z rozszerzoną biologią, chemią i fizyką. Dlaczego napisałem, że podobną? W drugiej klasie mam miałem duży problem z przekształcaniem wzorów (do dzisiaj nie wiem z czego to wynikało, na szczęście problem minął) i jestem dzisiaj najlepszym uczniem w klasie jeśli chodzi o matematykę, w ciągu najbliższego czasu jeszcze dużo się zmieni (mózg jest dynamicznie rozwijająca się strukturą w naszym wieku, więc powinieneś odczuć jakiś wzrost umiejętności intelektualnych, chociaż może patrzę za bardzo po sobie).Dud pisze:Z góry przepraszam jeśli to niewłaściwy dział.
Witam. Czy jeśli chcę się dostać na profil biologiczno-chemiczny do liceum, a później iść na studia biologiczne/oceanograficzne to muszę być dobry z matematyki? Jestem w drugiej gimnazjum, na półrocze wychodzi mi 3, nie za bardzo rozumiem materiał (jest dla mnie dość trudny, zwłaszcza przekształcanie wzorów) i zastanawiam się, czy pomimo tej oceny, mogę iść na profil bio-chem.
Ocena z matematyki w ogóle nie ma żadnego powiązania z tym co naprawdę reprezentujesz swoją osobą, chodziłem do klasy z osobami, które miały piątki dosłownie ze wszystkiego, poszedłem z niektórymi z nich do liceum i biedacy są daleko za mną w nauce, najgorzej jak człowiek przypnie sobie łatkę mniej zdolnego - nie patrz na innych, często nawet nie warto patrzyć na oceny (na temat ich obiektywności można często polemizować, nauczyciele to też ludzie).
Według mnie powinieneś zwrócić uwagę na kilka istotnych rzeczy. Po pierwsze jeśli naprawdę masz jakieś humanistycznie uzdolnienia to nie pchaj się na biol-chem, bo ludzie mówią, że humaniści to wyłącznie grupa bezrobotnych, wbrew pozorom mylą się. U mnie w klasie jest straszny paradoks jeśli chodzi o umiejętności, ambicje i to co faktycznie te osoby umieją. Większość osób z klasy chcę iść na medycynę, a z fizyką, chemią, biologią i matematyką bardzo słabo sobie radzą.
Osobiście uważam, że każda osoba z biol-chemu powinna być choć trochę (w mniejszej lub większej części) zainteresowania umiejętnością logicznego myślenia, żeby chemia, fizyka, matematyka jak i biologia nie sprawiały im problemu. Trzeba jeszcze mieć na uwadze fakt, że biologia pomiędzy gimnazjum, a liceum znacząco się różni - to już nie kwestia samych wiadomości, a potrzebna jest tutaj doza logicznego myślenia i przydają się wiadomości z matematyki (rachunek prawdopodobieństwa, statystyka itp.)
W każdym razie, nie patrz na oceny, nie patrz na to co mówią inni ludzie, patrz na to co Ciebie naprawdę interesuję, żebyś mógł łatwiej się w liceum uczyć, żeby mógł w nauce znaleźć choć odrobinę przyjemności i pasji (nie wiem czy dzisiejsze dzieci jeszcze coś takiego mają )
Pozdrawiam, Qucer330
Re: Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na bioc
Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) Na humanistyczny nie mam zamiaru iść, gdyż może i mam dobre oceny, ale mi to nie leży. Z biologii za to jestem dobry w głowie jak i na świadectwie (przez ostatnie 2 lata szkoły miałem 6 na koniec). Z chemii trochę gorzej. Ale jestem słaby z matmy (zwłaszcza jeśli chodzi o pierwiastki, równania i przekształcanie wzorów) i myślałem, że to duży kłopot, ale wierzę, że jak Ty się poprawiłeś, to ja też. Biologia (zwłaszcza zoologia) jest moją ogromną pasją i codziennie dążę do spełnienia marzeń z nią związanych (chciałbym np dostać się na Uniwersytet Cambridge albo Oxford na zoologię). Ale co do ćwiczenia matmy nie mam motywacji, co innego do biologii. Możesz mi odpowiedzieć na jedno pytanie? W jaki sposób rozwinąłeś zdolność logicznego myślenia, że jesteś jednym z najlepszych?
Re: Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na bioc
Przede wszystkim to była kwestia przypiętej do danej osoby łatki - dopiero teraz jak jestem w liceum to wyszło kto naprawdę ma jakie umiejętności, a po drugie jak wiadomo mózg rozwija się intensywnie w naszym wieku (pominę opis tego tematu, zostawię to komuś bardziej kompetentnemu) co według mnie było jedną z przyczyn nagłego wzrostu moich umiejętności, dosłownie jakbym lepiej i szybciej myślał. Ogólnie kiedyś nie odstawałem w żaden sposób od normy, teraz jest to wyraźnie zauważalne, na samą zdolność logicznego myślenia nie ma się chyba większego wpływu, więc jeśli czegoś wystarczająco dobrze nie rozumiesz to musisz po prostu dłużej nad tym popracować.Dud pisze:Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) Na humanistyczny nie mam zamiaru iść, gdyż może i mam dobre oceny, ale mi to nie leży. Z biologii za to jestem dobry w głowie jak i na świadectwie (przez ostatnie 2 lata szkoły miałem 6 na koniec). Z chemii trochę gorzej. Ale jestem słaby z matmy (zwłaszcza jeśli chodzi o pierwiastki, równania i przekształcanie wzorów) i myślałem, że to duży kłopot, ale wierzę, że jak Ty się poprawiłeś, to ja też. Biologia (zwłaszcza zoologia) jest moją ogromną pasją i codziennie dążę do spełnienia marzeń z nią związanych (chciałbym np dostać się na Uniwersytet Cambridge albo Oxford na zoologię). Ale co do ćwiczenia matmy nie mam motywacji, co innego do biologii. Możesz mi odpowiedzieć na jedno pytanie? W jaki sposób rozwinąłeś zdolność logicznego myślenia, że jesteś jednym z najlepszych?
Re: Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na bioc
Jeśli chodzi o matematykę to mogę dać Ci porównanie. Sam miałem 3 w gimnazjum, a teraz w 3 klasie LO (biol-chem) mam 4. Nie mogę narzekać na zły poziom czy coś w tym stylu. Ostatnimi czasy robimy nawet tematy z rozszerzenia, a kartkówki są w każde możliwe święto (ostatnio był dzień bez zakupów z logarytmami). Tak więc wszystko zależy od systematyczności i własnej pracy. Lepiej martw się o biologię, bo to dopiero może być problem, dziś raczej będe mało spał.
Re: Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na bioc
Dzięki za odpowiedź. Czyli nie znajomość matematyki nie przeszkadza w dostaniu się na biochem, tak? I jeśli teraz mi nie idzie, to nie znaczy, że w przyszłości nie mogę być dobry. Dobrze zrozumiałem?
Re: Trzeba być dobrym z matmy, jeśli chce się dostać na bioc
Tak, bardzo dobrze zrozumiałeś. Ale pamiętaj, że czeka Cię mnóstwo pracy, zazdroszcze Ci jednak tego, że w pore zacząłeś myśleć o swojej przyszłości.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Gdzie studiować medycynę jeśli chce się być chirurgiem?
autor: Borussen » 5 maja 2014, o 18:49 » w Medycyna na studiach - 9 Odpowiedzi
- 5345 Odsłony
-
Ostatni post autor: Ardorn
14 cze 2017, o 12:22
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 9152 Odsłony
-
Ostatni post autor: ryniofit8000
21 wrz 2016, o 00:45
-
-
Samodzielna nauka biochem od zera
autor: hagjes » 7 sie 2016, o 23:01 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 21 Odpowiedzi
- 17137 Odsłony
-
Ostatni post autor: nappo
12 paź 2017, o 09:24
-
-
-
Lokale z dobrym jedzeniem w studenckich cenach.
autor: Kiesz » 7 gru 2014, o 19:24 » w Studenckie życie - 1 Odpowiedzi
- 4340 Odsłony
-
Ostatni post autor: Mårran
7 gru 2014, o 19:29
-
-
-
UJ jest dobrym wyborem na kierunek biologia?
autor: Krzemieniewski » 11 lip 2020, o 21:30 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 2 Odpowiedzi
- 3451 Odsłony
-
Ostatni post autor: PiotrAl
14 lip 2020, o 12:28
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości