Co się stało z moim motylem rusałka pawik
Co się stało z moim motylem rusałka pawik
Ostatnio zauważyłam, że mój zimujący motyl (rusałka pawik) leży bezwładnie na podłodze . Nie chcę go budzić ze snu zimowego, dlatego pytam się Was: czy to normalne, że motyle w hibernacji leżą bezwładnie na podłodze? Czy jego sen jest tak silny, że nie musi być przytwierdzony do ściany?
Bardzo proszę o pomoc.
Bardzo proszę o pomoc.
Re: Co się stało z moim motylem?
Potwierdzam.
W temperaturze pokojowej niemożliwe jest jego przeżycie do wiosny.
Ps. Możesz go przykleić do ściany, sytuacja się nie powtórzy.
W temperaturze pokojowej niemożliwe jest jego przeżycie do wiosny.
Ps. Możesz go przykleić do ściany, sytuacja się nie powtórzy.
Re: Co się stało z moim motylem?
Ale on przebywał w ogrodzie zimowym, gdzie nie ma ogrzewania. Dziś trąciłam go palcem i zamachał skrzydłami, więc żyje.
Zostawiłam mu łyżeczkę z rozpuszczonym miodem.
Zostawiłam mu łyżeczkę z rozpuszczonym miodem.
Re: Co się stało z moim motylem?
Lekarze, biolodzy a nawet zgonu nie potrafią właściwie zdiagnozować ehh.
MOTYL ŻYJE !
więc trzeba to dzisiaj uczcić!
MOTYL ŻYJE !
więc trzeba to dzisiaj uczcić!
Re: Co się stało z moim motylem?
Odetchnąłem z ulgą po tym jak dowiedziałem się, że jednak motylek żyję. Już nigdy więcej nie spisujecie kogokolwiek od razu na straty - jak widać na przykładzie tego hardkorowego motylka - wszystko jest możliwe, trzeba tylko chcieć!
Pozdrawiam i mam nadzieję, że kiedyś spotka mnie podobna historia do twojej, żebym musiał podczas świąt martwić się motylkiem w stanie snu zimowego
Pozdrawiam i mam nadzieję, że kiedyś spotka mnie podobna historia do twojej, żebym musiał podczas świąt martwić się motylkiem w stanie snu zimowego
Re: Co się stało z moim motylem?
qucer- tak czytam twój post i jednocześnie patrze na gablote z setkami truposzy obok mnie . Dobrze ze Lukusta tego nie widzi
Re: Co się stało z moim motylem?
Trzyszcz- o, taak.
Kiedyś znalazłam bloga, gdzie opisany był cały przebieg wyrabiania pamiątek z motyli. Brrrrr.
Udostępniam:
Kiedyś znalazłam bloga, gdzie opisany był cały przebieg wyrabiania pamiątek z motyli. Brrrrr.
Udostępniam:
Kod: Zaznacz cały
oranzeriamotyli.blogspot.com/2012/12/motylowy-dziennik-fiedler-motyle-mego.html
Re: Co się stało z moim motylem?
Podkoloryzowane nieco. Wiadomo, lepiej najpierw ubić a potem urywać skrzydła żeby niepotrzebnie nie męczyć. Ale jakby to nie były morpho tylko jakieś obrzydliwe glisty to już by nikomu nie było żal. Poza tym w naturze cierpią o wiele bardziej- pożerane żywcem (kret nawet magazynuje sparaliżowane dżdżownice),(i to nie tylko bezkręgowce o których pojmowaniu bólu niewiele wiadomo, ale i kręgowce) olbrzymia część jest pożerana powoli od środka przez pasożyty. i tak dalej ^^
Re: Co się stało z moim motylem?
a ja na czaciku pisałem że pewnie żyjegoodman pisze:Lekarze, biolodzy a nawet zgonu nie potrafią właściwie zdiagnozować
analityka uczy rozpoznawania czy umarł czy nie!
-
- Posty: 4371
- Rejestracja: 9 paź 2007, o 19:58
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 1 Odpowiedzi
- 4874 Odsłony
-
Ostatni post autor: Crystaldragon
16 wrz 2017, o 21:13
-
- 0 Odpowiedzi
- 9207 Odsłony
-
Ostatni post autor: luxor
19 cze 2015, o 16:43
-
- 0 Odpowiedzi
- 3533 Odsłony
-
Ostatni post autor: Marysia2003
8 lut 2022, o 19:03
-
- 1 Odpowiedzi
- 3379 Odsłony
-
Ostatni post autor: Keti
24 lip 2015, o 20:59
-
-
Pójście na SUM (czy w moim przypadku w ogóle realne?)
autor: OnOonOoon » 2 paź 2014, o 21:08 » w Medycyna na studiach - 17 Odpowiedzi
- 11328 Odsłony
-
Ostatni post autor: xSzejdi
21 cze 2015, o 11:20
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości