Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
7magdalenka7
Posty: 46
Rejestracja: 16 mar 2012, o 20:13

Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: 7magdalenka7 »

Jak w temacie. W co się obowiązkowo zaopatrzeć, bez czego ani rusz? starsze roczniki, pomóżcie przestraszonym pierwszoroczniakom!
Ziomek123
Posty: 323
Rejestracja: 11 kwie 2011, o 09:07

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: Ziomek123 »

152637347828 tematów, poszukaj trochę.

Naucz się wyszukiwać informacje, bez tego ani rusz na medycynie
7magdalenka7
Posty: 46
Rejestracja: 16 mar 2012, o 20:13

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: 7magdalenka7 »

Dzięki, właśnie na taką odpowiedź liczyłam: /
TheAnetusiaa
Posty: 5
Rejestracja: 8 sie 2012, o 21:26

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: TheAnetusiaa »

hmmm
na zajęcia na pewno będzie potrzebny fartuch
jakaś jedna pinceta anatomiczna na grupę też by się przydała
koniecznie rękawiczki jednorazowe! (możecie kupować sobie opakowania na grupę, tak chyba będzie wygodniej
koniecznie atlas (Sobotta albo Netter)
a już z czego się będziecie uczyć to zależy od Was: czy będzie to Bochenek, Grey.najważniejsze rzeczy na pewno znajdują się w skryptach Skawiny, które dobrze uzupełnić oddechówką Gołąba, angiologią Gołąba, obowodowym ukł nerwowym Gołąba, no i do mózgowia koniecznie Gołąb. Większość osób ze starszych roczników uczyła się właśnie z tych skryptów
no chyba tyle.
małe
Posty: 9
Rejestracja: 24 wrz 2011, o 22:12

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: małe »

Jeśli chodzi o profesora Topola, to na kolokwia przede wszystkim wykłady i Woźniak. Jeśli chodzi o asystentów to różnie, u jednych wystarczy Woźniak, u innych będzie dobry Skawina, a reszta pewnie Bochenek. Ja osobiście do Bochenka nie zajrzałam, a Skawiny nie lubiłam. Fajna jest moim zdaniem Pituchowa, no i Woźniak, taki niezbyt obszerny i przystepnie napisany (prof. Topol napisał do tego podręcznika artykuł i pewnie dlatego go lubi). No i oczywiście podręczniki napisane przez prof. Gołąba też są bardzo fajne moim zdaniem, ale obowiązkowo tylko ten do ośrodkowego układu nerwowego.
fascinated
Posty: 1
Rejestracja: 26 wrz 2012, o 08:38

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: fascinated »

Mam jeszcze pytanie do starszych roczników - z tych 2 atlasów (Netter, Sobotta) który polecacie kupić? Netter jest w 1 tomie i około 100 zł tańszy od Sobotty. Czy zatem warto przepłacać i kupić obszerniejszą Sobottę? Czym się one różnią? No i czy trzeba je miec już w pierwszym tygodniu?
Awatar użytkownika
Anielka
Posty: 841
Rejestracja: 22 lip 2009, o 16:05

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: Anielka »

preparaty są już pokazywane na drugich zajęciach bodajże, także warto się w miarę szybko wyposażyć(choć zwykle jest tak że przy zwłokach ciasno i korzysta się z 1go atlasu w kilka osób). mi np łatwiej było się czegoś nauczyć jak jednocześnie zerkałam do atlasu także dobrze zdobyć szybko swój. nie wiem jak u Topola ale u nas większość miała Sobottę(ja miałam z biblioteki, z tym że struktury były opisane po łacinie, nie wiem jak w Netterze).
7magdalenka7
Posty: 46
Rejestracja: 16 mar 2012, o 20:13

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: 7magdalenka7 »

O, fajnie, że chcecie pomóc (czego nie można powiedzieć o NIEKTÓRYCH).

To te atlasy i podręczniki nosicie ze sobą na ćwiczenia? Po co?

A jak z podręcznikami do innych przedmiotów?
Biofizyka z prof. Cierniewskim, Biologia z prof. Kurnatowskim, Histologia z prof. Zielińskim Powiedzą nam na pierwszych zajęciach co mamy mieć? Czy może na pierwsze zajęcia już musimy coś umieć? Rany, powiedzcie jak to było u was.
Awatar użytkownika
Anielka
Posty: 841
Rejestracja: 22 lip 2009, o 16:05

[Link] Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: Anielka »

atlasy są ciężkie, fakt zależy jaki asystent, jak dobrze wytłumaczy i pokaże to i bez atlasu się na preparacie wszystko widzi. ale zwykle jest tak że samemu trzeba sobie coś znaleźć. ja nosiłam rzadko bo ktoś tam zawsze w grupie przyniósł

o reszcie nie chcę po raz setny się rozpisywać, dużo jest w wątku tutaj: co-warto-wiedziec-zaczynajac-studia-na- ... t34273.htm
wykładowcy do pozostałych przedmiotów się nie zmienili więc informacje aktualne.
Awatar użytkownika
godziasia
Posty: 1058
Rejestracja: 3 cze 2009, o 16:50

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: godziasia »

7magdalenka7, easy, setki studentów przed Tobą przyszło na te studia nie mając o nich pojęcia i żyją

Atlas po to, żeby porównać jak coś wygląda na ciele (w sensie zwłokach) i jak wyglądać powinno (położenie anatomiczne - od niego są dziesiątki odstępstw ). Czasami czegoś nie ma na preparacie, a być powinno (bo np ktoś urwał) - dobrze mieć atlas, żeby stwierdzić tu powinien być nerw łokciowy i biec tak i tak".

Podręcznik nosić - to już jak ktoś chce, jak się nauczysz wszystkiego w domu to na zajęciach jest Ci zbędny przydają się do wyjaśniania sporów, no i jak masz okienko, w którym nie wiesz co z sobą zrobić to można się pouczyć.

biofizyka - opracowania do egzaminu są najważniejsze, ja miałam Pilawskiego i w życiu go nie otworzyłam.

biologia - wejściówka jest, z niebieskiej książeczki profa, gdzieś na stronie powinno chyba być ogłoszenie. Prelekcje na zajęcia. Do tego do genetyki Drewa najnowszy.

histo - na zajęciach rysuje się preparaty. Nuda. Będzie wszystko powiedziane na zajęciach co i jak. Podręczniki - Sawicki/Cichocki/Zabel do histo, co komu pasuje, Bartel/Sadler do embrio, jw.

Tym razem zgadzam się z Ziomek123, na forum wszystko już było, polecam wyszukiwarkę.
Shiroi
Posty: 5
Rejestracja: 19 lip 2012, o 09:00

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: Shiroi »

Z tymi wykładami to nie do końca tak fajnie bo może ze trzy pytania na kolokwium przypadały, Ja chodziłem na wszystkie i robiłem notatki jakoś nie zauważyłem by głównie Profesor się nimi kierował przy ich układaniu.
Przystając tylko na Woźniaku, to nie jest raczej dobry pomysł, ta książka może jest i krótko i zwięźle napisana ale mi nie odpowiadała a i wiele rzeczy miała źle, pzdr. układ sercowo-naczyniowy.
Uważam że w przypadku anatomii najlepiej uczyć się z wielu źródeł, głównie Skawina - nie lubiana przez asystentów, Gray - szczególnie przypadki kliniczne, Gołąb - głównie naczyniowy i OUN ale taka syndesmologia tez była przydatna.
Bochenek to też fajna książka, może nie jako główna ale wszystkie kwestie sporne warto tam doczytać: chociażby rzutowanie serca, płuc, opłucnej, osłuchiwanie zastawek, granice względne i bezwzględne serca - tylko tam było dobrze.
Na egzamin giełdy ze starych kolokwiów i oczywiście przydają się też giełdy z praktycznego spisane przez poprzednie roczniki.
Awatar użytkownika
olenka252
Posty: 63
Rejestracja: 13 wrz 2008, o 14:23

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: olenka252 »

godziasia pisze:Atlas po to, żeby porównać jak coś wygląda na ciele (w sensie zwłokach) i jak wyglądać powinno (położenie anatomiczne - od niego są dziesiątki odstępstw ). Czasami czegoś nie ma na preparacie, a być powinno (bo np ktoś urwał) - dobrze mieć atlas, żeby stwierdzić tu powinien być nerw łokciowy i biec tak i tak".
My na jednych ze zwłok zawiązaliśmy którąś tętnice w brzuchu na supełek, żeby na kole łatwiej odróżnić żeby zdziwienia nie było, że w atlasie nie ma supełka!
Awatar użytkownika
Lektom
Posty: 1073
Rejestracja: 26 lis 2009, o 15:33

Re: Niezbędnik na anatomię, prof. Topol

Post autor: Lektom »

Może ma ktoś w posiadaniu giełdy profesora Topola?
Obecnie najbardziej potrzebuję z burza na środowe koło:)
z góry dzięki
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 52 gości