Akita Inu.

[AnnaWP]

Nie znam osobiście samoyeda, ale z tego co wiem: bardzo energiczne, wymagają sporo ruchu - były używane jako zaprzęgowe. Ale chyba znacznie bardziej otwarte od akity, z tego co wiem, dość łatwo się socjalizują - musiały pracować w stadzie i wykonywać polecenia, więc dobór w czasie tworzenia tej rasy był raczej po Twojej myśli".

Myślę, że to lepszy pomysł od akity, tyle, że musisz pamiętać o zapewnieniu psu codziennej porcji rzeczywistego biegania, co - z tego co pisałaś - nie stanowi problemu. Pamiętaj, że pies zaprzęgowy nie wybiega się sam, wypuszczenie go na ogród nie załatwi sprawy.

No i są urocze.

[forgott]

Właśnie myślę, że przynajmniej na dobry start samoyed będzie lepszy p
Na pewno nie pozostawię go samemu sobie. Już raz popełniłam ten błąd i moja goldenka zaczęła tyć, tyć i tyć, dlatego jestem na 100 % przekonana ,że pies sam sportu sobie nie zapewni.

[czerwonysamuraj]

Witam

Japońska akita to wspaniały pies. Na pewno potrzebna jest znajomość psiego behawioryzmu( ale taka wiedza potrzebna jest przy każdym psie). Akita to pies bezwarunkowo wierny i oddany. Pamiętaj, że stado jest dla niego najważniejsze, to ty musisz w nim rządzić. Jeśli będziesz za słaba możesz być pewna, że akita zostanie szefem. Jednak jeśli masz pojęcie o funkcjonowaniu stada i psiej psychice nie powinnaś mieć problemów.
Akita to świetny stróż i świetny myśliwy. Bardzo czuły dla swojej rodziny(również dla kotów, świnek morskich etc.) Ale bezwzględny dla obcych.
Lubi ciągnąć sanie i biegać, ale nie ma skłonności do włóczęgostwa jak większość innych szpiców.
Jeśli potrzebujesz więcej informacji pisz na mojego maila.

[rodowodowe]

Do wszystkich KUPUJĄCYCH i HODUJĄCYCH akity i nie tylko:

Nowelizacja ustawy z sierpnia 2011 o hodowli zwierząt, która miała ograniczyć nielegalne i niezarejestrowane hodowle, prowadzone niekiedy w potwornych warunkach, a także handlowanie zwierzętami na giełdach i bazarach niewiele zmieniła.


Nadal zwierzęta tak naprawdę nierodowodowe mogą sprzedawać stowarzyszenia. Wystarczy trzech hodowców , by założyć stowarzyszenie i otrzymać wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Nowo utworzone stowarzyszenie wystawia swoim hodowcom rodowody jednak nabywca takiego rodowodowego psa na ogół nie ma pojęcia, że taki papier nie stanowi żadnej wartości.

Do oddziałów Związku Kynologicznego coraz częściej zgłaszają się szczęśliwi nabywcy szczeniąt z rodowodem". Jakieś jest ich zdziwienie, gdy okazuje się, że ten rodowód nie uprawnia ich do niczego, a przede wszystkich do udziału w wystawach i rozmnażania psów zgodnie z Regulaminem Hodowli Psów Rasowych ZKwP.

Posiadacze rodowodów opieczętowanych nazwami: Klub Miłośników Psów", Kennel Club", Stowarzyszenie Sympatyków Czworonogów", Związek Hodowców Psa Rasowego", Stowarzyszenie Miłośników Psa Rasowego i wielu innych, niestety zwykle reagują konsternacją i gniewem, bo przecież wydali 2 tysiące zł. na rasowego psa rodowodowego".

Zwierzę może przypomina rasowca", ale nie wiadomo, co ma w genach. JEDYNYM wiarygodnym źródłem informacji o psich przodkach jest ZKwP, które od 1948 roku prowadzi Polskie Księgi Rodowodowe.

Psy i suki rozmnażane w hodowlach zarejestrowanych w ZKwP muszą mieć uprawnienia hodowlane, uzyskane zgodnie z Regulaminem Hodowli Psów Rasowych. Muszą mieć oceny z wystaw, często zaliczenie odpowiednich testów psychicznych czy badań weterynaryjnych. Szczenięta po takich rodzicach są znakowane czipem lub tatuażem, poddawane są przeglądowi hodowlanemu celem wychwycenia wad wrodzonych, sprawdzenia stanu zdrowia, itd Dopiero wtedy otrzymuje METRYKĘ, która uprawnia właściciela do wyrobienia RODOWODU.

"Hodowle czy też raczej pseudohodowle działające pod egidą wyżej wymienionych stowarzyszeń zwykle nie mają żadnych reguł i zasad, stowarzyszenia takie, jak również ich hodowle nastawione są wyłącznie na zysk. Stąd również warunki życia zwierząt w takich hodowlach są często fatalne.