To nie jest tak jak myślisz. W domu mam internet, dzięki któremu można poznać odpowiedź na większość pytań. Na maturze go niestety nie ma.agas93 pisze:Goodman, z tego co pamietam to pisales ze zaczynasz od zera chemie, a widze, ze znasz odpowiedz na kazde pytanie tutaj zadane D bardzo duzo sie jej uczysz, jestes strasznie zdolny czy masz jakies sposoby nauki?
Czy dużo się uczę? Niestety nie, bo albo brak chęci, albo brak czasu. Powoli jednak muszę zacząć uczyć coraz więcej, bo matura coraz bliżej, a ja sporo rzeczy już zapomniałem i to chyba największy problem. Czy jestem strasznie zdolny? No też nie, bo wtedy bym materiał w 2-3 miesiące ogarnął, a tak siedzę już nad nim właściwie od października. Sposoby nauki? Hmm najpierw się staram zrozumieć dobrze dany temat, a dopiero potem robić zadania, bo bez tego to zbyt dobrze mi nie idzie. Do tej pory skupiałem się głównie na przerobieniu teorii z książek, przy okazji zrobiłem całego starego witka 2009. Teraz biorę się za powtórki i robię zadania z wyboru testów persony. No i przy okazji uczę się fizyki podst, która jednak prosta nie jest i też trochę czasu zabiera, ale jej nauka jest dosyć przyjemna dla mnie.
Mam bardzo podobnie. Chyba jedyną radą na to jest utrwalanie na bieżąco tego, czego się już nauczyło.aanja pisze:Mam pewien problem i nie wiem ju ż w jaki sposob się uczyć, aby temu zaradzić. Dla przykładu: przerobiłam jakiś dział, dajmy na to tlenki,kwasy itd. mimo, że jeszcze 2tyg temu zrobiłam większa połowę zadań z witka, to teraz sięgam po zadania i nie potrafię rozwiązać, tzn wiem,że coś dzowni, ale niektóre informacje po prostu mi umknęły/ I muszę od nowa sobie wszystko przypominać. Czy Wy też tak macie? Czy jest mozliwe nauczenie się czegoś tak, że po jakimś czasie sięgne po zadania i będę je robiła, bez jakichkolwiek pomocy, jak wczesniej?