Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
Czy ostatnie doniesienia mediów o śmierci dzieci , do których nie przyjechał lekarz to wynik złego podejścia do zawodu?
Czy zawód lekarza można wykonywać mechanicznie i traktować go jak każdy inny ?
Czy zawód lekarza można wykonywać mechanicznie i traktować go jak każdy inny ?
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
Powołanie to można mieć do zakonu. Praca jak każda inna
Lekarz medycyny to trochę archaiczny tytuł
Lekarz medycyny to trochę archaiczny tytuł
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
Nie wiem czy mówimy o tym samym - mnie na myśl przychodzi chłopczyk z Białegostoku bodajże i 2,5 letnia dziewczynka ze Skierniewic. Wg mnie w przypadku chłopca to totalne zaniedbanie ze strony lekarzy, wiadomo, że błędy się zdarzają, ale w takim stopniu to lekkie przegięcie. Co do dziewczynki to zawiniły głupie przepisy - bo standardem jest, że do dziecka z gorączką 42 stopnie, wymiotami i biegunką nie wysyła się karetki tylko odsyła do nocnej pomocy (swoją drogą nie rozumiem, dlaczego lekarz z nocnej pomocy nie pojechał z wizytą, tutaj zaniedbanie z jego strony). Wydaje mi się, że gdyby rodzice zgłosili się z nią do szpitala, to na cito by została przyjęta - więc czemu nie wysłać po nią karetki?
Ten kraj jest chory, z wielu powodów. Mam nadzieję, że ktoś zostanie za to wszystko ukarany, choć tym dzieciom i tak to życia nie wróci.
Zawód lekarza wymaga jednak trochę empatii (nie on jeden ofc), powołania bym w to chyba nie mieszała.
Ten kraj jest chory, z wielu powodów. Mam nadzieję, że ktoś zostanie za to wszystko ukarany, choć tym dzieciom i tak to życia nie wróci.
Zawód lekarza wymaga jednak trochę empatii (nie on jeden ofc), powołania bym w to chyba nie mieszała.
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
Czy powołonie jest potrzebne do wykonywania zawodu lekarza? Wątpię. Jedno jest pewne, ten zawód nie jest dla wszystkich. Kandydat na lekarza powinien się jednak charakteryzować określonymi cechami.
halidor, taka rada na przyszłość. Jeżeli odwołujesz się do jakiegoś wydarzenia w celu sprowokowania dyskusji, fajnie by było gdybyś podał link do konretnej notatki prasowej lub pokrótce opisał sytuację własnymi słowani. Nie każdy jest na bieżąco z aktualnymi wydarzeniami.
halidor, taka rada na przyszłość. Jeżeli odwołujesz się do jakiegoś wydarzenia w celu sprowokowania dyskusji, fajnie by było gdybyś podał link do konretnej notatki prasowej lub pokrótce opisał sytuację własnymi słowani. Nie każdy jest na bieżąco z aktualnymi wydarzeniami.
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
Zanim zacząłem studia medyczne myślałem jak to fajnie jest pomagać ludziom, być uczynnym itd. Teraz kończę I rok, sesja niebawem, jestem po uszy w anatomii i biologii, pogoda fajna, ludzie z polibudy się wylegują, a ja ryję. No ale to mój wybór. Powołanie to bardzo górnolotne określenie. Jeśli ktoś chce o nim mówić, niech weźmie pod uwagę, że nie jest to litowanie się nad ludźmi, bezdomnymi psami, kotami czy innymi zwierzętami. Jest to za to zdolność do poświęceń ogromnej ilości czasu na kształcenie, zdolność do logicznego i spójnego myślenia pod presją i zmęczeniem, zdolność do szybkiej analizy sytuacji i kojarzenia faktów, pracy w zespole, często wśród ludzi fałszywych, znoszenia rozczarowań i wyciągania z nich wniosków, cwaniactwa (w pewnym sensie) czy odporności na chamstwo, obelgi i niesprawiedliwość. To jest powołanie (jeśli tak można mówić), nie żadne bajki o chęci niesienia pomocy. Teraz drugie pytanie - skąd ta chęć do niesienia pomocy? Mam kilka teorii: ludzie podświadomie uwielbiają być chwaleni, pokazywać swoją wielkość. Dzięki pomocy innym tak naprawdę podnosimy swoją samoocenę i niejako rangę w stadzie, bo jednak życie to dla prawie każdego wartość najwyższa, a lekarz jest drugi po Bogu, bo może to życie ratować. Druga teoria: jakoś podskórnie czujemy, że to życie może nie mieć sensu, więc może w ten sposób w jakiś magiczny sposób mu ten sens nadajemy? I trzecia: mamy problemy ze sobą, liczne wątpliwości, może w ten sposób chcemy pomóc nie tyle innym co sobie? Warto poczytać o psychiatrii/psychologii albo popytać tychże specjalistów co na ten temat sądzą. Dodatkowo obraz medycyny zaburzają kretyńskie seriale typu House, Na dobre i na złe, Lekarze, jakieś Ostre Dyżury i inne śmieci, przez co ludzie z powołaniem rodzą się jak grzyby po deszczu
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
1/ temat już był i to bardzo obszerny
2/ ktoś kto nie miał kontaktu z pacjentem, z b. różnymi pacjentami o powołaniu może sobie tylko gdybać - więc zarówno wypowiadanie się maturzystów czy młodszych studentów na ten temat uważam za coś dość śmiesznego.
2/ ktoś kto nie miał kontaktu z pacjentem, z b. różnymi pacjentami o powołaniu może sobie tylko gdybać - więc zarówno wypowiadanie się maturzystów czy młodszych studentów na ten temat uważam za coś dość śmiesznego.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
Archaiczny czy nie, obecnie nie mający za bardzo racji bytu ]Lekarz medycyny to trochę archaiczny tytuł
Kaamilu nie odbieraj młodszym kolegom szansy popodniecania się i poorgazmowania tym co będą niby robić jak już te studia skończą ]2/ ktoś kto nie miał kontaktu z pacjentem, z b. różnymi pacjentami o powołaniu może sobie tylko gdybać - więc zarówno wypowiadanie się maturzystów czy młodszych studentów na ten temat uważam za coś dość śmiesznego.
Re: lekarz medycyny- zawód czy powołanie?
Kaamil, najśmieszniejsze jest to, że studenci też wierzą w to, że będą jak bogowie, tyle, że ze stetoskopem i skalpelem (wersja dla chirurgów) w ręku. Niektórych jara to, że będzie fajna praca w grupie, że zespoły lekarzy będą się konsultować, prowadzić mądre dyskusje. tja, tylko ciekawe dlaczego większość asystentów z anatomii pracuje w prywatnych przychodniach, a jak nam nasza pani opowiadała o pracy w szpitalu to najczęściej wspominała o ogromnym ego ordynatorów i kolegów po fachu, czyli jakoś nie przypadła im ta współpraca do gusty. Ja rozumiem, że niektórym może się po prostu w głowie pierdzielić i czują się niejako lepsi od reszty, zgoda, ale nie rozumiem dlaczego młodzi studenci tego nie dostrzegają i uparcie twierdzą (zwłaszcza dziewczyny), że yebać kasę, bo nie to się liczy, tylko dobro pacjenta, wyższe cele. Ta, tylko, że jakoś rodzinę trzeba utrzymać, nie wiem jak tego dostrzegać nie można, to takie nielogiczne.
- Padre Morf
- Posty: 4407
- Rejestracja: 26 gru 2007, o 04:03
Re: Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
To kwestia tego z kim się pracuje )a jak nam nasza pani opowiadała o pracy w szpitalu to najczęściej wspominała o ogromnym ego ordynatorów i kolegów po fachu, czyli jakoś nie przypadła im ta współpraca do gusty.
Tak samo jak ryba psuje się od głowy tak i oddział się psuje od głowy czyli od ordynatora )
Są jeszcze ordynatorzy, którzy traktują oddział jak swój prywatny folwark i wszystkie decyzje (zlecenia badań czy farmakoterapia) muszą być przez nich aprobowane, a asystenci nie mają żadnej samodzielności. Jednym to pasuje (zwłaszcza tym miernym, których trzeba na każdym kroku pilnować), innym już mniej i ci najczęściej szukają sobie innej pracy - zwłaszcza jeśli popadają w konflikt z władzą i są przez nią blokowani.
Re: Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
Na pewno można, to zależy od lekarza. Jeżeli został lekarzem tylko dla kasy to zapewne tak to się odbywa.halidor pisze:Czy ostatnie doniesienia mediów o śmierci dzieci , do których nie przyjechał lekarz to wynik złego podejścia do zawodu?
Czy zawód lekarza można wykonywać mechanicznie i traktować go jak każdy inny ?
Z pewnością istnieją również lekarze z powołania.
Re: Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
Nie będę zakładał nowego wątku, a mam pytanie:
Czy żeby pełnić dyżur na SOR`rze trzeba mieć określoną specjalizacje czy każdy lekarz może?
Czy żeby pełnić dyżur na SOR`rze trzeba mieć określoną specjalizacje czy każdy lekarz może?
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
generalnie mogą pełnić specjaliści (med. ratunkowej, chir, neurologii, ch, wew.) - w praktyce pełnią często lekarze w trakcie spec., a od wielkiej biedy (gdy zupełny brak personelu) lekarze bez spec.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Lekarz medycyny - zawód czy powołanie?
A to nie powinni byc lekarze systemu? Co przekłada się na konkretne specjalizacje (ukończone lub na co najmniej trzecim roku), troche inne zreszta od tych wymienionych przez ciebie w nawiasie?
(Pytam, reki sobie uciac nie dam - moze na SOR wymagania sa inne niz do karetek.)
(Pytam, reki sobie uciac nie dam - moze na SOR wymagania sa inne niz do karetek.)
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 7 Odpowiedzi
- 6738 Odsłony
-
Ostatni post autor: Hektor1995
11 wrz 2018, o 12:28
-
- 1 Odpowiedzi
- 5260 Odsłony
-
Ostatni post autor: nett68
8 wrz 2015, o 21:45
-
- 0 Odpowiedzi
- 1762 Odsłony
-
Ostatni post autor: MartinJ
5 sty 2020, o 21:28
-
- 8 Odpowiedzi
- 5061 Odsłony
-
Ostatni post autor: Karol__
10 sty 2019, o 14:21
-
- 2 Odpowiedzi
- 3366 Odsłony
-
Ostatni post autor: anika2208
8 lip 2019, o 08:01
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 69 gości