JohnyM pisze:No, bez jaj. Przecież ta nasadka to żart. Zastępujesz dwa tubusy jednym prostym, który daje 50% światła. Potem włączasz jeszcze celownik z podziałem światła (nie wiadomo jakim) i masz mniej niż ze zwykłego okularu MST.
To jest stricte do zabawy w stereopary, co można osiągnąć fotografując raz przez jeden, a raz przez drugi tubus.
No i moj plan upadl z kretesem. Mialem nadzieje ze w koncu jest cos dedykowanego do MST.
W tym przypadku mam tak naprawde dwa wyjscia.
1. Podlaczyc aparat zamiast okularu przez adapter T2. Jednak w tym przypadku nie wiem jak rozwiazac problem powiekszenia. W stereo powiekszenie to iloczyn ustawienia pryzmatu i okularu. Jak usune okular to pozostaje mi tylko pryzmat - bez sensu, dla 4x nie potrzebny mi jest mikroskop.(czy dobrze rozumuje?) Pozostaje cos w rodzaju okularu projekcyjnego ale nie wiem od czego zaczac.
2. Statyw, obiektyw, ewentualnie mieszek i strzelac przez zwykly okular. Jednak troche problematyczne i jakosc zdjec raczej nie ta sama. Na plus - brak sztywnego polaczenia z mikro co uniemozliwi przejscie drgan z lustrzanki na mikroskop a stabilizacja w aparacie moze sobie z reszta poradzi.
CHcialbym tylko dodac ze obiekty w stereoskopie sa niesamowite. Wiec warto by bylo cos udokumentowac.