Dylemat
- madeline_l
- Posty: 136
- Rejestracja: 12 sty 2012, o 17:24
Re: Dylemat
A czy może ktoś mi pomóc i wrzucić jakiś konkretny link z ustawą albo czymkolkwiek innym, które na 100% potwierdzą mi, że faktycznie trzeba zapłacić za ten jeden semestr jeśli zmienia się kierunek studiów?
Byłam w dziekanacie, żeby uzyskać jakiekolwiek informacje na ten temat i akurat tam nic nie wiedzą ( co mnie nie dziwi akurat na tej uczelni). I ostatecznie moja wiedza w tym temacie opiera się na tym co przeczytam w jakimś artykule lub co usłysze od znajomych.
Byłam w dziekanacie, żeby uzyskać jakiekolwiek informacje na ten temat i akurat tam nic nie wiedzą ( co mnie nie dziwi akurat na tej uczelni). I ostatecznie moja wiedza w tym temacie opiera się na tym co przeczytam w jakimś artykule lub co usłysze od znajomych.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Dylemat
madeline_l, Nie, nie jest to ustawa. Ustawe mam nadzieje umiesz znalezc sama, jesli tylko poswiecisz na to 60 sekund swojego czasu, poza tym wiele by ona tobie nie pomogla, bo wcale taka calkiem jednoznaczna w interpretacji nie jest - natomiast tutaj masz oficjalna strona ministerstwa, ktore odpowiada za wprowadzenie calego tego burdelu w zycie.
- madeline_l
- Posty: 136
- Rejestracja: 12 sty 2012, o 17:24
Re: Dylemat
Dziekuje bardzo, bardzo serdecznie
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 maja 2013, o 20:40
Re: Dylemat
Witam wszystkich! Jak nastroje przed wynikami ? Czekamy na klucz Ale już dziś wiem, że lekarski jeszcze poczeka. I co zrobić w międzyczasie ? Przeglądając fora na temat kierunków para-przyrodniczych jestem przerażony! oto moje relacje (cytując, to co wyczytałem na forach), zaczne od ŚUM : analityka-babranie się w wiadomo w czym za nie wielkie pieniądze, fizjoterapia-przesycony rynek, korzystniejszy kurs masażysty, kosmetologia-lepiej zrobić kurs kosmetyczny, na jedno wyjdzie, farmacja-zamykają apteki, zatrudniają techników, bo to tańsza siła robocza. UŚ- biologia- ineteresujące są studia II stopnia-neurobiologia, nowa rzecz na rynku. Politechnika Śląska: inżynieria biomedyczna i biotechnologia to wylęgarnia wykształconych bezrobotnych, te drugie miały być przyszłościowe a wyszło jak wyszło, zaś te pierwsze nie dają konkretnego zawodu, wydział chemiczny- wydawałoby się, że daje możliwość pracy w różnorodnych sektorach od leków po kosmetyki i proszki do prania , ale rzeczywistość jest inna, mało ofert pracy, bo w Pl nie ma praktycznie przemysłu chemicznego. Po za tym technologie wciąż się zmieniają i trzeba wciąż się dokształcać. Języki obce: germanistyka na UŚ w Sosnowcu- ponoć lepiej iść do szkółki językowej, ten sam poziom (angielskim się nie zainteresowałem, bo chyba każdy wie że tych filologów mamy już w bród). Dodam, że wymienione kierunki do najłatwiejszych nie należą, dużo nauki etc., podobną (nie tą samą) energie i siły lepiej wykorzystać na lekarskim, bo to da przynajmniej jakies profityale najpierw trzeba się dostać, czego wszystkim i sobie (najbardziej ) życzę. Prosze o jakies opinie. Pzdr
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: Dylemat
rododendron, a lekarski to jakieś 12 lat zanim będzie się specjalistą, ogrom nauki, trzeba się postarać, żeby nie odpaść, w pracy odpowiedzialność, stres, nauka do końca życia a i tak można skończyć jako rodzinny. Wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne
- Karolajn18
- Posty: 616
- Rejestracja: 24 sty 2010, o 20:08
Re: Dylemat
plus 5 lat wyjetych z zycia, gdzie na innych kierunkach mozna robic o wiele wiecej ciekawszych rzeczy od naukipersil1991 pisze:rododendron, a lekarski to jakieś 12 lat zanim będzie się specjalistą, ogrom nauki, trzeba się postarać, żeby nie odpaść, w pracy odpowiedzialność, stres, nauka do końca życia a i tak można skończyć jako rodzinny. Wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Dylemat
Juz nie szalejmy z tymi latami wyjetymi z zycia. Moze i jest wiecej do roboty niz na innych kierunkach, ale uwazanie ze studia rzadza zyciem przez caly ten okres jest gruba przesada.
Re: Dylemat
rododendron
Z takim myśleniem daleko nie zajedziesz Jakąkolwiek drogę wybierzesz, zawsze znajdzie wiele przeszkód np. na medycynie oprócz wad, które wymienili poprzedni, to można dodać trudności z dostaniem się na wymarzoną specjalizację (szczególnie jeśli jest na nią mało miejsc). W życiu trzeba zaryzykować nigdy nie jest się do końca pewnym, gdzie się skończy, zero pewności.
Z takim myśleniem daleko nie zajedziesz Jakąkolwiek drogę wybierzesz, zawsze znajdzie wiele przeszkód np. na medycynie oprócz wad, które wymienili poprzedni, to można dodać trudności z dostaniem się na wymarzoną specjalizację (szczególnie jeśli jest na nią mało miejsc). W życiu trzeba zaryzykować nigdy nie jest się do końca pewnym, gdzie się skończy, zero pewności.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 mar 2012, o 20:28
Re: Dylemat
Ależ z Was pesymiści.
To skoro tyle jest trudności, przeciwności to może w ogólne rzucić studia? Skoro to ciągła udręka?
Trzeba podjąć jakieś ryzyko i zająć się czymś, co nas interesuje. A co dalej to będzie się kombinować potem, pod koniec studiów kiedy sytuacja będzie bardziej aktualna albo w ogóle kiedy już się będzie miało dyplom w ręce. A przynajmniej takie jest moje zdanie, dzielę się nim bo już nie mogę dalej słuchać narzekań.
A wracając do tematu
Może to zależy od człowieka- jedni potrafią siedzieć na studiach i powtarzać przy okazji do matury, inni mają taką motywację że przez rok mogą siedzieć w domu i się uczyć i nie zmarnować tego gap year.
Ja osobiście wolę jednak iść na studia chociaż na semestr zimowy (też wybieram się na lekarski, ale w tym roku biochemia/biotechnologia). Nie potrafię mieć wolne cały czas, muszę chodzić na jakieś zajęcia, wykłady związane z tym co mnie interesuje. Ostatecznie jeśli nie zdam sesji to przecież nic się nie dzieje w tym wypadku, skoro i tak piszę jeszcze raz maturę.
Zawsze warto gdzieś złożyć papiery a potem ewentualnie zrezygnować. Bo jeśli w listopadzie ktoś jednak będzie chciał gdzieś chodzić to raczej będzie już za późno na zapisy.
Życzę powodzenia i pozdrawiam!
To skoro tyle jest trudności, przeciwności to może w ogólne rzucić studia? Skoro to ciągła udręka?
Trzeba podjąć jakieś ryzyko i zająć się czymś, co nas interesuje. A co dalej to będzie się kombinować potem, pod koniec studiów kiedy sytuacja będzie bardziej aktualna albo w ogóle kiedy już się będzie miało dyplom w ręce. A przynajmniej takie jest moje zdanie, dzielę się nim bo już nie mogę dalej słuchać narzekań.
A wracając do tematu
Może to zależy od człowieka- jedni potrafią siedzieć na studiach i powtarzać przy okazji do matury, inni mają taką motywację że przez rok mogą siedzieć w domu i się uczyć i nie zmarnować tego gap year.
Ja osobiście wolę jednak iść na studia chociaż na semestr zimowy (też wybieram się na lekarski, ale w tym roku biochemia/biotechnologia). Nie potrafię mieć wolne cały czas, muszę chodzić na jakieś zajęcia, wykłady związane z tym co mnie interesuje. Ostatecznie jeśli nie zdam sesji to przecież nic się nie dzieje w tym wypadku, skoro i tak piszę jeszcze raz maturę.
Zawsze warto gdzieś złożyć papiery a potem ewentualnie zrezygnować. Bo jeśli w listopadzie ktoś jednak będzie chciał gdzieś chodzić to raczej będzie już za późno na zapisy.
Życzę powodzenia i pozdrawiam!
-
- Posty: 1673
- Rejestracja: 22 maja 2008, o 22:21
Re: Dylemat
Warto sobie legitymację wyrobić Chociaż na 1 semestrernest grzanka pisze:Zawsze warto gdzieś złożyć papiery a potem ewentualnie zrezygnować. Bo jeśli w listopadzie ktoś jednak będzie chciał gdzieś chodzić to raczej będzie już za późno na zapisy.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 22 mar 2012, o 20:28
Re: Dylemat
A tam, nie chodziło mi o legitkę tylko o to żeby móc się zorientować co komu przypadnie do gustu i żeby nie marnować czasu.
Fakt, jeden rok przerwy to żadna strata, ale jeśli ktoś potrzebuje takiej. rutyny, żeby codziennie po coś wstawać (np. na wykłady) to nawet te pół roku się przydają, jeśli wiesz o co mi chodzi.
Fakt, jeden rok przerwy to żadna strata, ale jeśli ktoś potrzebuje takiej. rutyny, żeby codziennie po coś wstawać (np. na wykłady) to nawet te pół roku się przydają, jeśli wiesz o co mi chodzi.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 18 Odpowiedzi
- 7367 Odsłony
-
Ostatni post autor: sassa
4 lip 2014, o 22:52
-
- 1 Odpowiedzi
- 3307 Odsłony
-
Ostatni post autor: castle
3 lis 2015, o 21:20
-
- 3 Odpowiedzi
- 3855 Odsłony
-
Ostatni post autor: Luiza7
6 lip 2014, o 15:32
-
-
Wielki dylemat i same niewiadome...
autor: niebieskiemigdały » 27 kwie 2016, o 00:51 » w Matura i egzaminy na uczelnie - 4 Odpowiedzi
- 1342 Odsłony
-
Ostatni post autor: Aksolotl
27 kwie 2016, o 10:30
-
-
- 8 Odpowiedzi
- 2740 Odsłony
-
Ostatni post autor: mrsdavis
20 lip 2014, o 09:22
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości