Rekrutacja 2013
Re: Rekrutacja 2013
A na prawo, jakiś kurs, a przed marketingiem i zarządzaniem jeszcze jakiś inny. W cholerę nie praktyczne i jeszcze bardziej nie opłacalne.
Życie jak loteria.
Życie jak loteria.
Re: Rekrutacja 2013
No niestety, reszta naszego życia zależy od tych dwóch głupich egzaminów, no ale co poradzić. Nic nie możemy z tym zrobić, narzekanie niczego nie zmieni, więc trzeba zacisnąć zęby i się przystosować. x
- Maarten vaan Thomm
- Posty: 78
- Rejestracja: 25 maja 2013, o 11:29
Re: Rekrutacja 2013
Przystosuj się albo zgiń!
Ot prawa przyrody, hue hue.
Ot prawa przyrody, hue hue.
Re: Rekrutacja 2013
predyspozycja «wrodzona skłonność lub zdolność do czegoś»randomlogin pisze:No ale czym sa te predyspozycje?
PWN Słownik Języka Polskiego
Tylko na początku trzeba je w sobie odkryć i tu zazwyczaj zaczynają się problemy
Tak o lekarskim, przede wszystkim jesteś naocznym świadkiem tego, co się dzieje. Poza tym bierzesz w tym udział, więc sprawdzasz przede wszystkim siebie, czyli np.randomlogin pisze:Tzn o jakim zawodzie mowimy? Bo wczesniej odnioslem wrazenie, ze mowa byla o lekarskim - jaki kontakt z tym zawodem daje to, o czym napisalas? (Tak, jakis daje - pytam jaki, jak twoim zdaniem ma sie to potem do pracy lekarza czy chocby studiow medycznych.)
- zachowanie w sytuacjach stresowych
- kontakt z pacjentem
- jak reagujesz na śmierć
To może Ci się wydawać błahe w porównaniu do posiadania wiedzy, jednak wpływa dość silnie na człowieka. Dlatego warto mieć obraz, bo później może być ciężko. Faktycznie nie sprawi to, że będziesz miał więcej umiejętności do wykonywania zawodu, ale raczej lepszy pogląd o sobie.
Fajną alternatywą dla tego jest wolontariat Gajusza w Łodzi, niestety, żałuję, że nie mogłam w nim uczestniczyć, ale każdemu polecam.
Bo te praktyki byłby według mojego świetnego planu już w liceum, więc musiałabym się zdecydować mniej więcej w tym wiekurandomlogin pisze:Czemu 16-latek? A od 18-latka moim zdaniem mozna juz jakichs pomyslow na siebie wymagac.
No są, ale już po 1 roku, a ja chciałabym się sprawdzić przed rozpoczęciem studiów, żeby mieć w sobie pewność, że się nadaję.KatarzynaZSDM pisze: To po co w takim razie praktyki pielęgniarskie po 1 roku lekarskiego? )
Zgadzam się Tylko warto mieć większą lub mniejszą świadomością swojego wyboru.kester pisze: Życie jak loteria.
Nigdy! Jakbym się przystosowała, to nigdy bym sobie tego wybaczyła. Z resztą całe życie jestem dziwna, więc trzeba trzymać formęMaarten vaan Thom pisze:Przystosuj się albo zgiń!
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Rekrutacja 2013
Ale ja nie pytam co to sa predyspozycje ogolnie, taka wiedze posiadam, tylko co konkretnie predysponuje twoim zdaniem do tego zawodu/studiow. I wydaje mi sie, ze widac o co pytam, wiec unik w postaci cytatu z SJP jest srednio zasadnym rozwiazaniem.rysieńka pisze:predyspozycja «wrodzona skłonność lub zdolność do czegoś»
PWN Słownik Języka Polskiego
Jestes naocznym swiadkiem tak samo lub niewiele bardziej niz pacjenci - i patrz jakie potem bzdury ludzie wypisuja w internetach. Udzialu nie bierzesz za bardzo. Sytuacje stresowe to najwyzej jak ktos na ciebie nakrzyczy. Kontakt z pacjentem ma sie na takim wolontariacie jednak zupelnie inny. Reakcja na smierc - jedyna rzecz ktora warto faktycznie wiedziec, ale mimo wszystko reagowanie na smierc, ktora jest niejako hmm. obok? ktora nie zalezy od twoich decyzji - moze tak to ujmijmy, to co innego niz reagowanie na smierc, ktorej ma sie potencjalnie z racji wykonywanego zawodu zapobiec.rysieńka pisze:Tak o lekarskim, przede wszystkim jesteś naocznym świadkiem tego, co się dzieje. Poza tym bierzesz w tym udział, więc sprawdzasz przede wszystkim siebie, czyli np.
- zachowanie w sytuacjach stresowych
- kontakt z pacjentem
- jak reagujesz na śmierć
To może Ci się wydawać błahe w porównaniu do posiadania wiedzy, jednak wpływa dość silnie na człowieka. Dlatego warto mieć obraz, bo później może być ciężko. Faktycznie nie sprawi to, że będziesz miał więcej umiejętności do wykonywania zawodu, ale raczej lepszy pogląd o sobie.
I nawet jesli te rzeczy warto wiedziec - nie czyni to z nich predyspozycji do wykonywania zawodu w szerokim rozumieniu, specjalizacji jest mnostwo.
Re: Rekrutacja 2013
Przepraszam, nie zrozumiałam, że chodziło Ci konkretnie o predyspozycje lekarza, w sumie to wszystkie wymieniłam później, czyli stres, kontakt z ludźmi, praca w zespole, poza tym lekarz musi być dobrym analizatorem, strategiem i przywódcą. Mam nadzieję, że mi wybaczyszrandomlogin pisze:Ale ja nie pytam co to sa predyspozycje ogolnie, taka wiedze posiadam, tylko co konkretnie predysponuje twoim zdaniem do tego zawodu/studiow. I wydaje mi sie, ze widac o co pytam, wiec unik w postaci cytatu z SJP jest srednio zasadnym rozwiazaniem.
Pacjent jest z tej drugiej strony (jest leczony, a nie zajmuję się leczeniem), dlatego często ma dość subiektywną (raczej trudno, żeby miał obiektywną, bo to w końcu jego zdrowie i życie) opinię.randomlogin pisze:Jestes naocznym swiadkiem tak samo lub niewiele bardziej niz pacjenci - i patrz jakie potem bzdury ludzie wypisuja w internetach.
Akurat wolontariat, o którym wspomniałam, to raczej do dobry do przemyśleń nad wartością życia, śmiercią.randomlogin pisze:Kontakt z pacjentem ma sie na takim wolontariacie jednak zupelnie inny.
Właśnie stajesz obok i zaczynasz zastanawiać się nad tym, co to byś zrobił/a w tej konkretnej sytuacji, konkretny człowiek, choroba itp. To zupełnie inaczej niż teraz gdybanie o domniemanym pacjencie i naszym zachowaniu.randomlogin pisze:hmm. obok? ktora nie zalezy od twoich decyzji - moze tak to ujmijmy, to co innego niz reagowanie na smierc, ktorej ma sie potencjalnie z racji wykonywanego zawodu zapobiec.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Rekrutacja 2013
Sorry, szczerze myslalem, ze widac o co pytam. I coz - niestety podtrzymuje swoje zdanie, ze te rzeczy sa niesprawdzalne w warunkach na sucho. Nawet dla samego siebie (mozna sie co najwyzej przekonac, ze sie nie nadaje - nigdy, ze owszem), nie wspominajac juz o potencjalnym sprawdzaniu tego przez kogos innego. Juz abstrahujac od tego, ze nie zgadzam sie z tym, ze wszystkie wymienione przez ciebie rzeczy sa wymagane/pozadane jako predyspozycje do bycia lekarzem (bo raz jeszcze - specjalizacji jest wiele).
Re: Rekrutacja 2013
Chciałabym zapytać, chociaż ciężko to ubrać w słowa
Jak to w końcu jest: jeżeli studiowało się rok jakiś kierunek i chce się studiować inny (lub ten sam, ale na innej uczelni, jak w moim przypadku) od początku, to za ostatni rok studiów się płaci? Czy jest to związane z pulą ECTSów, które otrzymujemy od państwa do wykorzystania. Czyli np jeżeli przepiszą mi przedmioty, to czy będę musiała płacić zgodnie z cennikiem uczelni tylko przekroczony limit ECTSów, czy za cały ostatni rok? To dość skomplikowana sprawa i przez te reformy zupełnie nie wiem, jak to działa, a babeczki w dziekanacie jak zwykle wiedzą tylko, jak ułożyć pasjansa. W skrócie: jak się przeniosę i będę musiała robić znowu pierwszy rok, ale większość przedmiotów mi poprzepisują, to za co będę musiała dokładnie zapłacić na szóstym roku?
Jak to w końcu jest: jeżeli studiowało się rok jakiś kierunek i chce się studiować inny (lub ten sam, ale na innej uczelni, jak w moim przypadku) od początku, to za ostatni rok studiów się płaci? Czy jest to związane z pulą ECTSów, które otrzymujemy od państwa do wykorzystania. Czyli np jeżeli przepiszą mi przedmioty, to czy będę musiała płacić zgodnie z cennikiem uczelni tylko przekroczony limit ECTSów, czy za cały ostatni rok? To dość skomplikowana sprawa i przez te reformy zupełnie nie wiem, jak to działa, a babeczki w dziekanacie jak zwykle wiedzą tylko, jak ułożyć pasjansa. W skrócie: jak się przeniosę i będę musiała robić znowu pierwszy rok, ale większość przedmiotów mi poprzepisują, to za co będę musiała dokładnie zapłacić na szóstym roku?
- czornydanio90
- Posty: 950
- Rejestracja: 25 cze 2009, o 19:04
Re: Rekrutacja 2013
TakJane Doe pisze:Jak to w końcu jest: jeżeli studiowało się rok jakiś kierunek i chce się studiować inny (lub ten sam, ale na innej uczelni, jak w moim przypadku) od początku, to za ostatni rok studiów się płaci? Czy jest to związane z pulą ECTSów, które otrzymujemy od państwa do wykorzystania.
Chyba tylko za przekroczony limit ECTS - chociaż nie wiem jak tam uczelnia sobie zażyczyJane Doe pisze:Czyli np jeżeli przepiszą mi przedmioty, to czy będę musiała płacić zgodnie z cennikiem uczelni tylko przekroczony limit ECTSów, czy za cały ostatni rok?
Re: Rekrutacja 2013
czornydanio90, HAHA, TY TU JESZCZE PRZESIADUJESZ ?
Re: Rekrutacja 2013
Ja uważam pomysł rysieńki za dość dobry, ale myślę tak jak randomlogin, że to byłaby wyłącznie selekcja negatywna, taki kubeł zimnej wody dla entuzjastów myślących: Pójdę na medycynę, tatuś załatwi jakiś przytulny gabinecik i będzie fajna kaska.
Jane Doe a to pewne, że nie wrzucą Cię od razu na II rok? Nie szkoda Ci tego roku?
Jane Doe a to pewne, że nie wrzucą Cię od razu na II rok? Nie szkoda Ci tego roku?
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Rekrutacja 2013
Jane Doe, to zalezy w jaki sposob przepisza. Niestety najczesciej przepisuje nie dziekanat, tylko koordynator danego przedmiotu. Wtedy to nie jest formalnie przepisanie, tylko normalne zaliczenie przedmiotu po raz drugi - tylko nie na podstawie obecnosci i egzaminu, tylko twojego indeksu czy czegostam z innej uczelni. Dziekanat o tym co bylo podstawa nie wie - rownie dobrze moglas pojsc i oczarowac profesora dlugimi nogami i wielkimi oczami, im to wszystko jedno - formalnie po prostu zrealizowalas ten przedmiot i zuzylas ECTS po raz drugi. I w takiej sytuacji tych punktow tez zabraknie na koniec.
Natomiast jesli przepisze faktycznie dziekanat to z tego co rozmawialem te punkty. Hmm. Wtedy ilosc punktow jakie musisz jeszcze zrealizowac do ukonczenia studiow jest o ta liczbe pomniejszona. Troche niejasna ta odpowiedz, ale sprowadza sie do tego, ze za wartosc ECTS jaka formalnie przepiszesz nie musialabys placic. To znaczy do tego powinna sie sprowadzac, ale spojrz tutaj, pytanie 5: Przyznaje, ze nie do konca rozumiem to co autor mial tutaj na mysli, ale z tego juz tak fajnie jasno to co napisalem wyzej wcale nie wynika niestety.
Natomiast jesli przepisze faktycznie dziekanat to z tego co rozmawialem te punkty. Hmm. Wtedy ilosc punktow jakie musisz jeszcze zrealizowac do ukonczenia studiow jest o ta liczbe pomniejszona. Troche niejasna ta odpowiedz, ale sprowadza sie do tego, ze za wartosc ECTS jaka formalnie przepiszesz nie musialabys placic. To znaczy do tego powinna sie sprowadzac, ale spojrz tutaj, pytanie 5: Przyznaje, ze nie do konca rozumiem to co autor mial tutaj na mysli, ale z tego juz tak fajnie jasno to co napisalem wyzej wcale nie wynika niestety.
- czornydanio90
- Posty: 950
- Rejestracja: 25 cze 2009, o 19:04
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
- 4 Odpowiedzi
- 10796 Odsłony
-
Ostatni post autor: Demolka
31 sie 2018, o 12:01
-
- 2 Odpowiedzi
- 2342 Odsłony
-
Ostatni post autor: szumi
2 lip 2015, o 12:16
-
- 0 Odpowiedzi
- 16686 Odsłony
-
Ostatni post autor: fakeblueberry
16 kwie 2015, o 14:32
-
- 2 Odpowiedzi
- 1578 Odsłony
-
Ostatni post autor: biolog428
28 lip 2015, o 21:33
-
- 0 Odpowiedzi
- 7705 Odsłony
-
Ostatni post autor: wons
8 paź 2016, o 10:04
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości