szkola

Wątki i posty o tematyce przyrodniczej, niepasujące do pozostałych kategorii wyodrębnionych na forum przyrodniczym
Upośledzony
Posty: 20
Rejestracja: 21 sty 2007, o 21:03

Re: szkola

Post autor: Upośledzony »

Dinobryon pisze:Mi babka z Geografii na zaliczenie kazała nauczyć się głównych przejść granicznych między Polską a naszymi sąsiadami a konkretnej ilości nie podała przez co żeby faktycznie zaliczyć musiałem znać je wszystkie. przez 3 tygodnie siedziałem i wkuwałem tylko po to by dziś nie pamiętać ani jednego. Nie starczyło już czasu i siły na podnoszenie średniej ocen z innych przedmiotów a i tak koniec końców zostałem przepytany z polskich autostrad (ich planów na przyszłość i aktualnych długości tras). Moim zdaniem to nie jest normalne i to właśnie jest przykład tego jak zbędnych rzeczy musimy się uczyć w szkole. Lektur i wierszy na lekcjach polskiego już się nie będę czepiał bo większość przespałem aobowiązkowych lektur w ciągu trzech lat przeczytałem. 2. a maturkę zdałem na ponad 70%. No i właśnie jest ta kwestia matur. W liceum uczy się nas tylko i wyłącznie pod maturę i z każdego przedmiotu męczą tak samo. Efekt tego jest taki że moglibyśmy pisać maturę z każdego przedmiotu i zaliczyć go. ale na góra 30% bo takiego materiału nie da się zapamiętać. Chociaż jak czyta się niektóre wypowiedzi forumowiczów to wy byście dali rade a to co ja piszę to wykręt zwykłego lenia. no comments
Mądre słowa- podobnie to wszystko widzę. Niektóre rzeczy, których musimy się uczyć są naprawdę absurdalne. Z geografią u mnie było podobnie- musieliśmy się uczyć m.in. wszystkich stolic i państw całego świata (po zaliczenu totalna pustka- każdy właściwie tak mówił) oraz około 300 obiektów mapy fizycznej. Inny przykład- WOS. Facetka (na szczęście miałem z nią tylko jeden semestr) wymyśliła sobie, że mamy CODZIENNIE czytać dziennik i oglądać wiadomości oraz co tydzień kupować Newsweek. Sorry, ale przy tak dużej ilości inych zajęć nie było to fizycznie wykonalne i jej sprawdziany z wiadomości dało się właściwie zaliczyć tylko dzięki przeciekom. Oczywiście w klasie z geografią i WOS-em na poziomie postawowym. Inne tego typu przykłady mógłbym mnożyć. Zastanawiam się naprawdę czy faktycznie taki program nauczania jest z góry narzucony czy to wymysły nauczycieli.w każdym razie czegoś można dostać jak się pomyśli nad sensownością tego wszystkiego.
Awatar użytkownika
dawidw
Posty: 797
Rejestracja: 10 mar 2007, o 17:39

Re: szkola

Post autor: dawidw »

a ze mna sie mozecie nie zgodzic, ale jestem zdania, ze ludzie powinni ogladac wiadomosci, czytac gazety i wiedziec co sie w swiecie dzieje. oczywiscie musi to miec jakies granice przyzwoitosci, zmuszanie kogos do tego typu zajec nie powinno miec miejsca, ale mimo wszystko ludzie powinni byc bardziej zorientowani w swiecie, polityce- z doswiadczenia wiem, jak to wyglada- niektorzy pojecia o zyciu, swiecie nie maja. zenada po prostu.

Upośledzony, panstwa i najwazniejsze stolice na swiecie warto znac. Oczywiscie glupota jest sie uczyc stolic panstw, o ktorych ludzie nawet nie wiedza ze istnieja- ale najwazniejsze powinno sie znac- chociazby dla własnych ambicji

Dinobryon, te przejscia na granicy- powinno sie tez zanc ale tylko najwazniejsze- widac ze facetka w tym przypadku przesadziła. U mnie na szczescie na zaliczenie pytała klasy, gdzie i jakie surowce sie wydobywa w Polsce i na swiecie.

Pozdrawiam
Upośledzony
Posty: 20
Rejestracja: 21 sty 2007, o 21:03

Re: szkola

Post autor: Upośledzony »

dawidw pisze:a ze mna sie mozecie nie zgodzic, ale jestem zdania, ze ludzie powinni ogladac wiadomosci, czytac gazety i wiedziec co sie w swiecie dzieje. oczywiscie musi to miec jakies granice przyzwoitosci, zmuszanie kogos do tego typu zajec nie powinno miec miejsca, ale mimo wszystko ludzie powinni byc bardziej zorientowani w swiecie, polityce- z doswiadczenia wiem, jak to wyglada- niektorzy pojecia o zyciu, swiecie nie maja. zenada po prostu.

Upośledzony, panstwa i najwazniejsze stolice na swiecie warto znac. Oczywiscie glupota jest sie uczyc stolic panstw, o ktorych ludzie nawet nie wiedza ze istnieja- ale najwazniejsze powinno sie znac- chociazby dla własnych ambicji
Pozdrawiam
Generalnie się z tym zgodzę. Najważniejsze stolice- owszem, wypada wiedzieć, gdzie leży np. Berlin czy Londyn, ale my się musieliśmy uczyć każdego państwa ze stolicą na świecie, łącznie np. z jakimiś mikro wysepkami Ameryki Środkowej i Oceanii. Wiadomości- ok, powiedzmy jeden program 20-30 minutowy dziennie i to co najważniejsze. A jakie pytania były na sprawdzianach z wiadomości? Dla przykładu- kto został nowym wiceprzewodniczącym LPR w jakimś tam okresie- czy ma to istotny wpływ dla rozwoju polityki? Wątpię, chyba każdy się zgodzi, że to przegięcie. Pozdrawiam.
miodzio
Posty: 123
Rejestracja: 8 gru 2006, o 18:23

Re: szkola

Post autor: miodzio »

Polskie szkolnictwo jest jakiś dziwne. W Stanach ludzie w szkołach ucza sie poza normalnymi przedmiotami, przedmiotów praktycznych. Dopiero wyższy (szczegółowy) poziom jest na uniwerkach.

Ja jakbym był ministrem edukacji to zmniejszyłbym ilośc przedmiotów humanistycznych, wprowadziłbym przedmioty praktyczne. Polska jak i światowa gospodarka ma coraz mniejszy popyt na ludzi z humanistycznym wykształceniem.

a wracając do tych stolic. Ja jak miałem sprawdzianik z tego, to u mnie były jedynie te ważniejsze stolice. Takie stolice jak Bogota czy Wellington trzeba znać! Nie było stolic w stylu Nawakszut. Jedynie w moim zestawie były stolice mniejszych krajów (wówczas przygotowywałem sie do wojewódzkiego OGiN-u)
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: szkola

Post autor: Savok »

miodzio, jak sama nazwa wskazuje liceum ma zapewniac wiedze OGOLNA, wiec zbilansowanie przedmiotow jest odpowiednie. Od zajec praktycznych sa technika i szkoly zawodowe.

A efektem amerykanskiego trybu szkolnicwa jest to, ze 1/5 spolcznstwa ma problemy ze wskazaniem USA na mapie swiata, a 1/4 uwaza, ze po wschodniej czesi Europy zyja smoki.
Dinobryon
Posty: 174
Rejestracja: 11 gru 2006, o 16:33

Re: szkola

Post autor: Dinobryon »

A ja mam taką ciekawostkę od znajomego z Anglii który rozpoczął tam naukę w szkole średniej po czym przeprowadził się do Polski (do dziś nie potrafię zrozumieć tej decyzji ) - w sali będącej ich odpowiednikiem naszych sal geograficznych wisiała tylko jedna mapa. Wielkość była tak duża by przysłonić całą ścianę. I zgadnijcie co co się na niej znajdowało Mapa geograficzna Wielkiej Brytanii z podpisem WORLD. To się nazywa edukacja Z jego innych relacji można było jeszcze wywnioskować że na lekcjach pomija się materiał o innych krajach i skupia głównie na turystyce i gospodarce Anglii. I jakoś nikt na taki system nie narzeka
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: szkola

Post autor: Savok »

Dinobryon pisze:I jakoś nikt na taki system nie narzeka
Ja bym nazekal. Na szczescie nie musze.
miodzio
Posty: 123
Rejestracja: 8 gru 2006, o 18:23

Re: szkola

Post autor: miodzio »

Dinobryon pisze:Mapa geograficzna Wielkiej Brytanii z podpisem WORLD
Może dla nich Anglia jest całym światem :lol:
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: szkola

Post autor: Savok »

A wy wrecz podrecznikowo mylicie Anglie z Wielka Brytania. Czy oby napewno macie na co narzekac?
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: szkola

Post autor: yeast »

arti pisze:A wiec jesteś jedyna osoba po studiach która znam i która tak twierdzi a znam wiele osób po studiach
No to juz znasz jedna wiecej - ja tez nie twierdze, ze ilosc materialu w szkole byla zbyt duza. Wrecz dopiero teraz zaczynam to doceniac. Jak wyjechalam na jakis czas do Wielkiej Brytanii to okazalo sie, jak w zyciu przydaje sie nie tylko wiedza profesjonalna, ale i ogolna wiedza o swiecie. W liceum nie bylam fanka histori, ale teraz ciesze sie, ze umiem cos powiedziec ludziom, ktorzy pytaja o moj kraj. To samo z geografia.
Co do matematyki - ona naprawde rozwija logiczne myslenie, a poza tym jest potrzebna na dosc zaawansowanym poziomie na wielu kierunkach. Sprobuj studiowac na PG bez matematyki. Albo robic chemie.
grzyb_m
Posty: 994
Rejestracja: 3 lut 2007, o 13:50

Re: szkola

Post autor: grzyb_m »

arti pisze:słowa wypowiedziane przez Marie Curie ok. roku 1800
ale w tym roku Skłodowskiej jeszcze na świecie nie było hehehe. A tak poza tym to chyba dobrze, że kształcimy się wdobrych szkołach, gdzie poziom jest wysoki.
Awatar użytkownika
mila1301
Posty: 344
Rejestracja: 11 maja 2007, o 16:35

Re: szkola

Post autor: mila1301 »

Moim zdaniem matematyka jest w życiu bardzo przydatna i wartościowa. Z resztą jak większość przedmiotów. Generalnie uważam, że poziom nauki w szkołach jest dobry.

Denerwuje mnie tylko w tym wszystkim jedna rzecz, nauczyciel(ka) uważa, że jego/jej przedmiot jest najważniejszy. OK, ale np. (chodzi mi tu głównie o plastykę i podobne przedmioty) każe zrobić ileś prac na następny dzień, nie licząc sie z tym, że zapowiedziane są już 2 sprawdziany i trzeba sobie jeszcze powtórzyć materiał, a przecież do takiej pracy plastyczne (jeśli komuś naprawdę zależy) trzeba się trochę przyłożyć, bo w przeciwnym razie powie Ci, że musisz ją poprawić lub namalować drugą.
yeast
Posty: 2248
Rejestracja: 5 lip 2007, o 16:36

Re: szkola

Post autor: yeast »

Od takich spraw sa chyba prawa ucznia - u nas w szkole bylo zapisane w prawach ucznia, ze nie mozna w ciagu 1 dnia miec 2 sprawdzianow. Radze wam sprawdzic czy u Was tez cos takiego funkcjonuje i nie bac sie egzakwowac.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości