Płatny drugi kierunek [po raz drugi]

[________]

Herman - da się to jakoś sprawdzić ile już się zużyło punktów?

[Herman]

Użytkownik BiałaNoc pisała o tym, choć dla mnie to wciąż niezrozumiałe. Z tego co wydedukowałem, należy napisać podanie o przedstawienie ilości zużytych ECTS do swojej dawnej uczelni. Tak się zastanawiam, jeśli wykryjemy w tych wpisach nieprawidłowości to w jaki sposób to odkręcimy ?

[jaderej]

Dzwoniłem do dziekanatu do Poznania, kwestia jest sporna i niejednoznaczna.
Teoretycznie osoby, które dostały decyzję o przyjęcie na studia przed 01.10.2011r. czyli np. sierpień, wrzesień - to jest nadzieja, że ustawa ich nie dotyczy.
Ale dokładne info dostanę w poniedziałek, bo Pani z dziekanatu powiedziała, że musi to dokładnie sprawdzić, bo nie chce mnie wprowadzać w błąd i jeszcze spyta Dziekana.

Wtedy gdyby ustawa mnie nie dotyczyła, to mógłbym teraz iść na lekarski, a dodatkowo wziąć na 1 kierunku dziekankę i się niczym nie martwić.
Ale jeśli nie, to trzeba będzie zrezygnować z 1 kierunku i do zapłaty będzie koszt za 120 ECTS.

W poniedziałek, jeśli uzyskam informację to się podzielę.

[avis]

To jaka jest sytuacja ź tym licencjatem itd?

ADEL jeśli zrobisz licencjat i pójdziesz na lek to lek wg ustawy jest twoim 2 kierunkiem i albo płacisz za wszystko albo masz za darmo tylko musisz być w 10 % najlepszych studentach co roku i w tym momencie masz za darmo ale stypendium nie dostaniesz.
Jeśli na pierwszym roku będziesz miała stypendium masz za darmo jeśli na 2 drugim roku no Ci się podwinie to zwracasz za 1 i 2 rok ( takk mi się wydaje bo czytałam o tym w artykułach o 2 kierunku ale trzeba byłoby się doładnie dopytać uczelni na ten temat)

Jeśli przerwiesz po 2 latach pielęgniarstwa i pójdziesz na lek to w przypadku wersji humanitarnej płacisz za 2 semestry wersja dobijająca 4 semestry i nie ma znaczenia jaka na ostatnim roku, ostatnich 2 latach miałabyś średnią , w przypadku zmiany kierunku nie ma szans na zwolnienie z opłat wg ministerstwa trzeba wyczarować pieniądze .

[randomlogin]

jaderej, tylko widzisz, pani zapyta dziekana. I dziekan costam jej odpowie. I wszystko sie kreci w obrebie uczelni - ktora najzwyczajniej w swiecie moze sie mylic. Monopol na prawde posiada ministerstwo - i wprawdzie wprost, pisemnej odpowiedzi na to pytanie nie dostalem, ale z rozmow wynika, ze niestety osob z 2011/12 to dotyczy, bo liczyla sie data rozpoczecia studiow [tutaj faktycznie w lepszej sytuacji mogl byc WUM, rozpoczynajacy we wrzesniu - nie wiem, nie dopytywalem] a nie przyjecia na nie (czyli inaczej niz w 2012/13, gdzie wazna byla data przyjecia). Taka sama informacje widzialem przytoczona tutaj przez kogos w tym watku. Nie mowie, ze tak jest na pewno, i poki nie zobacze maila od nich to tak nie powiem - ale poki co wszystko na to wskazuje.

A dziekanka na pewno utrzymuje cie w stanie na studiach, wiec rozpoczynajac wtedy drugi kierunek placisz za jego calosc, za to masz szanse na zwolnienie z tej oplaty jesli bedziesz sie kwalifikowal na stypendium - jesli przerwiesz, to placisz za czesc, ale nie ma systemowego sposobu unikniecia tej oplaty.

[zazu24]

jaderej, jestem w identycznej sytuacji jak Ty, zaczęłam studia w roku akademickim 2011/2012, ale dostałam się z bodajże drugiej listy, jeszcze w lipcu i wtedy (tak mi się wydaje?) zostałam też wpisana na listę studentów. Jestem po dwóch latach studiów, więc zjadłam 120 ECTSów. Jednak mnie w dziekanacie powiedzieli, że ustawa mnie na 100% dotyczy i będę musiała zapłacić za zużyte punkty ECTS
Nie wiem tylko do końca jak się ma sprawa z tą dziekanką. Pani w dziekanacie też tego (tak dla odmiany ) nie wiedziała.

[jaderej]

Ta Pani z dziekanatu bardzo miła i kompetentna, mówiła, że stanowisko uczelni jest takie jak stanowiska ministerstwa i na tej podstawie mogą coś decydować.
Mówiła, że o tym czytała, ale w tej chwili musi poszukać jeszcze raz interpretacji ministerstwa, żeby mieć pewność.
Prawdopodobnie tak będzie, że za 120 ECTS, czyli 2 lata trzeba będzie zapłacić, no chyba, że się coś zmieni do tego czasu.

Co do dziekanki, to wtedy 2 kierunek masz całkowicie płatny za całość kształcenia, czyli 6 lat, więc lepiej zrezygnować z tego 1 kierunku.
Pani powiedziała też, że zrezygnować prawdopodobnie można do października, a nie do momentu składania papierów.

[randomlogin]

Z tym stanowisko uczelni jest takie jak ministerstwa tez sa cyrki, bo w niektorych miejscach opowiadaja straszne herezje, twierdzac, ze tak sie dowiedzieli na. szkoleniu prowadzonym przez ministerstwo. Wiec pani moze byc doedukowana - tylko z niewlasciwych zrodel. (Nie, nie mowie, ze tak na pewno jest - ale takie cos moze sie zdarzyc).

[avis]

Pani powiedziała też, że zrezygnować prawdopodobnie można do października, a nie do momentu składania papierów.

prawdopodobnie to nie jest dobre słowo w odpowiedzi do studenta

u nas na sumie sytuacje trzeba mieć czystą w momencie składanie papierów, chyba że im się znowu odwidziało.

[arapaima]

Najlepiej to siedzieć w domu i nie zaczynać studiów, których się nie chce kończyć. teraz to wiem.
Lepiej też liczyć, że jednak trzeba będzie zapłacić niż później się rozczarować. Chociaż jak sobie myślę, że na 6 roku jak będę robić staż to za pół roku( 5 miesiecy w sumie) będę jeszcze ja im musiała płacić np 20 tysięcy= 4 tys/ miesiąc to jest to zwyczajnie CHORE.

[zazu24]

O tym, że w przypadku dziekanki drugi kierunek jest pełnopłatny, wiem - dokładnie taką informację uzyskałam w Ministerstwie.
Jedyna interesująca mnie kwestia, to do kiedy można zrezygnować z kierunku pierwszego nie ponosząc dzięki temu żadnych kosztów na kierunku drugim. Była już w tym wątku poruszana ta kwestia, że rzekomo czas na rezygnację jest do momentu wpisu na studia, co mnie martwi, bo wtedy mam jedynie 2 dni, żeby ewentualnie (bo jeszcze nie jestem przekonana o pójściu na lek i rezygnacji z farmacji) załatwić obiegówkę i dostarczyć wszystkie papiery do Zabrza.

avis, pytałaś o to w dziekanacie? Mnie kazali zadzwonić do Działu ds. Studentów i tam pani mnie poinformowała, ze nie wie

[jaderej]

Smutne jest tylko to, że w 2011 idąc na ten zastępczy kierunek nie byłem świadomy tego, że przyjdzie mi kiedyś płacić za to.
Gdybym wiedział, to bym tego nie robił.
Ale co my, maturzyści możemy wiedzieć z tych przepisów skoro same osoby odpowiedzialne za przepisy nie bardzo wiedzą jak je interpretować.

Co do tego prawdopodobnie to powiedziała w kontekście, że jeszcze dopyta dla pewności i mi powie w poniedziałek.

[zazu24]

Smutne jest tylko to, że w 2011 idąc na ten zastępczy kierunek nie byłem świadomy tego, że przyjdzie mi kiedyś płacić za to.
Gdybym wiedział, to bym tego nie robił.

Nie Ty jeden .