kosmetologia czy inzynieria chemiczna i procesowa

[sanka777]

potrzebuje pomocy z wyborem studiow , kosmetologia czy inzynieria chemicza i procesowa . Z gory mowie ze kosmetolog to nie zwykla kosmetyczka i mysle ze jak sie bd dobrym , studia na uczelni medycznej , dodtakowe studium jednoczesnie w weekendy +kursy to prace dobrze platna sie znajdzie . Jak sadzicie ? Jednak wiekszosc osob radzi mi inzynierie chemiczna i procesowa , ale jakos nie chce mi sie uczyc fizyki na polubudzie , bo w liceum bylam kiepska , chemia z kolei bardzo dobrze u mnie . Ale po tym praca polega na nadzorowaniu maszyn czy cos , jak myslicie dziewczyny bd zatrudniac w jakis firmach? mysle ze bardziej facetow , i po studiach watpie zebym od razu miala prace jakas , a po kosmetologii latwo moim zdaniem .

[kokardka]

a po kosmetologii latwo moim zdaniem .

Mam siostrę po kosmetologii i wiem, że nie jest to zwykła kosmetyczna jednak z pracą nie jest tak cudownie. W większych miastach jest przeciętnie, w małych gorzej. Ja wybrałabym inżynierię.

[infernal_phoenix]

Ja bym zdecydowanie wybrała kosmetologie. Sama planuje iść, jeśli nie uda się na lekarski albo po prostu zrezygnuje z lekarskiego. Jak z pracą to się średnio orientuje, ale bardzo dużo osób mi mówi, że to przyszłościowy zawód. Poza tym kosmetolog nie siedzi tylko w gabinecie robiąc maseczki i peelingi klientkom, ale z tego co mi wiadomo, możliwa jest także współpraca z dermatologami czy coś, a z tego też są pieniądze
A no i gdybyś była pracodawcą - wolałabyś zatrudnić magistra kosmetologii czy kosmetyczkę po studium? No właśnie

[kokardka]

Poza tym kosmetolog nie siedzi tylko w gabinecie robiąc maseczki i peelingi klientkom, ale z tego co mi wiadomo, możliwa jest także współpraca z dermatologami czy coś, a z tego też są pieniądze

Ta współpraca z dermatologiem to zdarza się raz na milion. Dermatolodzy po prostu nie potrzebują zatrudniać drugiej osoby i płacić jej pensję skoro sami mogą zająć się pacjentem, najwyżej poradzić mu aby poszedł do salonu (jeżeli nie jest to choroba tylko kwestia estetyczna). Kosmetolog tak na prawdę nie ma co tam robić, a dermatolodzy nie są aż tak hojni aby im bez powodu płacić. Bardzo rzadko spotyka się gabinet dermatologa i kosmetologa - co najwyżej w klinikach urody etc. ale zazwyczaj jest tam 1-2 kosmetologów.

A no i gdybyś była pracodawcą - wolałabyś zatrudnić magistra kosmetologii czy kosmetyczkę po studium? No właśnie

Z tym się akurat zgodzę. Praca kosmetologa to głównie salony kosmetyczne i spa - ma on tam więcej do zrobienia niż kosmetyczka, bo oprócz malowania paznokci może on wykonywać zabiegi na ciało. Chociaż od siostry wiem, że czasem pracodawcy biorą dziewczyny po technikum kosmetycznym i każą im obsługiwać urządzenia, którymi powinien zajmować się kosmetolog, po prostu na tym zaoszczędzają. Tak to niestety jest, wystarczy w dużym spa 2 kosmetologów a reszta to zwykłe kosmetyczki.

Jakbyście miały jakieś pytania to piszcie, podpytam siostrę i odpowiem - dodam, że ona pracuje w zawodzie

[sanka777]

a gdzie skonczyla kosmetologie i w jakim miescie pracuje jak moglabys udzielic informacji narzeka ?

[sanka777]

mam w sumie tyle pkt co ty , 82 z chemia , 63 bio , tez zlozylam na farmacje , ale jak czytam te opinie , ze wola technikow bo placa im mniej i znalazlam tylko 1 oferte pracy w poznaniu w internecie , a nauka ciezka przez 5 lat + polroczny staz , to az sie odechciewa

[sanka777]

moja siostra np została nauczycielem mimo ze tez przeciez opinie sa ze malo zarabiaja a jej sie tak udało , ze do pracy ma 5 min drogi w szkole , pozniej jeszcze pracuje w prywatnej + korki

[kokardka]

sanka777, moja siostra studiowała w Lublinie. Studia ciekawe dla osób, które się tym interesują - mnie osobiście by znudziły już po 2 tygodniach. Siostra teraz pracuje w spa, ale od września chce się wyprowadzić do Warszawy więc tą pracę rzuca - zresztą jest mało płatna, niecałe 1400 na rękę. Ja próbuję na analitykę albo farmacje, zobaczymy co wyjdzie z tego. A po kosmetologii (licencjacie) można zrobić np. pedagogikę , słyszałam że nie musi być to magister tylko jakiś kurs/studium. I można wtedy pracować na uczelni - np. na ćwiczeniach praktycznych uczyć studentów kosmetologii makijaży, zabiegów itd. (w zależności od tego co się wybierze). Tak przynajmniej mojej siostrze mówiła jedna pani wykładowca - miała z nią właśnie te zajęcia praktyczne. Jeszcze dodam, że w Lublinie moja siostra miała do wyboru 3 specjalizacje: paznokcie, wizaż lub odnowa biologiczna - wybrała wizaż ale z powodu małej ilości chętnych połączyli wizaż i odnowę biol. w jedno Jednak będąc np. na wizażu robi się też paznokcie ale w nieco mniejszym wymiarze godzinowym. I tak to wygląda

[sanka777]

wybor kierunku studiow to najtrudniejsza rzecz !

[KatarzynaZSDM]

Gdybym miała wybierać to skusiłabym się na kosmetologię.
Patrząc na liczbę klientów mojej kosmetyczki i jakie zabiegi wykonuje, to można liczyć na dość dobry zarobek. Ale wiadomo, trzeba cały czas się kształcić, robić mnóstwo kursów, bywać na szkoleniach.

A inżynieria, to ładny kierunek ale co po nim w Polsce robić? Przyznam się, że nie wiem.

[sanka777]

dziekuje z gory za wszelkie opinie

[infernal_phoenix]

Jak czytam wypowiedzi kokardki to aż coraz bardziej mnie kusi na tą kosmetologię

Tutaj jeszcze jedna z moich ulubionych blogerek wypowiada się na temat studiowania kosmetologii na wrocławskim awf.