_Aga_ pisze:Oj, to strasznie masz daleko. Ja dawniej też myślałam o biotechnologii, ale szczerze mówiąc przeraża mnie na niej ilość chemii, z której nigdy geniuszem nie byłam tak, jestem w trakcie szukania mieszkania razem z koleżankami
_Aga_ pisze:Oj, to strasznie masz daleko. Ja dawniej też myślałam o biotechnologii, ale szczerze mówiąc przeraża mnie na niej ilość chemii, z której nigdy geniuszem nie byłam tak, jestem w trakcie szukania mieszkania razem z koleżankami
_Aga_ pisze:Oj, to strasznie masz daleko. Ja dawniej też myślałam o biotechnologii, ale szczerze mówiąc przeraża mnie na niej ilość chemii, z której nigdy geniuszem nie byłam tak, jestem w trakcie szukania mieszkania razem z koleżankami
przeraża Cie chemia ?:D to powodzenia na biologii UJ, pierwszy rok to SAMA chemia
majca jest akurat lajtowa:) jak ktos jest po podstawowej chemii,to radze październik poświęcic na chociaz lekkim ogarnieciu rozszerzenia, bo u nas pierwsze ćwiczenia wygladaly tak ze baba wziela arkusz rozszerzony z chemii i kazdy robil przy tablicy z niego zadania:d
Serio? Wzieła arkusz z chemii i robiliście zadania?Uh? Nie no ja zdawałam chemię rozszerzoną, uczyłam się, najwyżej przypomnę sobie jakieś pierdołki.
Majca lajtowa? Ja po podstawowej jestem i jakoś nie uśmiecha mi się :p Zobaczymy ewenttualnie, co będzie dziać się w pazdzierniku
Może to dziwnie zabrzmi, ale dla mnie jednak najgorsza będzie ta botanika na to wygląda - nie cierpię tej części biologii. A zresztą, co tu się dziwić, że chemia, w końcu nie ma biologii bez chemii jak to kiedyś powiedziała moja nauczycielka - w drugą stronę może być
Ja tak samo mam z botaniką, ale mam nadzieję, że to jakoś przebrniemy Swoją drogą jakby ktoś był zainteresowany, to na usosie jest już wniosek o przyznanie akademika
Od dziewczyny, która skończyła biologię w tym roku dowiedziałam się że chemia jest trudna, ale do przejścia". Więc zamierzam wziąć się do roboty od samego początku botanika natomiast wydaje mi się lepsza.
Ja też od października bede uczeszczał na biologie , więc zobaczymy jak to będzie. Sporo informacji na temat tego jak bezproblemowo przebrnąć 3 lata już mam od absolwentów znajomych , także z tego co mi nakreślili to nie jest tak najgorzej , ba powiem więcej jest fajnie , tylko trzeba wiedzieć gdzie i jak się zakręcić)
Cóż ja zamierzam się uczyć, uczestniczych w jakiś kołach, wolontariaty etc, chcę dostać się na wymiany, a najlepiej przenieść się na biotechnologię :p
Właśnie może ktoś z was orientuje się, jak to jest z przenoszeniem się na inny kierunek, na stronie było napisane,że od 1 roku można przenieść się, tylko może ktoś ma znajomego, który tak zrobił na UJ?